- Trzeci dobry mecz w naszym wykonaniu, w którym nie zdobywamy kompletu punktów. Tym razem już naprawdę zabrakło niewiele. Chciałbym pochwalić zespół za postawę i determinację, ale również za jakość i stworzenie sobie naprawdę sporej liczby sytuacji bramkowych. Podobało mi się również wypełnianie założeń taktycznych, bo była to naprawdę ciężka harówka, a było bardzo dobrą pracę w poziomie oraz energetyczne wyjście do akcji ofensywnych. Żal niewykorzystanych sytuacji, natomiast na pewno zdobywamy punkt na trudnym terenie i koncentrujemy się tak naprawdę na tych siedmiu finałach - relacjonował trener Radosław Sobolewski po meczu.
- Czwarty mecz po przerwie zdobywamy bramkę jako pierwsi, a wiemy, jak w futbolu ciężko jest odrabiać straty. Wydaje mi się, że my za łatwo tracimy bramki i tyczy się to całego zespołu. Jesteśmy wszyscy temu winni i na pewno nad tym musimy mocno pracować. Szkoda szczególnie tych trzech ostatnich meczów, bo z boiska nie czuliśmy, że byliśmy słabsi. Mam takie wrażenie, że powinniśmy zdobyć w nich zupełnie inną liczbę punktów. Teraz musimy skupić się na tym, co przed nami, bo zaczyna się ta prawdziwa gra o utrzymanie. Nie zdołaliśmy awansować do górnej ósemki, co było naszym celem, ale trzeba wypełnić ten cel podstawowy - mówił Mateusz Szwoch.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz