Dziennikarze programu „Alarm” TVP zajęli się sprawą ścieków, które pojawiły się na Skrwie, w Brudzeńskim Parku Krajobrazowym. Stamtąd płyną wprost do Wisły. Kto zatruwa rzekę?
W czwartek, 22 września został wyemitowany program „Alarm”, w którym zajęto się zatruwaniem przyrody w gminie Stara Biała (pow. płocki). Wędkarze pod koniec sierpnia nagrali filmik, który pokazuje ścieki płynące Skrwą. Z ustaleń mężczyzny, który przesłał filmik do dziennikarzy wynikało, że ścieki zostały wpuszczane do niewielkiego dopływu Skrwy, rzeki Wierzbica.
Dziennikarze wspólnie z wędkarzami wypłynęli Skrwą w otulinę Parku Krajobrazowego. To właśnie tą rzeką, będącą dopływem Wisły, płynęły ścieki.
– Cały syf, który płynie Wierzbicą do Skrwy, a potem do Wisły, poszukajcie na osiedlu Srebrna, tam to się zaczyna. Tam nie ma żadnej kanalizacji – wypowiada się anonimowo w programie wędkarz.
Na terenie tego dawnego PGR mieści się osiedle i gorzelnia. Na osiedlu mieszka kilkadziesiąt osób. Kilka osób przyznaje, że ścieki zarówno z osiedla, jak i gorzelni, wpływają wprost do rzeki.
– Największe zanieczyszczenia to gorzelnia robi – podkreśla mieszkaniec.
Mieszkańcy osiedla Srebrna pokazali też dziennikarzom filmy oraz zdjęcia, na których widać, jak z komina pobliskiej gorzelni unosi się czarny, gryzący dym. Na teren zakładu, według relacji mieszkańców, wjeżdżają cały czas ciężarówki z tonami odpadów.
Gorzelnia w dniu przyjazdu dziennikarzy przestała jednak działać. Mieszkańcy są przekonani, że to przyjazd mediów spowodował przerwanie pracy gorzelni, która w pozostałe dni pracowała codziennie. Pracownicy tłumaczą, że przerwano pracę z powodu choroby jednego pracownika, ale jeden mówił, że kilka dni już choruje, drugi stwierdził, że „zawinął się dzisiaj”. Właściciel gorzelni też zaprzecza, że z komina wydobywa się jakikolwiek dym.
Informacje o tych sytuacjach dotarły już zarówno do Urzędu Gminy Stara Biała, jak i Starostwa Powiatowego w Płocku.
Wójt gminy, Sławomir Wawrzyński tłumaczył w programie, że trzeba przeanalizować i uporządkować sprawę ścieków. Zapowiedział też częstsze kontrole firmy podejrzewanej o spowodowanie tej sytuacji. Z informacji dziennikarzy „Alarmu” wynika, że po ich wyjeździe do dnia emisji programu z komina nie wydobywał się już czarny dym.
Pełen program dostępny jest na Vod.TVP.pl.
Co ze sprawą Bożeny M z DPS NAD JAREM?
A czy ta gorzelnia to przypadkiem nie należy do ludzi zasłużonych dla PSL?! No to teraz czekamy na materiał o domach pomocy społecznej w naszym powiecie, który podobno w przyszłym tygodniu mają wyemitować w TVP1. A tym dymem z gorzelni warto się na poważnie zająć.
Ścieków nie ma w dopływie tylko są na dopływie.
Ale afera. W Płocku od kilku dni kominy produkują czarne chmury i nikogo to nie interesuje.
A wczoraj to niby jaki dym wydobywał się z komina?