Aukcja, na której prezydent Płocka zaoferował zatrudnienie go na jeden dzień nieoczekiwanie zakończyła się zatrudnieniem… podwójnym. Najpierw w biurze podróży Andrzej Nowakowski doradzi, gdzie najlepiej wyjechać na wycieczkę, potem w jednym z klubów dyskotekowych zaserwuje drinki.
Takie rozwiązanie pozwoliło podwójnie zasilić konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy – ostatecznie wpłynęło 2,2 tys. złotych. Przypomnijmy, że w tym roku każdy mógł wylicytować zatrudnienie prezydenta na jeden dzień do określonej pracy. Nasza redakcja również wzięła udział w aukcji, licytowaliśmy jako pierwsi. Możemy już zdradzić, że przewidzieliśmy dla prezydenta Nowakowskiego funkcję w dziale handlowym pozyskiwaniu reklamodawców wśród spółek miejskich ;)
Ostatecznie jednak licytację wygrał znany płocki biznesmen Mariusz Patrowicz, który zaoferował 1,1 tys. zł. W końcówce aukcji walczył z nim Tadeusz Ruszkowski, właściciel klubu Soho. To właśnie on zaproponował organizatorom aukcji, że wpłaci na konto Orkiestry taką samą kwotę w zamian za możliwość „zatrudnienia” prezydenta.
Andrzej Nowakowski wyraził na to zgodę, w związku z czym będzie pracował charytatywnie w dwóch miejscach – sprzedawał wczasy i doradzał klientom w biurze podróży Urlopy.pl oraz serwował drinki za barem w klubie Soho. Jak zapewnia zespół ds. medialnych ratusza, wszystko poza godzinami pracy urzędu.
Wkrótce dowiemy się kiedy będzie można spotkać prezydenta w obydwu miejscach.
Czy w obliczu tak niepochlebnych opinii o częstych burdach i pobiciach w klubie SOHO, Pan Prezydent powinien narażać się na zagrożenie i bądź co bądź stać się częścią takiego spektaklu..- nawet w imię tak szlachetnych pobudek jak WOŚP..?
Zalecałabym rozwagę Panie Prezydencie…
Raczej w obliczu tak niepochlebnych… plotek. Jak widać Panu Prezydentowi na opinii głupców nie zależy :)