Minister zdrowia poinformował w piątek o terminie przekształcenia stanu epidemii w stan zagrożenia epidemicznego. Jak wyjaśniał, ujmując ten fakt symbolicznie, jest to przełączenie czerwonego światła na pomarańczowe.
Podczas konferencji prasowej, która odbyła się 6 maja, minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że od 16 maja stan epidemii będzie przekształcony w stan zagrożenia epidemicznego.
Jak tłumaczył minister zdrowia, nie jest to zniesienie epidemii, lecz – ujmując to symbolicznie – przełączenie czerwonego światła na sygnalizatorze, które świeciło się od dwóch lat, na światło pomarańczowe, które pokazuje, że ryzyko i zagrożenie nadal istnieje, lecz sytuacja zmierza w dobrym kierunku.
– Cały czas monitorujemy sytuację. Dzisiejsza liczba 611 zakażeń odzwierciedla średnią liczbę zachorowań w ostatnich tygodniach. Liczba hospitalizowanych pacjentów z COVID19 jest na poziomie ok. 1100 osób. Według lekarzy, nie są to już jednak tak ostre przypadki, jak w przypadku mutacji Delta. Hospitalizacje są też znacznie krótsze – tłumaczył minister zdrowia.
Przypomnijmy, że stan epidemii, związany z pojawieniem się koronawirusa SARS-CoV-2 został wprowadzony w Polsce 20 marca 2020 r.
Minister @a_niedzielski w #MZ: Podjąłem decyzję, żeby od 16 maja przekształcić stan epidemii w stan zagrożenia epidemicznego. Prognozy pokazują, że epidemia przechodzi w endemię. pic.twitter.com/ctxwNjk6hg
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) May 6, 2022
A parlament europejski przegłosował w tym tygodniu utrzymanie CERTYFIKATÓW COVID do CZERWCA 2023!!!, pomimo opublikowanych, na żądanie sądu w USA, danych na temat tych śmiercionek fajzera…
O co tu chodzi?
Testy okazały się fałszywe, a scypionka nie spowodowała odporności na świrusa i nie chroniła przed zgonem. Wnioski na podstawie danych zawartych na oficjalnych stronach Ministerstwa Śmierci.
nagroda nobla z medycyny dla Putina za przegonienie wirusa no i pokojowa przy okazji również !
200 tys. nadmiarowych zgonów. Od kary nie uciekniesz!
a my mu pokażemy ……….palec
niech się tylko wojna skończy, to on nam jeszcze pokaże!