Zamknij

Zabójstwo w święta. Są wyniki sekcji zwłok i zarzuty dla mordercy

08:39, 28.12.2024 Aktualizacja: 08:41, 28.12.2024
Skomentuj Fot. Czytelnik Fot. Czytelnik

Jak informowaliśmy, do tragedii rodzinnej doszło w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia w Gorzewie (pow. gostyniński). Ze wstępnych ustaleń policji wynikało, że syn zabił matkę i próbował pozbawić życia również ojca. Prokuratura postawiła już zarzuty 35-latkowi.

Do tego tragicznego zdarzenia doszło w środę, 25 grudnia w podgostynińskim Gorzewie. Około godziny 19 do Komendy Powiatowej Policji w Gostyninie wpłynęła informacja, że w osadzie Kruk we wsi Gorzewo biega zakrwawiony mężczyzna. Jeszcze przed przyjazdem służb, 35-latek ukrył się w swoim mieszkaniu. Policja zastała w lokalu ciało 64-letniej kobiety i rannego męża ofiary (63 lata).

[ZT]395753[/ZT]

Jak przekazał nasz informator, sprawca zbrodni - syn małżeństwa, przebywał wcześniej w Anglii, jednak został zwolniony z pracy za spożywanie alkoholu i środków odurzających. Po powrocie do Polski znalazł pracę, skąd również został zwolniony za spożywanie alkoholu.

- To była rodzina z problemami. Tego zabójcę widywałem najczęściej przed sklepem z alkoholem i w towarzystwie kolegów. Jego mama przez 30 lat była pielęgniarką w szpitalu, dopóki nie zachorowała na chorobę Alzheimera - mówi nasz informator.

Znane są już wyniki sekcji zwłok ofiary. Jak przekazał Bartosz Maliszewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku, sekcja wykazała gwałtowną śmierć na skutek obrażeń głowy, poprzez ciosy zadane tępym narzędziem. Sprawcy postawiono dwa zarzuty: zabójstwa matki oraz spowodowania średniego uszczerbku na zdrowiu wobec ojca. Oskarżony mężczyzna odmówił składania wyjaśnień.

Prokuratura skierowała do Sądu Rejonowego w Gostyninie wniosek o tymczasowe aresztowanie sprawcy.

(Redakcja)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%