Przypomnijmy, przed północą 6 stycznia na ul. Sierpeckiej w Drobinie w jednym z domów wybuchł pożar. W budynku przebywała 42-letnia kobieta, 41-letni mężczyzna oraz 13-latka. Poważnych obrażeń doznała kobieta, która jest w stanie ciężkim, poparzony został też mężczyzna - oboje trafili do szpitala. Czynności na miejscu prowadzone były pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Sierpcu.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że przyczyna pożaru może nie być przypadkowa, lecz celowa.
- Prokurator prowadzi ustalenia, jaka była przyczyna pożaru i gdzie było źródło ognia, czy było to nieumyślne zaprószenie, czy też celowe podpalenie - mówi nam prok. Bartosz Maliszewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku. - Prokurator był obecny na miejscu zdarzenia i dokonywał oględzin z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa. Przesłuchano świadków, wczoraj (7 stycznia - przyp. red.) składane były wnioski o przesłuchanie małoletniej osoby, która przebywała w tym domu, w trybie sądowym - tłumaczy.
Jak wyjaśnia, ponieważ w postępowaniu należy zakładać najgorszy scenariusz, czyli że doszło do przestępczego działania, osoba małoletnia (która może być jednocześnie osobą poszkodowaną), może być przesłuchana w trybie specjalnym. Dodał również, że przesłuchanie to jest prowadzone prewencyjnie, na tym etapie nie ma jeszcze dowodów, że doświadczyła ona przemocy.
- W tej sprawie został zatrzymany mężczyzna. Nie ma jeszcze żadnego statusu w tym postępowaniu, znajduje się w szpitalu z poparzeniami. Wobec nikogo nie wydano jeszcze postanowienia o postawieniu zarzutów, postępowanie prowadzone jest w sprawie - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku.
Dalsze kroki prokuratury uzależnione są od zeznań oraz wstępnej opinii, wynikającej z postępowania i zebranych dowodów. Będziemy śledzić tę sprawę.
[ZT]395911[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz