Mariola gotuje: Szynka w coli

Wielki Post potęguje w nas tęsknotę za smakołykami, wzmaga apetyt i pobudza kulinarne fantazje. Z głową pełną pomysłów na świąteczne frykasy idziemy na zakupy, a później zabieramy się za gotowanie, popisując się przed rodziną nowym wcieleniem żurku czy mazurka. Popadamy w przedświąteczny amok. We wtorek, gdy goście się rozejdą i emocje opadną, zostajemy z lodówką zapełnioną na następne dwa tygodnie. Więc nie dajmy się zwariować!

Do świąt pozostało jeszcze parę dni. Wykorzystajcie ten czas, aby zrobić coś wyjątkowego: zakwas na żur, własny ser, domową szynkę. Przygotujcie i zaplanujcie wszystko od podstaw. Planowanie pozwoli uchronić się przed nadmiarem.

W tym roku postanowiłam przygotować szynkę, ale nieco inaczej - w coli. Kto raz spróbuje, będzie do niej wracał nie tylko na święta. Dodatkowym walorem tej szynki jest to, że znakomicie smakuje również na zimno: na kanapki, do sałat lub do zapiekanek, nie zmarnuje się więc ani kąsek.

Życzę Państwu spokojnych i radosnych Świąt Wielkanocnych, Mariola Rączkowska

Robert Denst

Składniki:

• szynka, około 2 kg ze skórą - można zamówić w niewielkich sklepach mięsnych
• 1 l coli
• 1 marchewka
• 1 pietruszka
• 1 cebula
• ziele angielskie, liść laurowy
• sól
• 1 opakowanie dobrej jakości goździków
• miód

Wykonanie:

Robert Denst

Szynkę należy zamarynować dzień lub dwa wcześniej. Natrzyj szynkę solą. Obrane jarzyny, ziele angielskie i listek laurowy włóż do naczynia, umieść szynkę i zalej colą. Odstaw w chłodne miejsce na co najmniej 24 godziny.

Następnego dnia wyjmij szynkę z zalewy, osusz i natnij skórę w romby. Każdy romb nakłuj jakimś szpikulcem (ja użyłam patyczek do szaszłyków) i wbij goździk. Zagotuj marynatę z szynką i gotuj przez 2 godziny na wolnym ogniu. Czas gotowania zależy od wielkości szynki: 1 godzina na 1 kilogram mięsa.

Po ugotowaniu wyjmij szynkę, posmaruj miodem i wstaw do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i piecz, aż skórka się zrumieni.