Wypadł z drogi autem i zginął ma miejscu. Kierowca miał zakaz prowadzenia

W środę doszło do tragicznego wypadku w miejscowości Gnaty (gmina Gozdowo). Fiat Seicento wypadł z drogi i dachował na polu. Kierowca zginął na miejscu. Policjanci ustalili, że miał zakaz prowadzenia pojazdów. Komenda Powiatowa Policji w Sierpcu poinformowała, że 13 września około godziny 10.40 doszło do śmiertelnego wypadku w miejscowości Gnaty. Kierowca fiata z niewyjaśnionych dotąd przyczyn wypadł z drogi.

- Kierujący samochodem osobowym fiat seicento, na prostym odcinku drogi gminnej, z nieznanych dotąd przyczyn zjechał do rowu, po czym auto dachowało w pole kukurydzy. 41-letni mężczyzna wypadł z pojazdu, w wyniku odniesionych obrażeń zmarł na miejscu zdarzenia - informuje asp. Katarzyna Krukowska z KPP w Sierpcu.

Z ustaleń policjantów wynika, że 41-letni kierowca fiata miał aktywny zakaz kierowania pojazdami mechanicznym. Szczegółowe okoliczności tego tragicznego w skutkach wypadku drogowego pod nadzorem prokuratora wyjaśniają policjanci z Wydziału Dochodzeniowo Śledczego Komendy Powiatowej Policji w Sierpcu. Policjanci apelują do wszystkich kierowców o rozwagę na drodze i jazdę zgodną z przepisami.

- Pamiętajmy o tym, że na drodze nie jesteśmy sami. Bądźmy odpowiedzialni i nie ryzykujmy swoim życiem oraz innych. Nasze błędy i zaniechania mogą niestety mieć tragiczne w skutkach konsekwencje. Starajmy się unikać agresywnych zachowań na drodze, a jeśli takie się pojawiają, to informujmy o tym policję - apeluje asp. Katarzyna Krukowska.

KPP w Sierpcu