- Tego typu zgłoszenia są bardzo poważnie traktowane przez policję z uwagi na fakt, że każda minuta od przyjęcia zgłoszenia może być na wagę złota, aby uratować ludzkie życie. Nigdy nie wiadomo do końca, w jakim stanie psychicznym jest rozmówca. Dodatkowo, niewłaściwie poprowadzona rozmowa może spowodować targnięcie się na swoje życie - podkreśla mł. asp. Paweł Klimek z KPP w Gostyninie.Obsługujący zdarzenie policjant natychmiast podjął działania i pod wskazany adres wysłał patrole Ruchu Drogowego, Wydziału Kryminalnego oraz Posterunku Policji w Pacynie. Policjanci w rozmowie z domownikiem ustalili, że 36-latka wyjechała z domu około 1,5 godziny wcześniej. Domownik przekazał też policjantom informacje o pojeździe, jakim porusza się kobieta.
- Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania pojazdu, a zastępca dyżurnego próbował kontaktować się z zaginioną, dzwoniąc pod numer telefonu, który przy miała przy sobie. Telefon mieszkanki powiatu gostyńskiego po kilkunastu próbach nawiązania kontaktu został wyłączony. Jednocześnie do zastępcy dyżurnego wpłynęła informacja od policjantów zaangażowanych w poszukiwania, że odnaleźli poszukiwany pojazd w lesie. W aucie nikogo nie było, a pokrywa silnika była zimna. Funkcjonariusze wiedzieli, że ta sytuacja robi się coraz poważniejsza i liczy się każda minuta - relacjonuje mł. asp. Paweł Klimek.Policjanci przeszukali najbliższy teren, lecz nie napotkali zaginionej kobiety. Zastępca dyżurnego, pomimo włączania się poczty głosowej na telefonie kobiety, postanowił zostawić jej wiadomość głosową, w której przedstawił się i poprosił 36-latkę o nawiązanie kontakt z rodziną lub policją, gdyż wszyscy są zaniepokojeni.
- Po kilkudziesięciu minutach na telefon dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Gostyninie zadzwoniła poszukiwana 36-latka. Kobieta powiedział, że nic jej nie jest i że przebywa u swojej siostry - informuje mł.asp. Paweł Klimek.Chcąc sprawdzić tę informację, policjant poprosił rozmówczynie o podanie adresu przebywania. 36-latka nie chciał podać adresu siostry, funkcjonariusz zaczął prowadzić rozmowę. Po kilkuminutowej dyskusji telefon został przekazany siostrze 36-latki, która oświadczyła, że przebywają na terenie gminy Gąbin.
- Świadomy ciągłego zagrożenia funkcjonariusz powiadomił o wszystkim dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Płocku, który wysłał na miejsce policjantów z KP w Gąbinie. Policjanci na miejscu potwierdzili fakt przebywania tam 36-latki. Kobiecie na miejscu została udzielona pomoc medyczna. Jej zdrowiu i życiu nic już nie zagraża - dodaje mł. asp. Paweł Klimek.
KPP Gostynin
- Jeśli znasz kogoś, kto znajduje się w kryzysie emocjonalnym, nie bądź obojętny. Pomoc można znaleźć w Poradniach Psychiatrycznych i Psychologicznych, Miejskich i Gminnych Ośrodkach Pomocy Społecznej, czy Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie - zaznacza mł. asp. Paweł Klimek.
Draku;10:31, 07.04.2023
W Pacynie? To u Waldemara Pawlaka!
Bez sensu11:37, 07.04.2023
Ten co chce popełnić naprawdę samobójstwo, to nie informuje o tym tylko to robi. W tym przypadku, to ewidwntne wprowadzenie służb w błąd. Zostawiła auto w lesie i poszła na ploteczki do siostry
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas redakcja@petronews.pl lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Wybory - jak głosowano w regionie płockim?
Poliniaki nie zasługują na własny kraj, wolą parobkami u niemca i żydów.
Won
20:41, 2025-05-19
Wyszedł z więzienia. Zaczął kraść i podpalać
Szkoda naszych podatków, szkoda że Braun nie wszedł do II tury
Jeszcze śpiom polacy
17:18, 2025-05-19
Wybory - jak głosowano w regionie płockim?
Głosy oddane na Brauna i Menzena to żenada
69+
13:52, 2025-05-19
Wybory - jak głosowano w regionie płockim?
WNIOSEK - ROZBIORY BLISKO
ZIGI
13:36, 2025-05-19