Płocki wokalista w Nokaucie. Ktoś sypnął Piaskowi po oczach...

Od początku obserwujemy losy Piotra Kwiatkowskiego, wokalisty płockiego zespołu Quest, który przedziera się przez kolejne etapy programu The Voice of Poland. W sobotni wieczór wyemitowano odcinek, w którym brał udział w Nokautach. Jak mu poszło? Piotr Kwiatkowski w "Przesłuchaniach w ciemno" 8. edycji programu "The Voice of Poland" zaśpiewał hit kultowego zespołu Queen, "Show must go on". Jego wykonanie przekonało Tomsona i Barona, Andrzeja Piasecznego oraz Michała Szpaka, a ostatecznie płocki wokalista wybrał drużynę Piaska. W drugim etapie, "Bitwa", trener wybrał mu na przeciwniczkę Natalię, rudowłosą wokalistkę, z którą zaśpiewał utwór "Królowa łez". Po wykonaniu, pozostali jurorzy zdecydowanie opowiedzieli się za wykonaniem Piotra. 28 października wyemitowano odcinek, w którym to jurorzy decydowali, którzy członkowie ich drużyn przejdą do odcinków na żywo. Miejsc było jedynie cztery w każdej drużynie. Piotr Kwiatkowski swoim wykonaniem piosenki Michaela Boltona - "When a Man Loves a Woman", spowodował prawdziwą euforię wśród publiczności. Zaśpiewał żywiołowo i z emocjami. Usiadł na jednym z czterech krzeseł dla finalistów. Niestety, Andrzej Piaseczny zadecydował, że Dave Adamashvili zastąpi Piotra na krzesełku. Ogromna szkoda, i - naszym zdaniem - niezbyt obiektywny wybór, ale wierzymy, że o Piotrze Kwiatkowskim jeszcze usłyszymy. Gratulujemy dojścia do tego etapu i życzymy wielu sukcesów!