Zamknij

Płoccy szczypiorniści o krok od awansu w Lidze Mistrzów [ZDJĘCIA]

Redakcja 08:58, 07.02.2014 Aktualizacja: 19:58, 21.03.2015 ok. 3 min. czytania
Skomentuj
Orlen Wisła Płock pokonała w 8. kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów Dunkerque HB Grand Litorall 32:25, co oznacza, że Nafciarze mogą powoli świętować awans do "TOP 16" rozgrywek. Tylko niezwykły zbieg niekorzystnych okoliczności mógłby podopiecznych trenera Manolo Cadenasa pozbawić awansu.

Znakomity atak i dziurawa obrona - tak krótko można podsumować pierwsze minuty w wykonaniu wicemistrzów Polski Orlen Wisły. Kombinacyjna gra naszych rozgrywających przynosiła oczekiwane efekty, jednak to samo można było powiedzieć o gościach i ich środkowym Bastienie Lemon, który po dziesięciu minutach miał na swoim koncie już trzy bramki. Gdy Wiślacy zaczęli zawodzić również w ataku, przy stanie 6:6 trener Manolo Cadenas poprosił o czas. Jednak dwa kolejne trafienia Dunkerque zaraz po wznowieniu gry tylko podgrzały atmosferę na płockiej ławce.

Hiszpan od razu desygnował na boisko Marina Šego, Nikolę Eklemovicia, a chwilę później również Muhameda Toromanovicia. Ciężar gry wziął na siebie jednak Marcin Lijewski - jego dwa rzuty z podłoża znalazły drogę do francuskiej bramki (8:8). Chwilę później dwa razy trafił Torpmanovic, co zdecydowanie ożywiło płockie trybuny, a Nafciarze wreszcie złapali swój rytm gry. Dużo pewności w bramce wniósł Marin, lepiej zaczęła funkcjonować obrona, co zaprocentowało prowadzeniem gospodarzy 12:9 w 21. minucie. Pod koniec pierwszej części gry mocno pogubili się sędziowie, którzy nie mogli dojść do porozumienia... ilu zawodników powinno znajdować się na parkiecie. Po pięciu minutach przerwy zawodnicy wrócili do gry i przed zejściem do szatni oglądaliśmy już tylko jednego gola - wynik na 16:13 ustalił Petar Nenadić z rzutu karnego.

Zaraz po zmianie stron przewaga naszej drużyny urosła do czerech oczek (19:15) i wydawało się, że wydarzenia na boisku są pod kontrolą Nafciarzy. Taki przebieg wydarzeń wprowadził w poczynania płocczan jednak nieco rozluźnienia, co skrzętnie wykorzystali goście, doprowadzając do stanu 19:20. Na reakcję Manolo Cadenasa nie trzeba było długo czekać - poprosił o czas. Kolejne minuty to już koncertowa gra Wiślaków, którzy perfekcyjnie współpracowali w obronie i dzięki skutecznym kontratakom wyszli na prowadzenie 28:22. Po tych uderzeniach goście już się nie podnieśli. Wprawdzie udało im się trzy razy z rzędu pokonać Marina Šego, ale ostateczne nadzieje na zwycięstwo pogrzebał Marcin Lijewski, trafiając w 55. minucie na 29:25.

Jeśli w piątek, 7 lutego FC Porto Grand Litoral przegra swój pojedynek w Lidze Mistrzów z odwiecznym rywalem płocczan, KS Vive Targi Kielce, Nafciarze będą już pewni awansu do najlepszej 16 Ligi Mistrzów.

Orlen Wisła Płock: Marcin Wichary, Marin Šego - Verdan Zrnić(4), Adam Wiśniewski(1), Ivan Nikčević(4), Valentin Ghionea(1, 1/1k), Zbigniew Kwiatkowski, Kamil Syprzak(2), Muhamed Toromanović(3), Angel Montoro, Petar Nenadić(7, 4/4k), Marcin Lijewski(6), Mariusz Jurkiewicz(4), Nikola Eklemović

Dunkerque HB Litorall: Gerard - Butto(4), Causse, Joli(6, 2/3k), Afgour(2), Grocaut, Mokrani(2), Siakam(2), Nagy(2), Lamon(5), E.Hansen, Guillard, Soudry(2)

Upomnienia:Nikčević, Kwiatkowski, - Grocaut, Soudry,

Kary: Orlen Wisła 14 min (Kwiatkowski 4 min, Eklemović 2 min, Lijewski 2 min, Syprzak 2 min, Toromanović 2 min, Wiśniewski 2 min) - Dunkerque HB 8 min (Grocaut 4 min, Mokrani 2 min, Siakam 2 min)

Piotr Mrówka / SPR Wisła Płock

(Redakcja)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas redakcja@petronews.pl lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

"Migranci mile widziani" - wydarzenie w Płocku

kurczę, jak czytam komentarze, to nasuwa się pytanie: po co takie przykrości ludziom, którzy pracują na naszych polach, opiekują się naszymi dziećmi, są kolegami przy sąsiednim biurku? MIŁEGO DNIA?

@

08:48, 2025-07-23

"Migranci mile widziani" - wydarzenie w Płocku

Żydokomuna rządząca w Polsce od okrągłego stołu pracująca dla Rosji, Niemiec, USA i Izraela zniszczyła polską gospodarkę, przemysł i wypędziła miliony Polaków na emigrację którzy wyjechali do pracy. Czas przywrócić w Polsce polskie rządy!!!! Trzeba pozbyć się ze sceny politycznej wszystkich partii które są od 1990 roku żeby więcej ci ludzie Nie szkodzili Polakom. Wtedy przywrócimy polski przemysł i znajdą się miejsca pracy dla Polaków i nie będzie wytłumaczenia sługusów niemieckich że Ukraińcy czy ciapki będą pracować w Polsce na nasze emerytury. Zapamiętaj sobie niemiecki sługo że w POLSCE POLSCY BĘDĄ PRACOWAĆ NA POLSKIE EMERYTURY!!!! PRACA DLA POLAKÓW NA PIERWSZYM MIEJSCU!!!!! POLAK W POLSCE JEST U SIEBIE PANEM NA SWOJEJ ZIEMII!!!! POLAK DECYDUJE CZY CHCE W POLSCE ISLAM CZY NIE a większość Polaków nie chce więc sprawa migracji jest jasna i klarowna. Czas wycofać pakt migracyjny a Morawiecki i Tusk pod trybunał stanu

Eliasz

08:42, 2025-07-23

"Migranci mile widziani" - wydarzenie w Płocku

Na ten spęd przyjdą brudnicki ta monisia i .... powietrze. Starym komuchom się nie chce chodzić nawet na 1 maja a młodych za dużo nie ma.

Lolo

21:54, 2025-07-22

"Migranci mile widziani" - wydarzenie w Płocku

Migracja to celowy plan zalania Europy ludźmi z Afryki i Ameryki południowej oraz Azjii w celu zniszczenia kultury europejskiej i stworzenia nowego kraju czyli Stanów Zjednoczonych Europy którym będzie rządził Berlin. To plan stworzenia IVRZESZY NIEMIECKIEJ. Tego samego chciał Hitler tylko chciał to osiągnąć za pomocą czołgów i bez ściągania tu obcych migrantów. Teraz cel ten Sam co w 1939 tylko metody nieco inne.

Historyk

20:24, 2025-07-22

0%