Otrzymujesz darowiznę od rodziny? Pamiętaj o formalnościach! Brak zgłoszenia darowizny do urzędu skarbowego może oznaczać wysokie podatki i kary.
Urząd skarbowy coraz dokładniej kontroluje darowizny przekazywane między członkami rodzin. W 2025 roku zasady opodatkowania pozostają bez zmian, a niewypełnienie formalności może oznaczać poważne konsekwencje finansowe. Sprawdź, co musisz wiedzieć o darowiznach, aby uniknąć problemów.
Zgodnie z ustawą o podatku od spadków i darowizn, członkowie najbliższej rodziny – tzw. grupa zerowa, obejmująca małżonków, dzieci, rodziców, rodzeństwo i dziadków – mogą przekazywać darowizny bez konieczności płacenia podatku. Warunek? Trzeba zgłosić darowiznę do urzędu skarbowego w ciągu 6 miesięcy od jej otrzymania.
Limit kwoty wolnej od podatku dla grupy zerowej to 36 120 zł. Darowizna musi być dokonana przelewem bankowym lub przekazem pocztowym. Przekazanie gotówki nie uprawnia do zwolnienia z podatku, nawet jeśli pieniądze zostaną później wpłacone na konto bankowe.
W przypadku innych grup podatkowych limity są niższe:
Urząd skarbowy może kontrolować darowizny nawet do 5 lat wstecz. Niedopełnienie obowiązku zgłoszenia skutkuje nałożeniem podatku w maksymalnej stawce 20 proc. od nadwyżki ponad kwotę wolną, dodatkowymi karami finansowymi i możliwością wszczęcia postępowania karno-skarbowego.
Przykład: Jeśli rodzice przekażą dziecku darowiznę w wysokości 100 000 zł, a formalności nie zostaną spełnione, podatek wyniesie około 18 000 zł.
Urząd skarbowy sumuje darowizny otrzymane od tej samej osoby w ciągu 5 lat. Oznacza to, że nawet jeśli pojedyncze darowizny były poniżej limitu, ich łączna wartość może wymagać zgłoszenia.
W przypadku błędów formalnych można spróbować anulować darowiznę i przeprowadzić ją ponownie. Jednak taka procedura jest skomplikowana i nie zawsze akceptowana przez urząd. Dlatego szczególną ostrożność powinny zachować osoby otrzymujące większe darowizny, np. z okazji ślubów czy komunii. Warto również skonsultować się z doradcą podatkowym.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz