Szokujące nagranie z udziałem księdza chodzącego "po kolędzie" obiegło internet. Na filmie widać, jak duchowny atakuje szczekającego psa za ogrodzeniem. Sprawę nagłośnił poseł Lewicy, Łukasz Litewka.
We wsi Tolkowiec (woj. warmińsko-mazurskie) doszło do skandalicznego zdarzenia z udziałem księdza, który odwiedzał mieszkańców w ramach wizyty duszpasterskiej.
Na nagraniu, które pojawiło się w mediach społecznościowych, widać, jak duchowny najpierw kopie w siatkę ogrodzeniową, a następnie próbował uderzyć szczekającego psa torbą. Nie kończąc na tym, kapłan podniósł kamień i rzucił nim w kierunku zwierzęcia.
Film udostępnił na swoim profilu poseł Lewicy Łukasz Litewka, który nie krył oburzenia zachowaniem duchownego.
Z nagrania wynika, że pies znajdował się za ogrodzeniem posesji i szczekał na zbliżającego się duchownego. Ksiądz, który najpierw chwilę czekał przed furtką, ostatecznie postanowił iść dalej. W tym czasie szczekanie psa wyraźnie wyprowadziło go z równowagi.
Ksiądz najpierw kopnął w siatkę ogrodzeniową, próbując wystraszyć zwierzę. Potem przełożył przez ogrodzenie swoją torbę, najwyraźniej próbując uderzyć nią psa. W końcu chwycił kamień i rzucił w kierunku czworonoga. Na szczęście pies nie doznał żadnych obrażeń, ale jego zachowanie wzbudziło falę oburzenia wśród mieszkańców i internautów.
Poseł Lewicy Łukasz Litewka, który opublikował film, odniósł się do całej sytuacji na swoim profilu.
- Immanuel Kant powiedział, że »serce człowieka można poznać po tym, jak traktuje zwierzęta«. Znam księży, którzy są naprawdę ludźmi z powołania, ale tego pana nie tylko bym nie wpuścił do domu, a także w ogóle nie chciał znać - napisał.
Jego wpis wywołał szeroką dyskusję w mediach społecznościowych, gdzie internauci jednogłośnie potępiają zachowanie duchownego.
Mój nick14:46, 20.01.2025
0 0
Ksiądz po kolędzie słynny w całej Polsce, zasłużył. Z drugiej strony szkoda, że nie zajmiecie się z taką ochotą ubogacaczem kulturowym z Głogowa, który w sobotni wieczór rozjeżdżał ludzi w centrum miasta. Emeryta, który wyraził swoje o Owisku aresztowana natychmiast, kierowcy Land Rovera do dzisiaj nie zatrzymano.