Dyrektorem sportowym sekcji siatkarskiej Wisły Płock został trener pierwszej ligi

Niedawno Wisła Płock ogłosiła, że po 33 latach przerwy do klubu wraca sekcja siatkarska. Na dyrektora sportowego płockich siatkarzy powołano Adriana Chylińskiego, pierwszoligowego trenera i płocczanina. W swoim dorobku ma pracę ze Skrą Bełchatów, włoską Piacenzą i reprezentacją Słowacji. Wisła Płock, poza wzmocnieniem organizacyjno-sztabowym, umacnia się sportowo. Nawiązano współpracę z kuźnią młodych talentów, czyli Metrem Warszawa. Adrian Chyliński będzie pracował nad realizacją planów klubu. Zespół gra obecnie w trzeciej lidze, ale plany rozwoju są ambitne, na początek klub liczy na awans do drugiej ligi.

- Rozpiera mnie duma, że pomysł projektu pod nazwą Wisła Płock powoli zaczyna się realizować. Bardzo się cieszę, że zarząd docenił dotychczasowe zaangażowanie i zaproponował mi sprawowanie funkcji dyrektora do spraw rozwoju sportowego. Wielkie podziękowania dla prezesa Legionovii Konrada Ciejki, który pozwolił mi pomóc w tworzeniu siatkówki w klubie Wisła Płock, przyczyniając się do rozwoju siatkówki w Płocku, jak i na Mazowszu - mówił Adrian Chyliński.

Pełnienie funkcji dyrektora sportowego i trenera nie wyklucza się. Adrian Chyliński nadal będzie realizował się i rozwijał jako trener, pracując dla zespołu DPD IŁ Capital Legionovii Legionowo.

- Poza pracą w Legionowie, w moim życiu jest wystarczająco dużo miejsca na to, aby pomagać swoim doświadczeniem, radą, pomysłem w klubie Wisła Płock, któremu kibicuję od dziecka i który zajmuje szczególne miejsce w moim sercu jako rodzimemu płocczaninowi. Do tej pory przedstawione pomysły, rozwiązania, bardzo podobają się zarządowi, i co ważne, udało się je zrealizować - wyjaśnia Adrian Chyliński.

Plany robią wrażenie, od pierwszego zespołu po rozwój całej akademii, zaczynając od mini siatkówki. Doskonałym wzorem jest tutaj Legionovia. Zespół z Legionowa to 10-krotny mistrz Polski w kategoriach młodzieżowych.

- Wierzę głęboko, że zakorzenimy w sercach płocczan siatkówkę i także przyczynimy się do rozwoju sprawności fizycznej wśród dzieci i młodzieży. Liczymy na trybunach na rodziny z dziećmi, ale także na żywiołowych fanatyków wprost ze stadionu piłkarskiego, którzy będą tłumnie przybywać na halę sportową i robić atmosferę, której pozazdroszczą nam kluby w całej Polsce. Liczę, że spełni się jedno z moich największych marzeń i z tysięcy gardeł wiernych fanów niebiesko-biało-niebieskich, podczas debiutu w rozgrywkach siatkarskiej ekstraklasy, Plus Ligi, usłyszę: naprzód, Nafciarze! - wyznaje Adrian Chyliński.