Płocka radna Anna Derlukiewicz złożyła interpelację w imieniu mieszkańców osiedla Łukasiewicza o stworzenie nowego, bezpłatnego parkingu. Wiceprezydent stwierdził jednak, że mieszkańcy tego osiedla parkingi mają, ponieważ… nie wykorzystują w pełni możliwości parkowania przy ORLEN Arenie.
O tym, jak trudno jest zaparkować na tzw. Wielkiej Płycie, dobrze wiedzą zmotoryzowani mieszkańcy. Szczególnie, gdy w ORLEN Arenie lub na pobliskim stadionie odbywają się wydarzenia sportowe, można długo krążyć samochodem, szukając miejsca parkingowego. Koszmarem jest też poranne odwożenie dzieci do szkoły i przedszkola, kiedy trzeba lawirować pomiędzy autami zaparkowanymi na zakrętach po obu stronach ulicy.
Dobrze ten problem zna, mieszkająca na tym osiedlu, radna Anna Derlukiewicz, która – w związku z interwencją mieszkańców osiedla Łukasiewicza – zwróciła się z prośbą o „możliwość podjęcia stosownych kroków w sprawie wybudowania publicznego, bezpłatnego parkingu”.
Radna ustaliła, że taka inwestycja mogłaby być zrealizowana na działkach oznaczonych w ewidencji gruntów i budynków nr 242/1 i 243, położonych przy ul. Narodowych Sił Zbrojnych, a będących własnością Gminy Miasta Płock. Według miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu, nie można na nim wybudować żadnych obiektów kubaturowych, z wyjątkiem obiektu stróżówki, obowiązuje tam także zagospodarowanie terenu w 50 proc. zielenią wysoką i niską z możliwością wykorzystania istniejącego drzewostanu.
– Mieszkańcy pobliskich bloków to w większości osoby w podeszłym wieku, dla których pokonanie pieszo kilkudziesięciu metrów z parkingu podziemnego, znajdującego się przy Pl. Celebry Papieskiej 1 (przy ORLEN Arenie – przyp.red.) do miejsca zamieszkania stanowi problem, często z uwagi na zły stan zdrowia – tłumaczy Anna Derlukiewicz. – Ponadto, mieszkańcy boją się zostawiać na ww. parkingu samochodów, z uwagi na brak monitoringu na poziomie udostępnionym mieszkańcom Płocka bezpłatnie do parkowania pojazdów oraz na zdarzający się wandalizm. We wrześniu 2018 r. zostało podpalone tam auto – argumentuje radna.
Jak dodaje, wybudowanie parkingu na wymienionych przez nią działkach zdecydowanie w znaczny sposób poprawiłoby wizerunek osiedla, przyczyniłoby się do polepszenia warunków życia, pozwoliłoby też w sposób zorganizowany zaspokoić potrzeby mieszkańców, wyeliminować dotychczasowe uciążliwości oraz powiększyć liczbę miejsc parkingowych.
W odpowiedzi na interpelację, ignorując argumenty radnej, wiceprezydent Jacek Terebus odpowiada, że mieszkańcy mogą korzystać z parkingu przy ORLEN Arenie.
– Mieszkańcom Osiedla Łukasiewicza udostępniony został parking, znajdujący się na terenie należącym do Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, stanowiącym parking podziemny przy Pl. Celebry Papieskiej 1. Jeden poziom przedmiotowego parkingu został otwarty dla mieszkańców Płocka bezpłatnie. Parking ten wykorzystany jest w 50 proc. przez mieszkańców – informuje wiceprezydent Jacek Terebus.
W swojej odpowiedzi nie uwzględnił też aspektu bezpieczeństwa samochodów na poziomie parkingu, który nie jest objęty monitoringiem i – z doniesień policji – jest miejscem spotkań okolicznej młodzieży, niedoświetlonym, w którym dochodziło już do aktów wandalizmu, w tym spalenia auta. Wiceprezydent podkreśla jedynie, że teren parkingu znajduje się pod nadzorem MOSiR, a cały teren ORLEN Areny wraz z parkingiem objęty jest ochroną obiektu.
Tymczasem w 2018 roku nawet wiceszef MOSiR przyznawał, że mają z tym miejscem problem. To wówczas spłonęło auto, właśnie w miejscu, w którym wiceprezydent sugeruje pozostawianie samochodów. Jak pisaliśmy w artykule z 18 września 2018 roku:
„– Trudno tu mówić o czyjejś winie, ponieważ regularnie interweniuje w tym miejscu również policja czy straż miejska, ale ci młodzi ludzie, kiedy widzą, że ktoś podjeżdża, idą na skatepark i udają, że tam jeżdżą czy siedzą na ławce. Kiedy funkcjonariusze odjeżdżają, oni wracają na parking – tłumaczy Łukasz Jankowski, wiceprezes MOSiR.
Jak przyznaje, mają z tym miejscem po prostu problem, ponieważ jest to miejsce zadaszone, blisko dużych osiedli i jednocześnie przy miejscach rekreacyjnych, pozwalających na fajne spędzenie czasu. – Mieliśmy różne sytuacje i różnie one się kończyły, na przykład kiedyś młodzi ludzie pod wpływem alkoholu zaczęli się przepychać i kopać w ozdobne lampy. Zniszczyli je, a to dość drogie przedmioty. Wtedy na szczęście udało się złapać sprawców – opowiada”.
Niestety, najwyraźniej władze Płocka nie zamierzają brać pod uwagę żadnego z argumentów, podnoszonych od wielu lat przez mieszkańców tego osiedla.
– Z uwagi na powyższe, nie jest rozpatrywana możliwość budowy parkingu we wnioskowanej lokalizacji w najbliższym czasie. Wszystkie osoby, mające trudności ze znalezieniem miejsca postojowego w najbliższej okolicy, mogą na terenie parkingu przy ORLEN Arenie pozostawić swój pojazd samochodowy – pisze w odpowiedzi na interpelację radnej Jacek Terebus.
Mieszkańcy osiedla Łukasiewicza, teraz już wiecie – dodatkowe parkingi nie są wam potrzebne.