Tegoroczna akcja różniła się od poprzedniej edycji wydarzenia. W tym roku wolontariusze sadzili sosny, które, jak wyjaśnił Lucjan Żukowski, Nadleśniczy Nadleśnictwa Łąck, są łatwiejsze w sadzeniu, niż dęby z ubiegłego roku.
- Dzieje się coś wspaniałego - wolontariusze na powierzchni pół hektara mają zamiar posadzić około 5000 sztuk sosny w łatwym gruncie, bo to jest bardzo piaszczysta ziemia. Łatwiej się nie da - tłumaczył nadleśniczy.
Mimo dużego zainteresowania, liczba uczestników musiała zostać ograniczona.
- Jak zwykle liczbę miejsc mieliśmy ograniczoną, zgłosiło się kilka razy więcej osób, natomiast ze względów bezpieczeństwa i instrukcji od Nadleśnictwa musimy ograniczać tę liczbę - wyjaśnił dr hab. inż. Arkadiusz Kamiński, Dyrektor Wykonawczy ds. Środowiska w ORLEN S.A.
Dla ORLENU takie akcje są już tradycją i elementem strategii środowiskowej.
- Ja myślę, że to już weszło w nasze DNA, w naszą krew. Obszar Ochrony Środowiska od wielu lat angażuje się w różne, akcje mające na celu pomoc środowisku. Sadzimy drzewa, sadzimy lasy, sprzątamy świat, bierzemy udział w Światowych Dniach Wody. To jest mnóstwo akcji, w które się angażujemy, żeby wesprzeć nasze środowisko - podkreślił dyrektor Kamiński.
Firma ma również plany na kolejne działania w tym roku:
- Planujemy jeszcze zarybiać Wisłę, sprzątać tereny nad Wisłą, planujemy też sadzenie innych drzewek, ale to już w okresie jesiennym - zapowiedział dyrektor Kamiński.
Nadleśniczy Lucjan Żukowski podczas szkolenia przed akcją sadzenia wyjaśnił uczestnikom istotę gospodarki leśnej.
- Wycina się drzewa, czyli robi się zręby, odnawia się drzewostany, które mają 100-110 lat, jeśli mówimy o drzewostanie sosnowym. Póki jest jeszcze pod względem gospodarczym do wykorzystania, czyli póki deska może być z tego zdrowa. Każdy chce mieć mebel z drewna zdrowego, nie dziurawego - tłumaczył.
Co ciekawe, liczba sadzonych drzew znacznie przewyższa liczbę wyciętych.
- Na zrębie jest około 250-300 drzew na hektar. Wsadzi się nowych, mówię o sośnie, około 8000-10000 na hektar, czyli dużo, dużo więcej - wyjaśnił nadleśniczy.
Żukowski wytłumaczył również, dlaczego sadzi się drzewa tak gęsto:
- W naturze, na zasadzie konkurencji o składniki pokarmowe, wodę i światło, niektóre drzewa obumierają, a niektóre wygrywają. Sadząc tak gęsto sprawiamy, że drzewa rosną blisko siebie i konkurują. Sosna to gatunek mocno światłożądny i żeby była taka piękna, wysoka, potrzebuje właśnie konkurencji o światło.
Wolontariusze zgodnie podkreślali, że akcja ma dla nich podwójną wartość - ekologiczną i społeczną.
- Sposób na integrację, przede wszystkim. Oczywiście tej integracji towarzyszy takie pozytywne oddziaływanie na środowisko, na przyrodę - mówił Paweł, jeden z uczestników akcji.
Mariola dodała: - To taka odskocznia troszeczkę. Głowę też czasami warto przewietrzyć, a jednocześnie dbamy o przyrodę, o środowisko, na tym nam zależy.
Uczestnicy przyznali, że najtrudniejsze w sadzeniu są miejsca, gdzie znajdują się korzenie po wyciętych drzewach, ale jak zauważył Darek: "To nam się też przyda. Integracja plus trening to jest dla nas też bardzo ważne".
Damian i Maja również docenili możliwość aktywnego uczestnictwa w odnowie lasu, zwracając uwagę na edukacyjny aspekt całego wydarzenia. Wolontariusze dowiedzieli się nie tylko jak prawidłowo sadzić drzewa, ale także poznali szerszy kontekst gospodarki leśnej.
Akcja sadzenia lasu to tylko jedna z wielu inicjatyw podejmowanych przez Obszar Środowiska ORLEN, w których łączą dbałość o naturę z integracją pracowników i budowaniem świadomości ekologicznej wśród uczestników.
1 0
Zysk Orlenu w 2023 to ponad 20 miliardów
Zysk Orlenu w 2024 to niego ponad miliard.
Gdzie się podziało 19 miliardów?
Jest to przykład nieprawdopodobnego złodziejstwa.
Sadzicie drzewka żeby odciągnąć ludzi od rzeczy ważnych i by dbać o wizerunek.