Zamknij

Wisła znów w strefie spadkowej. Trener: Będziemy walczyć do końca

21:53, 11.05.2019 Agnieszka Stachurska Aktualizacja: 21:54, 11.05.2019
Skomentuj

Wiśle Płock w rundzie finałowej rozgrywek LOTTO Ekstraklasy nie udało się pokonać Śląska Wrocław. To duża strata, która powoduje znów zagrożenie odpadnięciem Nafciarzy z dalszych rozgrywek.
11 maja w meczu wyjazdowym Wisła Płock spotkała się ze Śląskiem Wrocław. Niestety, już w 9. minucie, po strzale Mateusza Cholewiaka, gospodarze przejęli prowadzenie. Tak szybko stracona bramka nie załamała jednak Nafciarzy. Kilka przeprowadzonych akcji przyniosło skutek - w 27. minucie Serb Alen Stevanović wyrównał dla Wisły Płock. Do końca pierwszej połowy Wiślacy przeprowadzili jeszcze kilka ładnych akcji, które mogły zakończyć się podwyższeniem wyniku. Niestety, żadna z nich nie została wykorzystana. Druga połowa rozpoczęła się spokojną grą, choć Nafciarze próbowali zdobyć bramkę z dystansu. Nawet wrzutka Furmana nie spowodowała zmiany wyniku. Wisła Płock wydawała się coraz bardziej zmęczona, a to wykorzystywali gospodarze. W 83. minucie to ich akcja zakończyła się sukcesem - strzał głową Marcina Robaka ustalił wynik gry na 2:0.
- Gratulacje dla gospodarzy, my dobrego meczu nie zagraliśmy, choć mieliśmy sytuację na 1:0 - powiedział po meczu trener Leszek Ojrzyński. - Teraz można było jednak gdybać. Bramki straciliśmy po dwóch rzutach rożnych. Przy pierwszym, według mnie, był faul na naszym bramkarzu, który został przepchnięty i zablokowany, przez co nie interweniował, a akcję zamknął Cholewiak. Przy drugim golu jeden tylko jeden zawodnik poszedł za Robakiem, a jest to specjalista od gry głową. Kilku naszych graczy nie wyskoczyło i to były dwa błędy - zresztą takie błędy jak z Arką Gdynia, gdzie w doliczonym czasie trafił Helstrup - wyjaśniał Ojrzyński.
Jak dodał, to są momenty, gdzie drużynie brakuje nam charakteru.
- Takie błędy powodują, że jesteśmy w strefie spadkowej, ale nie poddajemy się, będziemy walczyć do końca. Jak dalej nie będziemy jednak skakać, to ostatni mecz będzie o honor, a nie o utrzymanie. Teraz trzeba wrócić do siebie i jak najlepiej przygotować się do następnego spotkania, chociaż końcówka ligi jest taka, że gramy już we wtorek w Zabrzu. Jest 6 punktów do zdobycia i trzeba zrobić wszystko, żeby po nie sięgnąć. Ten mecz nie dość, że kosztował nas punkty, to jeszcze pewnie utratę kilku zawodników, ale zobaczymy. Liga przyspieszyła, gra się na maksa, trzeba mieć szeroką kadrę, bo można się rozłożyć, tym bardziej szkoda, że dzisiaj nie zdobyliśmy nawet punktu - podsumował trener Wisły Płock.
Zadowolony był za to trener Śląska Wrocław.
- Dzisiaj jesteśmy zadowoleni. Myślę, że było to zwycięstwo ciężkiej pracy, charakteru, dodatkowo pozytywnej energii na boisku jak i na trybunach, a obydwie bramki dla nas padły po stałych fragmentach gry. To jest dla nas bardzo ważne, to mały krok w górę, ale w tej sytuacji ważny dla nas wszystkich - stwierdził Vítězslav Lavička.
Najbliższe spotkanie Nafciarze rozegrają we wtorek, 14 maja o godzinie 20.30 z Górnikiem Zabrze. Śląsk Wrocław - Wisła Płock 2:1 (1:1) 1:0 - Mateusz Cholewiak 9` 1:1 - Alen Stevanović 27` 2:1 - Marcin Robak 83` Śląsk Wrocław: 27. Jakub Słowik - 3. Piotr Celeban, 17. Mariusz Pawelec, 14. Wojciech Golla, 28. Łukasz Broź - 5. Augusto, 19. Krzysztof Mączyński (74`, 23. Mateusz Radecki) - 16. Róbert Pich (82`, 25. Damian Gąska), 6. Michał Chrapek (90`, 21. Jakub Łabojko), 11. Mateusz Cholewiak - 9. Marcin Robak (C). Wisła Płock: 31. Bartłomiej Żynel - 3. Jake McGing, 26. Igor Łasicki (75`, 14. Adam Dźwigała), 18. Alan Uryga, 24. Ángel García Cabezali - 8. Dominik Furman (C), 4. Ariel Borysiuk, 6. Damian Rasak - 9. Mateusz Szwoch (71`, 10. Giorgi Merebashvili), 16. Oskar Zawada, 27. Alen Stevanović (63`, 21. Ricardinho). Żółte kartki: Borysiuk, Stevanović. Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Widzów: 8 175. źródło: Wisła Płock

(Agnieszka Stachurska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Płocki kibicPłocki kibic

0 0

Utrzymanie mieli podane na tacy w meczu z Arką, nie chcieli skorzystac, nie skorzystali.. teraz odejdą się smakiem.... 23:26, 11.05.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DanielDaniel

0 0

Ten bramkarz to nawet do okręgówki nie pasuje. 09:05, 13.05.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%