Mieszkanka Płocka ukrywała w swoim mieszkaniu poporcjowane środki odurzające, które trafiały do jej klientów. Operacyjni zatrzymali 41-latkę, za posiadanie i handel narkotykami grozi jej do 10 lat więzienia.
Policjanci, którzy zajmują się zwalczaniem przestępczości narkotykowej, ustalili, że jedna z mieszkanek Płocka zajmuje się rozprowadzaniem środków odurzających.
– Funkcjonariusze złożyli wizytę domową kobiecie, w trakcie której ujawnili kilkadziesiąt foliowych torebek z zawartością suszu roślinnego i białego proszku – informuje podkom. Marta Lewandowska, oficer prasowa płockiej policji. – Jak się okazało, zabezpieczone środki to amfetamina i marihuana – dodaje.
Właścicielka nielegalnych środków, 41-letnia płocczanka, usłyszała zarzuty posiadania oraz handlu narkotykami. Kobieta przyznała się do przedstawionych zarzutów, grozi jej do 10 lat więzienia. Prokuratura podjęła decyzję o objęciu jej policyjnym dozorem.

sporo tego miałam. też sobie na starość interes wykminiła
Ja bym taką pindę nakarmiła tym towarem do oporu.
Sama byś zjadła. Ja bym zjod
to zabłysnąłeś, jak tam większość to szkło i syf z czego jakieś 15% to tylko narkotyk
Tak, jakbyś się tego nawcinał.
Czy już się nażarłeś?