Od kilku dni policjanci poszukiwali sprawców kradzieży miedzi, wartej kilkanaście tysięcy złotych, z terenu jednej z płockich firm. W trakcie śledztwa ustalili, że jeden ze złodziei jest również odpowiedzialny za uszkodzenie dwóch wiat przystankowych.
W minionym tygodniu do Komendy Miejskiej Policji w Płocku wpłynęło zawiadomienie, dotyczące kradzieży miedzi z terenu jednej z lokalnych firm. Straty oszacowano na kwotę kilkunastu tysięcy złotych. Sprawą ustalenia i zatrzymania sprawców zajęli się policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu płockiej komendy.
Funkcjonariusze, pracując nad sprawą uszkodzenia wiat przystankowych w Płocku ustalili, że autorem zarówno kradzieży, jak i uszkodzenia wiat jest ten sam mężczyzna.
– Operacyjni namierzyli podejrzanych i zatrzymali ich. Jednym z nich był 33-latek, który usłyszał zarzuty kradzieży, a jak się okazało, jest on już podejrzany o podobne przestępstwa w przeszłości. Ponadto, mężczyzna usłyszał zarzuty uszkodzenia dwóch wiat przystankowych. Podejrzany przyznał się do zarzutów, a jak stwierdził, uszkodził wiaty, ponieważ był zdenerwowany i pijany – relacjonuje KMP w Płocku.
33-letni płocczanin usłyszał zarzuty w warunkach recydywy wielokrotnej. Grozi mu nawet do 10 lat więzienia.
Mają „zabawę” – wybijają szyby w wiatach przystankowych. Płacimy za to wszyscy
Złapali jednego co dewastuje na Płocku.Może złapią tego co rysuje auta na Pszczelej 2 w Płocku.
A to głupi płocczanin.