Zamknij

Przekrój Tygodnia: Kto idzie do Sejmu "ratować Polskę", a kto chce rozwoju Płocka?

18:10, 15.09.2019 Aktualizacja: 18:11, 15.09.2019 ok. 7 min. czytania
12

Z jakie powodu płoccy radni zdecydowali się na start w wyborach parlamentarnych? Co chcą zrobić dla Płocka i płocczan? Czy funkcja radnych już im się znudziła? O tym rozmawialiśmy w pierwszym po wakacjach programie "Przekrój Tygodnia".
W programie wzięli udział płoccy radni: Wioletta Kulpa (PiS), Tomasz Kominek (PSL) i Mariusz Pogonowski (PO). Jak zdecydowanie powiedziała Wioletta Kulpa, funkcja radnej nigdy jej się nie znudziła i nie znudzi, a decyzja o starcie w tegorocznych wyborach była naprawdę trudna.
- Wszyscy doskonale Państwo wiecie, jak bardzo jestem związana z Płockiem, nie tylko poprzez fakt urodzenia się tutaj, ale i działalności społecznej - mówiła radna w programie. - Podjęłam tę decyzję z racji tego, że część z tematów, które chciałabym zrealizować wybiega poza możliwości radnej, jak trzecia przeprawa mostowa, trasa S10 czy budowa mieszkań. To są inwestycje, które są na poziomie wyższych szczebli władzy. Wierzę, że jeśli z taką determinacją udaje mi się spełniać funkcję radnej, przypomnę, że w ostatnich wyborach uzyskałam najwyższy wynik, za co dziękuję, uda mi się również zrealizować te ważne dla Płocka i płocczan tematy - wyjaśniała Wioletta Kulpa.
Również i Tomasz Kominek odnajduje się w pełnieniu funkcji radnego.
- Zgadzam się jednak, że nie wszystko to, co możemy zdziałać w samorządzie miasta, spełnia potrzeby Płocka. Dlatego ktoś, kto w sposób odpowiedzialny i rzetelny wypełnia funkcję radnego, kto wie, jakie są problemy Płocka i regionu, posiada wiedzę, którą warto wykorzystać również w parlamencie polskim - tłumaczył.
Jak dodał, warto też, aby właśnie płoccy radni, niezależnie z jakiego ugrupowania, znaleźli się w Sejmie, ponieważ to oni właśnie mają bezpośredni dostęp do informacji od płocczan na temat ich potrzeb. - To mieszkańcy nam wskażą, który poziom naszej służby wobec nich mamy wykonywać - powiedział. - Ja trzymam kciuki za nas wszystkich - dodał przewodniczący klubu radnych PSL. Nieco inaczej swoją decyzję tłumaczył radny Mariusz Pogonowski, aktor Teatru Dramatycznego w Płocku.
- Dla mnie ta pozycja jest dużo bardziej idealistyczna. Ja chyba bym chciał uratować Polskę - stwierdził.
Jak tłumaczył, kandyduje, ponieważ jest przekonany, że swoją pracą, obecnością, twarzą, zaświadczy o ważności pewnych tematów i "przechyli szalę na drugą stronę". Przekonywał, że Polska dzisiaj obecnie ponownie jest "na zakręcie" i w zależności od tego, jaką decyzję podejmą Polacy, tak będzie wyglądała przyszłość kraju. W jego opinii, decyzje, które obecnie są podejmowane w parlamencie, w jakiś sposób ograniczają wolności obywatelskie, uderzają w program szkolny, odbierają wolność polskim obywatelom.
- Chciałbym, żeby Polacy nie łaszczyli się na to, co dostaną dziś czy pierwszego, ale zobaczyli przyszłość swoją i swoich dzieci - przekonywał Mariusz Pogonowski. - Rządzenie krajem ludzi, którzy nie są wolni być może jest proste, ale ludzie z niego uciekają. Rządzenie w kraju, w którym ludzie są wolni nie jest proste, ale tam chce się żyć - dodał nieco patetycznie.
- Proszę powiedzieć konkretnie, w jakim zakresie są ograniczane prawa dzieci, dorosłych czy ludzi żyjących w Polsce? - zareagowała radna Wioletta Kulpa. - Czy zauważył pan problem z wypowiadaniem swoich poglądów? Organizacją marszów równości, z którymi mamy do czynienia? Czy mamy do czynienia z powstrzymywaniem wystąpień publicznych osób, które mają inne poglądy, niż Prawo i Sprawiedliwość? - pytała retorycznie. Jak stwierdziła, to wywód radnego przypomina czasy socjalizmu, które przywoływał radny Pogonowski i nie ma nic wspólnego z realiami.
- Żyjemy w wolnym, demokratycznym kraju - podkreśliła. - Radziłabym, żeby pan wyszedł poza scenę teatru i porozmawiał z Polakami, co myślą o rządzie, o tym co się dzieje wokół nich i czy faktycznie poprzednie rządy były dla nich dobre - powiedziała Wioletta Kulpa. - Mam wrażenie, że to raczej wtedy byliśmy na zakręcie, a teraz wyszliśmy na prostą - dodała.
Mariusz Pogonowski nie zgodził się z argumentami radnej, powołując się na opinię znajomych. - Nie jestem tak bardzo wyrobiony w tym, co dzieje się w pismach, ustawach. Ja dopiero mierzę się z tym. Ale chcę podjąć temat wolności. Wolności nauki. Temat kraju, jako przestrzeni wolności - twierdził, podając przykład hejtowania nauczycieli czy sędziów oraz funkcjonowania telewizji publicznej.
- Pan myli pojęcia - przerwała Wioletta Kulpa. - Mówi pan o hejcie, a nie o wolności - wyjaśniła.
- Wydaje mi się, że sytuacja jest niebezpieczna, jeśli ktoś moderuje, finansuje lub wspiera działania, które mają zniechęcić opinię publiczną do pewnych działań czy osób - stwierdził radny Pogonowski. - To, w jaki sposób media publiczne wypaczają rzeczywistość... Gdybyśmy zrobili pewne doświadczenie i obejrzeli różne telewizje, to trudno byłoby wywnioskować, co się wydarzyło - przekonywał. - Ja takie doświadczenie robię codziennie - wtrąciła prowadząca program Agnieszka Stachurska. - To, o czym pan mówi, obecnie robi każde medium, zarówno TVP, jak i TVN czy Polsat. A dzieje się tak dlatego, że każdy dziennikarz ma swoje poglądy i obecnie, niestety, dużo bardziej radykalne, niż kiedyś. Ten obiektywizm dziennikarski gdzieś powoli zanika, ze względu na to, że dziennikarze angażują się w problem. I o tym pan mówi. Natomiast w zakresie wolności, ja nie czuję, że jest w żaden sposób ograniczana. To, o czym Pan mówi, to po prostu hejt i kwestia tego, że nie potrafimy dyskutować w przestrzeni publicznej - dodała. Wioletta Kulpa przypomniała, że za rządów PO/PSL również hejt był obecny w telewizji publicznej, chociażby w zakresie ataku i wyśmiewania działalności związków zawodowych. Jak stwierdziła, Platforma Obywatelska obecnie po prostu się wybiela.
- Przyznam, że nie uczestniczę w życiu telewizyjnym, bo nie mam na to czasu - odpowiedział Mariusz Pogonowski. - Nie jestem taki "oblatany", żeby rzucać przykładami. Jednak wszystkie osoby, jakie znam, mają podobną opinię na temat tego, co się dzieje w rządzie. Ja nie oglądam telewizji, ponieważ nie umiem się w tym rozeznać - przyznał radny Pogonowski.
Tomasz Kominek zasugerował, żeby jednak wrócić na teren Płocka.
- Żyjemy od 30 lat w wolnym kraju i na szczęście różnimy się i możemy sobie podyskutować, mając zupełnie inne zdania. Ale to właśnie tak powinna wyglądać demokracja, że staramy się wypracować kompromis, aby wypracować coś pożytecznego - tłumaczył.
Jak dodał, że pewne spatologizowanie jest w każdej partii, ale nowe pokolenie polityków może tę sytuację zmienić. - Warto mieć na uwadze, abyśmy to właśnie my dawali przykład o nieagresji politycznej, o tym, aby nie powielać skrajnych przekazów medialnych. W moim domu rodzinnym nie chcę napięć, płynących z różnych kanałów telewizyjnych. Niektórzy politycy doprowadzili do tego, że nasz zawód nie cieszy się dobrą opinią społeczeństwa. Dlatego to my powinniśmy zmieniać ten obraz i przywrócić normalność - mówił Tomasz Kominek. Dodał również, że nigdy nie było i nie będzie takiego rządu, który będzie odpowiadał wszystkim. Jednak dobra ekipa posłów z Płocka oznacza również dobre finansowanie dla Płocka.
- Życzę Płockowi po 13 października takich polityków, których poznamy nie po tym co mówią, lecz po owocach ich pracy - podsumował.
Płoccy politycy wymienili również swoje najważniejsze tematy, którymi chcieliby się zająć w Sejmie. Wioletta Kulpa mówiła o trzeciej przeprawie mostowej, trasie S10, poprawie sytuacji w służbie zdrowia czy wydobycie Płocka z zapaści komunikacyjnej, ale i ściągnięcie młodych, którzy wyjeżdżają do innych miast na studia, z powrotem do Płocka, zapewniając im warunki do godnego życia oraz pracę. Tomasz Kominek podkreślił głównie problem komunikacyjny, w tym zarówno drogowy, jak i kolejowy. Jest przekonany, że przyszli parlamentarzyści tak powinni kreować budżet, aby jak najwięcej inwestycji ściągnąć do Płocka. Mariusz Pogonowski zgodził się z poprzednikami. - Jestem z wami i krzyczymy razem, abyśmy się tylko dostali - podsumował.
(Agnieszka Stachurska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze [12]

komentarz(12)

