Działacze płockiego klubu zaczęli od podsumowania działań pozasportowych, takich jak Szlachetna Paczka, WOŚP, poszukiwanie dawców szpiku, odwiedzanie płockich szpitali, domów samotnej matki, domów dziecka, ośrodków opiekuńczo-wychowawczych, jak również wiele innych akcji wśród młodych mieszkańców naszego miasta, np. nowy pomysł "angielski z Tiago Rocha". Następnie omówiono działania marketingowe, działalność sportową, w tym funkcjonowanie akademii piłki ręcznej, która powoli nie staje się odrębnym pomysłem w naszym mieście, a wychodzi poza granice Płocka. Wszystkie fakty i plany zostały w bardzo prosty, ale trafny sposób podsumowane i przedstawione. I nie pozostaje nam nic, jak tylko przyklasnąć całej pierwszej części obecnego sezonu.
Przedstawiciele mediów mieli też okazję wypytać obecnych na konferencji zawodników, trenerów i prezesów o to, czego nie mogli dowiedzieć się do tej chwili. Padło kilka wnikliwych pytań, jednak odpowiedzi zupełnie nie różniły się od wcześniejszych, np. tych dotyczących odejścia Kamila Syprzaka czy też odejściu po sezonie prezesa Roberta Raczkowskiego - nikt nie potwierdził, ale także nikt nie zaprzeczył. Trener Manolo Cadenas zapewnił, że Wisła cały czas szuka zawodników, godnych gry w naszym klubie, ale jednocześnie takich, którzy podniosą poziom zespołu, co, jak sam stwierdził, nie jest łatwe. Widać jednak, że trener wie do czego dąży. Pojawiły się również pytania, dotyczące rozwoju Mateusza Piechowskiego, który w oczach szkoleniowca potrzebuje jeszcze rok, może dwa, by dojść do poziomu Syprzaka.
Adam Wiśniewski, Kamil Syprzak i Manolo Cadenas, podobnie jak kibice, są zadowoleni z tego, co już udało się ugrać i, jak sami mówią, rozpoczęli właśnie ciężką pracę przed Final4 Pucharu Polski. Jednogłośnie każdy przedstawiciel klubu mówił o tym, że klub chce coś w końcu wygrać na krajowym podwórku, by ten jak na razie udany sezon był okraszony sukcesem w postaci Mistrzostwa lub Pucharu Polski.
Pomimo większości ogólnikowych wypowiedzi, dowiedzieliśmy się czegoś nowego. Prezes Raczkowski poinformował wszystkich zgromadzonych na konferencji, że SPR Wisła Płock niebawem rozpocznie współpracę z klubami w takich krajach, jak Szwajcaria i Austria. Wstępnie wiadomo, że ma to wyglądać w następujący sposób: młodzi zawodnicy z Płocka będą wyjeżdżać na szkolenia do podanych krajów, a zawodnicy z trzech wymienionych państw mieliby odwiedzać Płock i tutaj podnosić swoje umiejętności. Jest to świetna inicjatywa, głównie dlatego, że byłaby pewnie możliwość sprowadzenia do Płocka niektórych wyróżniających się zawodników z klubów współpracujących z Wisłą, a nasi młodzi zdolni zawodnicy również mogliby zyskać na wyjazdach szkoleniowych.
Kolejnym ciekawym pomysłem jest nauka języka angielskiego w Płocku młodych zawodników, którzy w ten sposób będą lepiej przygotowani do ewentualnej gry za granicą lub w Płocku przy zagranicznym trenerze. Powracając jeszcze do tematu Kamila Syprzak i jego ewentualnego odejścia, należy również dodać, że Wisła nie zarobi na tym transferze i nie można się temu dziwić, ponieważ mało kto w piłce ręcznej zarabia na odejściu zawodnika.
Ogólnie mówiąc, wiele ciekawego się nie dowiedzieliśmy, ale kilka tematów i wypowiedzi, które pewnie niebawem zaprezentuje klubowa telewizja - WislaTV jest dość interesujących. Między wierszami można wyczytać, że klub i trener mają już swoją wizję na kolejny sezon i zapewne także rozmowy z nowymi graczami są na końcowym etapie. Nic nam nie pozostało, jak tylko cierpliwie czekać - o cierpliwość i wyrozumiałość poprosił nas również prezes Wisły.
Klub poinformował także o przedłużeniu kontraktu z Marcinem Wicharym o kolejny rok. To dobra wiadomość przed świętami, oby coraz częściej docierały do nas tak miłe wiadomości. Dla Marcina będzie to dwunasty sezon dla Wisły, a kto wie, może jeszcze kilka kolejnych przed nim. Marcinowi życzymy złotych medali w barwach Wisły.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas redakcja@petronews.pl lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
PiS: Na płockich pływalniach jest źle
że Pisiory ściągały "ręce do pracy" od 2017 roku i wizyty minister Rafalskiej w Bangladeszu, a być może wcześniej, to nieprawda, nieprawdaż?
Ale
13:42, 2025-07-12
PiS: Na płockich pływalniach jest źle
Oczywiście tematy poruszane przez Panią poseł są bardzo ważne, i należy je nagłaśniać. Ja oprócz tego mam wątpliwości patrząc na flagi na Starym Rynku, czy my jesteśmy jeszcze w Polsce, czy już nie? 😔
Płocczanin
12:47, 2025-07-12
Rezygnacja z CIC w Płocku. Lewica protestuje
putler przeznacza na dezinformację 4 miliardy $ z dobrym skutkiem niestety.W Polsce nie musi wyręczają go PIS i konfedera z historykiem braunem na czele.
real
10:12, 2025-07-12
PiS: Na płockich pływalniach jest źle
Brawo Pani poseł 🇵🇱
Tu jest Polska 🇵🇱
07:33, 2025-07-12
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz