- Wybranie pani Ireny Krzywickiej, jako jednej z pierwszych płocczanek jest w naszej ocenie prowokacją ze strony władz miasta - mówiła Wioletta Kulpa. - Szczególnie z uwagi na jej propagowanie aborcji i homoseksualizmu - dodała.Zaproponowała jednocześnie rozszerzenie nazwania tego łącznika nazwiskiem Wandy Chrostowskiej. Jej zdanie poparł Tomasz Kominek (PSL), który, jak przyznał, podczas komisji zagłosował za tym projektem, nie mając pełnej wiedzy o życiorysie Ireny Krzywickiej.
- Kto był odpowiedzialny za uzasadnienie tej uchwały? Nie wynika z niej pełnia życiorysu pani Krzywickiej. Wczytując się w uzasadnienie, zagłosowałem za. Rozumiem, że jedni mają bardzo lewicowe poglądy, a inni prawicowe. Natomiast w środę otrzymałem e-mail, który wzbudził we mnie zainteresowanie postacią tej pani oraz jej publikacji. Mogę powiedzieć, że jest to hardcorowa feministka. Nie mogę zgodzić się z nadaniem ulicy jej imienia, ze względu na jej poglądy - argumentował Tomasz Kominek, przytaczając fragment tekstów Boya-Żeleńskiego i Krzywickiej, w którym postulują eliminację osób głuchoniemych.Z tymi opiniami nie zgodził się radny Mariusz Pogonowski podkreślając, nie nikt nie znał Ireny Krzywickiej bezpośrednio.
- Kiedy dostajemy maila po stu latach, kiedy ktoś wypowiada się, ale nigdy nie znał tej osoby, to sprawa ma się inaczej, ponieważ nie są to dane z pierwszej ręki. Spójrzmy na TVP1 i TVN, dwie telewizje, te same fakty, a zupełnie różnie przedstawione - argumentował.Tłumaczył też, że poglądy Ireny Krzywickiej były kontrowersyjne sto lat temu, i, jak widać, są też teraz. Przytaczał uzasadnienie, że sto lat temu panowała w Polsce bieda i kwitło podziemie aborcyjne, a Krzywicka i Boy-Żeleński chcieli zlikwidować ryzyko śmierci kobiet. Przekonywał, że Krzywicka była i jest postacią wybitną.
- Moje wiadomości też są z drugiej ręki, ale ja nadałbym ulicę imieniem pani Ireny, jako tej, która walczyła o prawa kobiet - podsumował Mariusz Pogonowski.Sekretarz Miasta Krzysztof Krakowski, który jest przewodniczącym Zespołu ds. Nazewnictwa Ulic poparł wystąpienie radnego Pogonowskiego. Przewodniczący Artur Jaroszewski zaproponował, by radni mogli uczestniczyć w posiedzeniach Zespołu ds. Nazewnictwa Ulic, ponieważ ta wymiana argumentów powinna mieć tam miejsce.
- Mamy w kolejce jeszcze wiele wybitnych płocczanek, które możemy uhonorować, więc powinniśmy w pierwszej kolejności brać pod uwagę płocczanki zasłużone dla naszego miasta - podsumował Artur Jaroszewski.Prezydent Andrzej Nowakowski podkreślił, że propozycję nazwy tej ulicy zgłosiło stowarzyszenie Herstoria, a nie władze miasta.
- Zespół stwierdził, że jest to osoba godna uhonorowania. Są pewne kontrowersje, ale chciałbym podkreślić, że nie ma tu absolutnie mowy o prowokacji - zaznaczył, dodając, że nie widzi problemu, aby radni uczestniczyli w posiedzeniach Zespołu ds. Nazewnictwa Ulic.Radna Wioletta Kulpa dodała, że zgłosiła chęć uczestniczenia wspólnie z radnym Markiem Krysztofiakiem w posiedzeniach Zespołu, ale nie była informowana o terminach posiedzeń. Radni przegłosowali usunięcie tego punktu obrad większością głosów. Jedynie radni Iwona Krajewska i Mariusz Pogonowski byli przeciw zdjęciu tej uchwały z porządku obrad. Irena Krzywicka, źródło: NAC.gov.pl
Pani Kattoporska09:37, 26.02.2021
IMO powinniśmy uczcić znaną w Płocku lekarkę, pisarkę, walczącą o wolność ludzi, postać bardzo pozytywną - Grażyna Przybylska - Wendt. Zmarła w 2020r. Była naprawdę wyjątkowym człowiekiem 09:37, 26.02.2021
Kulpa i Kuminek - za11:07, 26.02.2021
i tym, że w Płocku roboty zaczyna brakowac już za najniższą krajową na kasie! Darmozjady! 11:07, 26.02.2021
Iwona17:08, 26.02.2021
Pan radny Kominek jednego dnia jest za, drugiego przeciw. 17:08, 26.02.2021
Anna21:29, 26.02.2021
Poziom intelektualny płockich radnych i urzędników dosłownie zwala z nóg , Irena Krzywicka nie była płocczanką -urodziła się na Syberii w Jenisejsku , tam jej rodzice przebywali na zesłaniu . Wystarczy trochę poczytać!-niestety żyjemy w epoce niedouczonych pacanów czerpiących wiedzę z fejz-zbuka . Przez większość życia Irena Krzywicka związana była z Warszawą i Paryżem .Wzrasta we mnie chęć powiedzenia do Radnego Kominka-pójdź dziecię -ja cię uczyć każę -tym bardziej ,że w/w zaszczycił mnie oficjalnym pismem ,którego poziom merytoryczny woła o pomstę do nieba-przy okazji chętnie ukażę Panu Radnemu mój hardcorowy feminizm bez osłonek . A tak na poważnie to I. Krzywicka i tak byłaby dla płockich radnych nie do przyjęcia przede wszystkim z tego powodu ,że należała do narodu wybranego. 21:29, 26.02.2021
mieszkanka Żyznej11:42, 28.02.2021
Ponieważ sytuacja mieszkańców ulicy Żyznej już została "uregulowana", to nie dziwmy się, że najistotniejszym problemem jest teraz nazewnictwo ulicy, która de facto nie istnieje... 11:42, 28.02.2021
21:33, 29.04.2021
Popieram głos:Pani Kattoporska. 21:33, 29.04.2021
0 0
A do którego sama należysz, Droga Anno? 13:18, 27.02.2021