Do Lodowej Przystani Fragola, mieszczącej się w food trucku przy ul. Żyznej przyjechaliśmy dzień przed oficjalnym otwarciem kawiarni, która powstała w bloku tuż za lodziarnią. Wszyscy biegali jak mrówki, zarówno w pomieszczeniu głównym, jak i na zapleczu nadal trwały prace. Na chwilę rozmowy wyciągnęliśmy Emilię, która wspólnie z Piotrem i Norbertem szefuje Fragoli.
- Gdybym wiedziała, że przyjedziecie przebrałabym się i umalowała - śmieje się kobieco Emilia, tłumacząc zakłopotana pobrudzoną bluzkę. - Cały czas pracujemy nad otwarciem - dodaje.
Przyznaje też, że od kilku nocy nie dosypiają, bo pracy przed otwarciem kawiarni jest naprawdę dużo. W trakcie naszej rozmowy omawia ze współpracownikami ilość zamówionych napojów, pędzi też na zaplecze wydać dyspozycje pracownikom.
- To czyste szaleństwo - uśmiecha się, wyraźnie zmęczona, ale szczęśliwa. - Przygotowywaliśmy się do tego dnia od wielu miesięcy. W naszej kawiarni będą oczywiście lody, które nasi klienci pokochali, ale też będą ciasta, będą torty, wprowadzimy pyszne śniadania. Przede wszystkim Fragola to radość, odpoczynek i relaks - wyjaśnia.
[FOTORELACJA]2202[/FOTORELACJA]
I to właśnie, oprócz naprawdę pysznych lodów, przyciąga na Żyzną 6 tak wielu klientów. Dzieciaki rysują tu kredą na chodniku, dorośli wypoczywają na leżakach, a najmłodsi smakosze lodów kładą się po prostu na trawie.
- Zapraszamy Was już jutro, od godz. 9 w sobotę, 31 sierpnia do naszej kawiarni. To dla nas bardzo ważny dzień. Czekamy na Was i do zobaczenia! - podsumowała Emilia, wracając do swoich obowiązków.
Będziecie odwiedzać Fragolę?
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz