W czwartek lodołamacze nadal pracują na Wiśle. Jak poinformowały Wody Polskie, konieczne jest udrażnianie rzeki, ponieważ kra ma tendencje do zatrzymywania się i powodowania zatorów.
Zator przed Płockiem został rozbity, ale to nie koniec zagrożenia. W czwartek, 25 lutego lodołamacze kontynuują prace udrożnieniowe na Wiśle – w tym akcję na wysokości Płocka – usuwając krę.
– Akcja rozbijania i spławiania kry na Wiśle musi być kontynuowana – lodołamacze będą usuwać krę, ponieważ lód może mieć tendencje do zatrzymywania się. Konieczne jest zatem dalsze udrażnianie rzeki. Jedną z rozważanych opcji jest wkroczenie do akcji saperów – przekazały Wody Polskie.
Jak wyjaśniał w środę wiceprezes Krzysztof Woś, lodołamacze będą płynąć w górę rzeki – według planów aż do Wyszogrodu. Gdzie ostatecznie dotrą, będzie zależało od warunków na Wiśle.
W czwartek lodołamacze będą pracowały powyżej Płocka i na Zbiorniku Wodnym Włocławek. Obecnie przepływ na zbiorniku wynosi powyżej 1300 m3/s.
Na wodowskazie Płock Brama przekroczony jest stan alarmowy, notowany jest niewielki spadek poziomu wody (-10 cm w ciągu 12 godzin). Na wodowskazie Kępa Polska również jest przekroczony stan alarmowy (559 cm na godzinę 6.40, w ciągu ostatnich 12 godzin notowany był niewielki wzrost +10 cm). Stan alarmowy jest przekroczony również w Wyszogrodzie – pomiar z godz. 6.40 wskazywał 646 cm (+8 cm w ciągu 12 godzin). Na wysokości Wychódźc poziom Wisły utrzymuje się w strefie stanów wysokich 498 cm (w ciągu ostatnich 12 godzin notowany był spadek o 46 cm).
Wody Polskie we współpracy ze strażą pożarną i wojskiem monitorują wały przeciwpowodziowe. Z uwagi na sytuację, lokalnie mogą się pojawiać wahania stanu wody.
Stany wody na wodowskazach 25 lutego o godz.10 (w nawiasach porównanie do godz. 6):
- „Grabówka” – 353 (0)
- „PKN Orlen” – 723 (+2);
- „Brama p.pow.” – 320 (+2);
- „Borowiczki” – 375 (+2);7
- „Wyszogród” – 645 (-2);
- „Kępa Polska” – 562 (+5).
Dodaj swój komentarz