0 0

Nie ma na kogo głosować a ta pani to śmiech na sali niech weźmie się do roboty pozdro

20:41, 15.09.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Jarunia74Jarunia74

0 0

Patrząc z perspektywy 15 września tj.inscenizacji bitwy z kampanii wrześniowej 1939r., samo widowisko super przedstawione,a co do organizacji,wielki minus,;;;;;; burźuazja tzw, vipów, własna trybuna,,,,,,, a reszta społeczeństwa,,,,,dopchasz się, by Twoje dziecko np.10,11letnie zobaczyło trochę historii. Mojemu synowi akurat dzięki mojej determinacji, złości udało się.Nic dodać, nic ująć. Pozdrawiam

00:25, 16.09.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

NauczycielNauczyciel

0 0

Kominek w sejmie hehehe dobre dawno mnie tak nikt nie rozbawił. A Pogonowski chyba chce uratować Polskę przed sobą samym. Dawno takich frazesów nie czytałem ten człowiek chyba Nigdy nie trzeźwieje.

04:18, 16.09.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Iza PłockIza Płock

0 0

Pogonowski bezpartyjny a popierany przez KO czyli zwykły pajac bez wiedzy, kompetencji i poglądów. Marionetka błazen Nowakowskiego? takie wszy są najgorsze

04:23, 16.09.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BogusiaBogusia

0 0

Jeżeli Teatr Dramatyczny choć trochę się szanuje jako instytucja publiczna krzewiąca kulturę wysoką to powinni wywalić Pogonowskiego na zbity pysk bo tylko przynosi wstyd środowisku aktorskiemu. Powinien grać w Pierdaszkowie na festynach bo tylko do tego się nadaje.

04:37, 16.09.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LucynaLucyna

0 0

Pogonowski nie ma pomysłów bo chodzi mu tylko o koryto. Co za świnia z niego. A co do Kominka To już jedno połączenie kolejowe.Struzik wybudował hahaha. Co za podli bezczelni i pazerni na pieniądze nic nie warci ludzie

04:40, 16.09.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Irena OchuckaIrena Ochucka

0 0

PSL To polityczna prostytutka. Nie ważne z kim byle na stołki. Mają przewidziane za poparcie LGBT a pozatym nic nie zrobili dla wsi.

04:48, 16.09.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MartaMarta

0 0

Taki z Pogonowskiego polityk jak z Nowakowskiego biskup

04:50, 16.09.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

pytajnikpytajnik

0 0

Czy było badanie alkomatem przed nagraniem programu?

12:43, 16.09.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Ja..Ja..

0 0

mam tylko jedno pytanie do Pani Kulpy.
Co Pani zrobiła przez te cztery lata w sprawie wykupu przez lokatorów pozostałych mieszkań zakładowych od Orlenu?? Odpowiedz brzmi NIC !!!!, nawet nie złożyła interpelacji na Sesji Miasta!!!

12:55, 16.09.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

CelinaCelina

0 0

Trzeba być idiotą żeby mówić że nie ma się nic do zaoferowania oprócz pustych haseł że się idzie ratować Polskę i że się nie ogarnia nawet telewizji. Taki ktoś chce za nasze pieniądze żyć przez nst kadencję w sejmie. Większej hipokryzji i debilizmu nie widziałam

04:22, 17.09.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

anonimanonim

0 0

Pan Pogon. to słaby POlitykier, jako aktor ..bez odpowiedniej dykcji raczej komediant... szkoda kasy na bilety i głosu na wybory...

00:04, 03.03.2021
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

W okresie ciszy wyborczej tj. w okresie 24 godzin poprzedzających dzień wyborów i aż do chwili zakończenia głosowania zabronione jest prowadzenie agitacji wyborczej na rzecz kandydatów w jakiejkolwiek formie. Publikacja na portalu internetowym jakichkolwiek komentarzy mających charakter agitacji wyborczej może zostać uznana za naruszenie przepisów ustawy Kodeks Wyborczy oraz stanowi czyn zagrożony karą grzywny (art. 498 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. - Kodeks wyborczy (t.j. Dz. U. z 2019 r. poz. 684 z późn. zm.).

Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas redakcja@petronews.pl lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%