Gdy historia powoli zaciera ślady dawnych bitew, żołnierze 6 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej dbają, by ostatni żywi nauczyciele historii, kombatanci, nie zostali zapomniani. Ta przyjaźń trwa przez cały rok, jednak 14 lutego, w 83. rocznicę utworzenia Armii Krajowej ma ona szczególny wymiar. Jak podkreślają wojskowi, to żołnierze AK oddali młodość, zdrowie, a często i życie, żebyśmy mogli żyć w wolnym kraju. Ich odwaga stała się fundamentem naszej niepodległości, a ich poświęcenie, zobowiązaniem, by pamiętać.
W hołdzie bohaterom przedstawiciele Wojskowego Centrum Rekrutacji w Płocku oraz 6 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej uczestniczyli w lokalnych obchodach i złożyli znicz pod pomnikiem pamięci w Płocku.
– To wyraz naszej wdzięczności i szacunku dla tych, którzy oddali życie za Ojczyznę. Cześć i chwała Bohaterom! – zaznacza WCR Płock.
Żołnierze 6 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej otaczają opieką kombatantów w całym Stałym Rejonie Odpowiedzialności. Kim byli ci, którzy stanęli do walki? Dlaczego byli gotowi oddać życie za Ojczyznę? Jakie przesłanie mają dla dzisiejszych żołnierzy? Na każde z tych pytań żołnierze odnajdują odpowiedź, ilekroć mają zaszczyt spotkać się z ostatnimi żyjącymi kombatantami.
Wojskowi podkreślają, że większość z kombatantów przeżyło już wiek, inni niebawem będą obchodzić swoje setne urodziny, ale zawsze, gdy w progu ich domu pojawia się żołnierz, mają łzę w oku.
– Nie wiem, kto w takich momentach jest bardziej wzruszony... kombatant, który na widok młodego człowieka w mundurze od razu ma błysk w oku, czy żołnierz, który zostaje przywitany w drzwiach przez starszą osobę, która ma na sobie medale i ordery zakrywające niemal całe piersi – mówi plutonowy Grzegorz z 61 Batalionu Lekkiej Piechoty w Książenicach, który zawsze, gdy jest taka możliwość, bierze udział w spotkaniach z kombatantami.
Dziedziczenie tradycji Armii Krajowej jest jednym z kluczowych elementów tożsamości Wojsk Obrony Terytorialnej. Terytorialsi zobowiązali się do kultywowania pamięci o swoich bohaterach. Niezwykłym tego wyrazem jest fakt, iż objęli kombatantów szczególną opieką.
Regularne wizyty, długie rozmowy, zaproszenia na spotkania z żołnierzami i na najważniejsze uroczystości w jednostce. Niestety, z roku na rok kolejni z naszych bohaterów odchodzą na wieczną wartę. Pozostają jednak żywi w sercach żołnierzy. Terytorialsi hołdując tradycji o zmarłych bohaterach, dbają również o groby i miejsca pamięci.
To nie wszystko, znacząca większość patronów brygad i jednostek Wojsk Obrony Terytorialnej ma rodowód związany z Armią Krajową. 61 Batalion Lekkiej Piechoty z Książenic dumnie nosi imię patrona Henryka Kończykowskiego ps. "Halicz", natomiast patronem 64 Batalionu Lekkiej Piechoty w Pomiechówku jest Ryszard Mieczysław Białous, ps. "Jerzy".
14 lutego 1942 r. to dzień przekształcenia przez gen. Władysława Sikorskiego, Związku Walki Zbrojnej w Armię Krajową. Komendantem AK został gen. Stefan Rowecki ps. "Grot" (stąd także nazwa karabinka dedykowanego żołnierzom OT – MSBS "GROT"). Żołnierze Armii Krajowej zajmują więc w sercach Terytorialsów niezwykłe miejsce. Od początku formowania Wojsk Obrony Terytorialnej pewne było, że tradycje formacji lokowane będą w Armii Krajowej.
28 czerwca 2017 r. Dowództwo WOT uroczyście przejęło dziedzictwo tradycji Komendy Głównej AK, a w dniu 27 września – obchodzone jest święto WOT (na pamiątkę utworzenia Polskiego Państwa Podziemnego). Żołnierze WOT otrzymali także od prof. Leszka Żukowskiego, byłego prezesa Światowego Związku Żołnierzy AK, Testament żołnierzy i obywateli Polskiego Państwa Podziemnego.
Co roku 14 lutego obchodzona była rocznica przemianowania Związku Walki Zbrojnej w Armię Krajową. W tym roku, na podstawie podpisanej przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawy, po raz pierwszy obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Armii Krajowej.
[FOTORELACJA]2557[/FOTORELACJA]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz