Coraz częściej można je spotkać nie na łąkach, ale na osiedlach i balkonach. Pszczoły są bliżej nas, niż się wydaje – warto wiedzieć, jak zareagować, gdy nagle pojawi się rój.
Niecodzienną sytuację opisało radio RMF FM – na jednym z krakowskich osiedli mieszkańcy zauważyli rój pszczół, który zgromadził się pod dachem budynku mieszkalnego. Dzięki szybkiej reakcji administracji i pomocy pszczelarza owady zostały bezpiecznie usunięte.
Jak tłumaczył pszczelarz Andrzej w rozmowie z RMF, wiosna i początek lata to naturalny czas, kiedy pszczoły się roją, czyli opuszczają ul w poszukiwaniu nowego miejsca do życia.
– Rój pszczeli to są trzy, cztery najłagodniejsze dni w życiu pszczoły – podkreślił.
Pszczoły w roju nie są agresywne, ale nie oznacza to, że można je ignorować. Gdy rój osiada pod dachem, na balkonie lub drzewie, kluczowa jest szybka interwencja.
– Jeśli się te pszczoły zdejmie na tym etapie, to jest łatwiej dla człowieka i lepiej dla pszczół – zaznaczył pszczelarz w rozmowie z radiem.
Jeśli rój wejdzie w strukturę budynku, jego usunięcie będzie znacznie trudniejsze – i bardziej kłopotliwe zarówno dla mieszkańców, jak i samych owadów.
Jak przypomina RMF FM, pszczoły coraz częściej zasiedlają miejskie przestrzenie – również te, których nie kojarzymy z pasiekami: dachy biurowców, ogródki przy kościołach, a nawet okolice spalarni.
Ich obecność to nie powód do paniki, a okazja do zrozumienia, jak ważną rolę odgrywają w ekosystemie – również tym miejskim.
Będzie ścieżka rowerowa pod mostem
Inne miasta się rozwijają ,drogi ,szkoły (studenci) , miasto ściąga inwestycje firm , innowacje ,lotniska , szpitale uniwersyteckie itp. a te gamoni... ścieżki robią .No jaki prezydent takie inwestycje.
sypialnia
21:05, 2025-07-13
Tragiczny wypadek w Płocku. Zginął pieszy
Bardzo współczuję temu młodemu kierowcy oraz współczuję rodzinie zmarłego.
Monika.
12:33, 2025-07-13
Wystawiał recepty, udawał lekarza
Mając dolegliwości trafiłem do lekarza POZ który słynął z tego żeby nie zaszkodzić i nie pomóc czyli totalne beztalencie i tym razem też nie pomógł. Na SORZE też nie wiele lepsi. a na prywatnie totalnie odklejony. To są realia leczenia w Polsce czyli wstyd i hańba. Żyją z naszych składek a pacjenta mają głęboko... Ludzie płacą ogromne składki zdrowotne a i tak muszą leczyć się prywatnie więc gdzie ty u jakiś sens?
Janek
06:50, 2025-07-13
„Cud nad Wisłą” w Płocku - historia wciąż żywa
Jakoś nie widać wpisów po dniu wczorajszym
Taa
06:30, 2025-07-13
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz