To nie jest przeciętny festiwal. Trwa aż sześć dni, a jego celem jest nie tylko dobra zabawa, ale i poprawa dobrostanu psychicznego, promowanie zdrowego rozsądku i stylu życia. Biorą w nim udział osoby, które chcą pogłębić swoją wiedzę, zrozumieć siebie i świat, samodoskonalić się. Jego efektem jest m.in. jednoczenie społeczności i wzmacnianie relacji, ale i edukacja ekologiczna.
To festiwal dla tych, którzy kochają życie i potrafią bawić się w pozytywnej atmosferze otwartości. Bo muzyka głównie z obszaru house i etnoelectro jest światowa. Obok najbardziej znanych DJ, w tym roku wystąpi także Leszek Możdżer (zagra koncert na dwóch fortepianach, a jednym z nich jest jedyny na świecie instrument 10-oktawowy). Z Chakasji, czyli dalekiej Syberii, przyleci Valery Topoev, doktor psychologii, a jednocześnie praktykujący szaman.
[WIDEO]6353[/WIDEO]
- Wibracje są otwartym, 6-dniowym wydarzeniem, które łączy cechy festiwalu, wystawy, targów, konferencji i zajęć interaktywnych. Spotkania prowadzone są przez najlepszych fachowców i pasjonatów. Wieczorami odbywają się koncerty i happeningi artystyczne, natomiast zajęcia trwają od rana do wieczora, w wielu strefach tematycznych - wyjaśniają organizatorzy wydarzenia.
Program festiwalu tworzy 5 obszarów:
Na festiwalu jest ponad 100 prelegentów oraz blisko 30 artystów występujących na scenie muzycznej. Warto przejrzeć pełen program dostępny na stronie festiwalu wibracje.com.pl, a jak wygląda to w skrócie?
W tegorocznym programie zobaczymy Wojciecha Eichelbergera, który poprowadzi dwa spotkania: na jednym podejmie temat strefy komfortu i wychodzenia z niej. Beata Pawlikowska opowie o swojej niezwykłej podróży po Indiach. Iwona Wierzbicka – dietetyk oraz Joanna Ibisz – lekarz, będą mówić o najświeższych zagadnieniach dotyczących zdrowia, zdrowych jelit, praktycznych zagadnień epigenetyki. Z klasztoru Shaolin przyleci Główny Mistrz Klasztoru Shaolin Polska - Łukasz Duszak. W strefie sztuki będą wystawy obrazów i rzeźb znanych polskich artystów. Odbędzie się nawet wykład nt. roli naturalnych środków psychodelicznych w kształtowaniu się świadomości gatunku ludzkiego. Jacek Hugo Bader - podróżnik i reporter Gazety Wyborczej opowie o ludziach spotkanych podczas pieszej podróży, w której pokonał w Azji piechotą tysiące kilometrów.
- Tematyka festiwalu dotyczy rozwoju osobistego: psychologii, medytacji, pracy nad ciałem i umysłem. Poznamy też aspekty medycyny naturalnej, w tym medycyny niekonwencjonalnej, leczenia dźwiękami czy profilaktyki. Dowiemy się o możliwościach alternatywnego sposobu życia, w tym np. życia w domach glinianych, organicznej uprawie roślin czy zero waste - wymieniają organizatorzy festiwalu.
Ale to nie wszystko, bo zagadnień tematycznych Festiwalu Wibracje jest naprawdę sporo. Można poznać wynalazki i nowe technologie z zakresu eko-budownictwa, zapoznać się z etnobiologią ceremonii szamańskich, wysłuchać teorii wpływu działania fal binarnych na mózg czy metody harmonizowania i usprawniania pracy umysłu. Do tego klimatyczna muzyka etniczna, ceremonie dźwięków, gongi oraz misy, światowa scena muzyki ethno, organic i elektro.
- Wszystkie wykłady i warsztaty będą odbywały się w strefach tematycznych. W ten sposób, mimo wielotysięcznej grupy uczestników, poszczególne zajęcia będą bardziej kameralne i będzie można zwyczajowo liczyć na osobiste kontakty i rozmowę z prelegentem - zapowiadają organizatorzy.
W ubiegłorocznej edycji wzięło udział blisko 7 tysięcy osób. Tym razem, Festiwal Wibracje, który potrwa od 16 do 21 lipca br., przenosi się z Mazur do malowniczej Osady Młynarza, położonej w Radotkach koło Płocka. Ten piękny teren znają już uczestnicy Adrenaline Rush i doceniają go, ze względu na wszechobecną roślinność, pobliski las i rzekę, a przede wszystkim oddalenie od miejskiego zgiełku.
- Zapewne kojarzycie historię Znachora, czyli profesora Rafała Wilczura. Inspiracją dla autora książki Tadeusza Dołęgi-Mostowicza była prawdziwa postać wyjątkowo skutecznego uzdrowiciela mieszkającego i pracującego właśnie przy Młynie w Radotkach – czyli w miejscu, do którego przeniósł się Festiwal - informują organizatorzy.
Od północy Festiwal będzie graniczył z Rezerwatem przyrody Sikórz, a od południa obmywa go rzeka Skrwa. Trudno wymarzyć sobie lepsze miejsce. Teren festiwalu jest oczywiście wyposażony w infrastrukturę: pole namiotowe, sanitariaty, strefę gastronomiczną i parking. Nie zabraknie strefy targowej, strefy wypoczynkowej z hamakami w lesie, Stodoły Sztuki, Wioski rodzinnej na polu namiotowym czy pola dla kamperów. Uczestnicy będą mieli swobodne zejście do rzeki i dostęp do kajaków.
Z roku na rok na Festiwal Wibracje przyjeżdża coraz więcej rodzin z dziećmi. Dlatego organizatorzy zadbali o strefę dla dzieci, a także specjalne, rodzinne pole namiotowe. Organizatorzy również mają 3-letnią córeczkę, pomyśleli więc o strefie malucha, gdzie można zostawić dziecko powyżej 4. roku życia pod fachową opieką.
Warto podkreślić, że dzieci do 11. r.ż. nie płacą za wstęp. Organizatorzy przygotowują program tak, aby jednocześnie aktywną opieką można było objąć około 100 dzieci. Dodatkowo i niezależnie będzie działała dziecięca przestrzeń wolnej zabawy, strefa celu, z której dzieci będą mogły skorzystać pod opieką rodziców.
Kto jeszcze pojawi się na tym wydarzeniu?
A to wszystko dopiero początek, bo - jak zdradzają organizatorzy - szykują jeszcze kilka bardzo mocnych punktów programu.
Udział w Festiwalu Wibracje jest płatny - karnet 6-dniowy upoważnia do udziału w całym programie, który znajdziecie na stronie wibracje.com.pl.
Płatny18:58, 09.06.2024
Dla wybrańców losu
0 0
A ty jesteś ofiarą losu?