W środę, 25 grudnia doszło do morderstwa w Gorzewie (powiat gostyniński). Z ustaleń policji wynika, że około godz. 19 syn zabił 64-letnią matkę, zranił też jej 63-letniego męża, który trafił do szpitala. Jak przekazał nasz informator, 35-letni syn małżeństwa wrócił niedawno z Anglii, gdzie stracił pracę ze względu na stosowanie alkoholu i narkotyków. Zgłoszenie o morderstwie przekazali przechodnie, którzy przed jednym z bloków zauważyli zakrwawionego i agresywnego mężczyznę. Przed przyjazdem na miejsce służb 35-latek ukrył się w mieszkaniu.
Jak wyjaśnia mł. asp. Paweł Klimek z Komendy Powiatowej Policji w Gostyninie, na miejscu policjanci wraz z ratownikami medycznymi weszli do mieszkania, gdzie zastali 64-letnią kobietę, 63-letniego mężczyznę oraz 35-letniego mężczyznę.
- Kobieta była nieprzytomna, z urazami głowy, przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon kobiety. 63-letni mężczyzna z obrażeniami ręki został przewieziony do szpitala celem dalszej hospitalizacji – informuje mł.asp. Paweł Klimek.
Starszy mężczyzna znajduje się obecnie w stanie stabilnym. Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Gostyninie.
Mikołaj18:58, 26.12.2024
Święta Święta i po Świętach 18:58, 26.12.2024
Ewa00:33, 27.12.2024
Jeszcze nic nie wiadomo a już obarcza się winą syna. Może syn bronił się przed rodzicami i całe zajście to obrona konieczna? jeśli w trakcie śledztwa wyjdzie że jednak to była obrona konieczna syna przed agresywnymi rodzicami to obowiązkowo Polska musi pomówionemu wypłacić minimum 10 milionów złotych. 00:33, 27.12.2024
On08:58, 27.12.2024
3 0
Co ty wgle piszesz syn bronil sie przed rodzicami po 60 co oni mogli by mu takiego zrobic?zastanow sie bo myslenie nie boli 08:58, 27.12.2024