Zamknij

Kupowanie paliwa na zapas jest po prostu... głupie. "Sąsiad dwa kanistry paliwa schował w piwnicy"

19:35, 13.10.2023 ok. 7 min. czytania
1

Do napisania tego materiału skłoniła nas informacja od czytelnika, który zauważył, że jego sąsiad zanosi dwa kanistry pełne paliwa do piwnicy. Jak tłumaczył, "na zapas", bo po wyborach cena paliw podobno będzie wyższa. Dlaczego jest to bardzo nieprzemyślane i niemądre działanie?
Pogłoski o tym, że paliwo na stacjach ORLENU podrożeje po wyborach, krążą w mediach społecznościowych, przekładając się na nieracjonalne zachowania niektórych osób. Przykład naszego czytelnika, którego sąsiad naraża wszystkich sąsiadów na niebezpieczeństwo, trzymając paliwo w piwnicy, jest jednym z wielu. Widzimy na stacjach osoby, które tankują do plastikowych kanistrów, butelek czy dużych pojemników. Ceny paliw nie zmienią się po wyborach Tymczasem w rozmowie z PAP prezes ORLENU, Daniel Obajtek zaznaczył wyraźnie, że wprowadzona polityka stabilizacji cen paliw jest możliwa dzięki połączeniu koncernu. Zapowiedział także, iż "jeśli nie wystąpią nieprzewidziane zdarzenia makroekonomiczne, ceny paliw się nie zmienią". Prezes koncernu podkreślił też, że plotka o podwyżce cen paliw po 15 października to "czysto polityczne działanie i próba rozchwiania sytuacji w kraju obliczona na wywołanie paniki", która "skutkuje wzmożonym ruchem na stacjach". Podobna sytuacja miała miejsce w 2022 r., kiedy niektórzy politycy opozycji próbowali wywołać panikę i przekonywali, że ceny paliw wzrosną do 10 czy 15 złotych za litr.
"Nawet kampania wyborcza nie uzasadnia takich działań. Czy w sytuacji, gdy za wschodnią granicą mamy wojnę i hybrydowe ataki z Mińska i Moskwy, jest to odpowiedzialne? Każdy może sobie sam odpowiedzieć na to pytanie" - powiedział prezes ORLENU dla PAP.
Kupowanie paliwa letniego na zapas to głupota Ale kupowanie paliwa na zapas jest nierozsądne również z innych powodów. Przede wszystkim, paliwo, które dzisiaj kupujemy na stacjach nie zawiera dodatku zimowego, który zabezpiecza rozruch silnika w przypadku niższych temperatur. To oznacza, że jeśli za kilka tygodni, przy niskich temperaturach, ktoś zatankuje kupione dzisiaj paliwo, może mieć problemy z uruchomieniem auta, a nawet pracą silnika. I dotyczy to nie tylko stacji ORLENU, ale wszystkich paliw na rynku, niezależnie od stacji, na której tankujemy. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Gospodarki w sprawie wymagań jakościowych dla paliw ciekłych, olej napędowy dostępny na stacjach musi spełniać tzw. wymagania zimowe. Jedną z ich składowych jest tzw. temperatura blokady zimnego filtra (CFPP), tj. temperatura przy której olej napędowy ulega całkowitemu zbryleniu i nie pozwala uruchomić silnika. Dla paliwa zimowego w Polsce minimalne wymaganie od 16 listopada to -20C. W paliwie letnim nie ma takiego dodatku, co zdecydowanie zwiększa ryzyko awarii auta przy niższych temperaturach. Warto wiedzieć, że olej napędowy wraz ze spadkiem temperatury zmienia swoje właściwości fizykochemiczne: rośnie jego gęstość i lepkość. W temperaturze poniżej 0 st. C w paliwie zachodzi proces tworzenia kryształków lodu z wody zgromadzonej w paliwie. Przy dalszym obniżaniu się temperatury oleju napędowego, rozpoczyna się zjawisko wydzielania węglowodorów parafinowych, co w konsekwencji może doprowadzić do zablokowania filtra i unieruchomienia silnika. Dodatkowo, długotrwałe przechowywanie paliw w pojemnikach, które nie są do tego przeznaczone, grozi utratą jakości i w efekcie może prowadzić do uszkodzenia silnika. Kolejnym elementem składowym wymagań jest bowiem tzw. stabilność oksydacyjna, czyli jedna z podstawowych właściwości eksploatacyjnych oznaczanych dla paliwa do silników wysokoprężnych z zapłonem samoczynnym, określająca minimalny czas przechowywania, po którym olej napędowy rozpoczyna proces utleniania. Proces utleniania paliwa prowadzi do tworzenia się w nim różnego rodzaju żywic, osadów i kwasów. Powstałe produkty utleniania mogą uszkadzać pompy paliwowe oraz blokować filtry paliwowe. Kwaśne produkty utleniania przyczyniają się do degradowania elementów silnika, powodując zwiększoną korozję oraz przyspieszając niszczenia różnego rodzaju uszczelnień Ważne jest również, że paliwa, których obecnie używamy do samochodów to mieszaniny, a nie jednorodne związki chemiczne. A to oznacza, że w warunkach długotrwałego składowania taka mieszanina może się rozwarstwić lub utlenić, co jest niekorzystne dla serca samochodu czyli silnika. Stacje paliw oferują produkt zawsze dostosowany do wymagań jakościowych odpowiednich dla danego okresu, a nie do nadchodzącego za kilka czy kilkanaście tygodni. Używanie paliwa niespełniającego wymagań jakościowych niesie za sobą ryzyko uszkodzenia silnika albo braku możliwości jego uruchomienia (zwłaszcza zimą). Kara za przechowywanie paliwa Co więcej, przechowywanie paliwa np. w plastikowych kanistrach jest karalne! Polskie prawo precyzyjnie bowiem określa ile, jak i w czym przechowywać bezpiecznie paliwo. Zgodnie z przepisami Ustawy o przewozie towarów niebezpiecznych karalny jest "załadunek lub przewóz towaru niebezpiecznego w niecertyfikowanym opakowaniu", czyli takim, który nie jest "szczelnym, przeznaczonym do tego celu przenośnym zbiornikiem wielokrotnego napełniania, który można zamknąć". Grozi za to kara 3 tys. zł. Z tych samych przepisów wynika, iż w zbiornikach przenośnych, takich jak kanistry, na jednostkę transportową można przewozić maksymalnie 60 litrów paliwa, a za przekroczenie limitu grozi kara 2 tys. zł. Jak bezpiecznie przechowywać paliwo? Szczegółowe przepisy związane z właściwym przechowywaniem paliw zawiera Rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów. Zgodnie z przepisami przeciwpożarowymi, paliwa o temperaturze zapłonu poniżej 100°C, czyli benzynę i olej napędowy można przechowywać w garażach o powierzchni powyżej 100 m2. Warunkiem jest magazynowanie paliwa w opakowaniach stosowanych w handlu detalicznym. Najbezpieczniejsze i najlepsze do przechowywania paliw są zbiorniki wykonane z tworzyw sztucznych, ale kluczowe jest, aby posiadały one stosowny certyfikat. Dzisiaj paliwa w większości zawierają biokomponenty, co wynika wprost z przepisów UE. Dlatego popularne jeszcze kilkanaście lat temu kanistry metalowe starszego typu nie spełnią swojej roli. Problemem jest także wlewanie przez niektórych kierowców paliw do nieodpowiednich opakowań plastikowych. Taki plastik może rozpuścić się lub zdeformować pod wpływem paliwa, możliwy jest też zapłon paliwa ze względu na wyładowania elektrostatyczne. Również pozostałości wcześniejszej cieczy (np. woda po płukaniu) mogą zmieszać się z paliwem i pogorszyć jego właściwości. W przypadku większości paliw dostępnych na stacjach, zakładana trwałość wynosi 6 miesięcy w przypadku pojemników dedykowanych do jego przechowywania. W przypadku przechowywania w pojemnikach mających m.in. ograniczoną szczelność czy też dostęp do światła słonecznego oraz zmiennych warunków atmosferycznych, czas ten może ulec znacznemu skróceniu. Należy jednak pamiętać, że paliwa produkowane są w kilku gatunkach, m.in. letnim i zimowym. Jakość tych paliw jest dostosowana do poszczególnych okresów i powinno się je używać wyłączne w tych okresach. Gdzie można przechowywać paliwo?
  • Wolnostojące garaże o powierzchni do 100 m2 - dopuszczalne jest przechowywanie do 200 l paliw w naczyniach metalowych lub innych dopuszczonych do tego celu certyfikowanych pojemnikach. Takim garażem może być np. popularny przydomowy "blaszak".
  • Wolnostojące garaże o powierzchni powyżej 100 m2: dopuszczalne jest przechowywanie paliw, jeśli są one niezbędne do użytkowania pojazdu. Paliwo musi znajdować się w opakowaniach wykorzystywanych w hurcie detalicznym. Są to specjalne zbiorniki dwupłaszczowe, wolnostojące.
  • Małe garaże inne, niż wolnostojące: należą do nich np. przybudowa budynku mieszkalnego, zabudowa szeregowa, ciąg garaży lub wspólna hala garażowa - dopuszczalne przechowywanie paliwa w pojemnikach o pojemności do 60 l i spełniających podstawowe wymogi. Należy jednak zwrócić uwagę, że zarządcy budynków, w których znajdują się np. wspólne hale garażowe mogą wprowadzić ograniczenia dotyczące przechowywania paliw, co najczęściej ma miejsce.
  • Piwnice lub pomieszczenia mieszkalne - przechowywanie paliw jest niedopuszczalne i sprzeczne z przepisami przeciwpożarowymi, za co grozi odpowiedzialność karna.
Paliwo w większych w ilościach powinno być przechowywane w tzw. wolnostojących zbiornikach dwupłaszczowych. To specjalne zbiorniki naziemne wykonane z polietylenu, które posiadają pomiędzy dwoma warstwami wolną przestrzeń, do której wycieka benzyna w razie pojawienia się nieszczelności w pierwszej warstwie. Można w nich przechowywać do 5000 l paliw jeśli spełnione zostaną następujące warunki:
  • znajdują się minimum 10 m od budynków mieszkalnych oraz użyteczności publicznej,
  • minimum 5 m od innych obiektów budowlanych i granicy działki sąsiedniej,
  • od 3 do 15 m od linii energetycznej w zależności od napięcia znamionowego.
Tego typu zbiorniki podlegają obowiązkowemu nadzorowi technicznemu przez Urząd Dozoru Technicznego. https://twitter.com/JMolskiII/status/1710271450995712209
(Agnieszka Stachurska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze [1]

komentarz(1)

DystrybutorDystrybutor

0 0

Skoro prawie połowa popiera Grupę Kaczora to co was tak dziwi? Są pewnie glupki, które się w tym myją.

20:31, 13.10.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas redakcja@petronews.pl lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%