"Współpraca z bp, stabilnym i uznanym partnerem, jest ważnym elementem dywersyfikacji portfela surowców Grupy Orlen" - powiedział, cytowany w komunikacie koncernu, prezes Orlenu Ireneusz Fąfara.
Jak podkreślił, ropa naftowa, która w ramach kontraktu z bp będzie trafiać do Grupy Orlen, "jest nie tylko stabilna jakościowo" i pochodzi z bliskich geograficznie złóż Morza Północnego, ale też "jej właściwości pozwalają osiągać dobre uzyski" i są dostosowane do technologii przerobu w rafineriach koncernu.
"To z kolei przekłada się na ekonomikę funkcjonowania zakładów produkcyjnych" - dodał prezes Orlenu. Zaznaczył, że koncern w ramach współpracy z bp, "będzie uważnie przyglądać się także innym potencjalnym perspektywom dla wspólnych projektów".
Orlen wyjaśnił, że umowa z bp została tak skonstruowana, by zapewniać Grupie Orlen "elastyczność dostaw", a ładunki ropy naftowej będą, w zależności od zapotrzebowania, kierowane do portów w Gdańsku lub w Butyndze na Litwie.
"Pierwszy tankowiec z zakontraktowaną ropą zawinie do gdańskiego portu we wrześniu 2024 r." - zapowiedział koncern.
Jak ocenił prezes bp Polska Bogdan Kucharski, umowa na zaopatrywanie Grupy Orlen w ropę naftową ze złóż norweskich jest ważnym krokiem biznesowym dla bp w Polsce i jednocześnie "pozwala także zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne, Polski i całego regionu Europy Środkowo-Wschodniej".
"Dzięki naszemu zespołowi handlowemu możemy dostarczać nie tylko surowiec z Morza Północnego, lecz także uzyskać dostęp do wielu innych gatunków ropy, które wykorzystuje Orlen. Liczymy także na współpracę z Orlenem nad przyszłymi projektami, mającymi na celu przyspieszenie transformacji energetycznej" – powiedział prezes bp Polska.
Orlen przypomniał, że ze złóż na Morzu Północnym odbiera gatunki ropy naftowej Forties i Brent z Wlk. Brytanii oraz Oseberg, Johan Sverdrup, Troll, Grane, Brent i Ekofisk z Norwegii. Jak dodał koncern, w ramach dywersyfikacji dostaw pozyskuje on również gatunki ropy naftowej WTI, Bakken i Mars, które wydobywane są wydobywane w USA oraz przyjmuje dostawy surowca z Zatoki Perskiej oraz z Afryki Zachodniej.
Grupa Orlen zapewnia, że jest przygotowana na pełne uniezależnienie się od dostaw ropy naftowej z Rosji, wskazując, iż nastąpi to po rozbudowie infrastruktury przesyłowej w Czechach.
"W polskich rafineriach surowiec ze wschodu nie jest wykorzystywany. Przy dywersyfikacji dostaw stawiamy na stabilny jakościowo surowiec, ale też bierzemy pod uwagę jego właściwości, które umożliwiają osiąganie dobrych uzysków" – powiedział PAP Biznes prezes Orlenu.
Fąfara zadeklarował, że Grupa Orlen jest dobrze przygotowana do całkowitej rezygnacji z rosyjskiej ropy, którą obecnie przetwarza już tylko rafineria w Litvinowie w Czechach.
"Kluczowa jest rozbudowa infrastruktury przesyłowej w Czechach, która jest głównym ograniczeniem dla rezygnacji ze sprowadzania ropy rosyjskiej do tego kraju" – dodał. Podkreślił przy tym, że Orlen zrobił już wszystko, co mógł, by uniezależnić czeską rafinerię od surowców ze wschodu.
W zakładzie w Litvinowie, należącym do Orlen Unipetrol, prowadzone są testy, podczas których z powodzeniem przetwarzane są mieszanki ropy naftowej inne niż rosyjskie. "Potwierdza to, że rafineria jest w stanie przerabiać wyłącznie nierosyjską ropę. Drugi czeski zakład należący do Grupy Orlen – zlokalizowany w Kralupach – w ogóle nie korzysta z rosyjskiego surowca" - wyjaśnił prezes Orlenu.
Za rozbudowę infrastruktury przesyłowej odpowiada spółka Mero, operator rurociągów, w 100 proc. zależny od rządu w Czechach. Rozbudowa Rurociągu Transalpejskiego pozwoli zwiększyć jego przepustowość, co z kolei pozwoli na większy import ropy naftowej z kierunku południowego i uniezależnienie się Czech od dostaw surowca z Rosji. Projekt ma być sfinalizowany w 2025 r.
Grupa Orlen to multienergetyczny koncern posiadający rafinerie w Polsce, Czechach i na Litwie, a także sieć stacji paliw, w tym również w Niemczech, na Słowacji, Węgrzech i w Austrii. Rozwija również segment wydobywczy ropy naftowej i gazu ziemnego, segment petrochemiczny, a także odnawialnych źródeł energii. Planuje także rozwój energetyki jądrowej opartej na małych reaktorach jądrowych SMR. (PAP)
gn/
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas redakcja@petronews.pl lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Wystawiał recepty, udawał lekarza
Mając dolegliwości trafiłem do lekarza POZ który słynął z tego żeby nie zaszkodzić i nie pomóc czyli totalne beztalencie i tym razem też nie pomógł. Na SORZE też nie wiele lepsi. a na prywatnie totalnie odklejony. To są realia leczenia w Polsce czyli wstyd i hańba. Żyją z naszych składek a pacjenta mają głęboko... Ludzie płacą ogromne składki zdrowotne a i tak muszą leczyć się prywatnie więc gdzie ty u jakiś sens?
Janek
06:50, 2025-07-13
„Cud nad Wisłą” w Płocku - historia wciąż żywa
Jakoś nie widać wpisów po dniu wczorajszym
Taa
06:30, 2025-07-13
Wystawiał recepty, udawał lekarza
Zobaczcie ludki. Niby nie był prawdziwym lekarzem ale większość których leczył była bardzo zadowolona. Może nawet ma więcej pozytywnych komentarzy odnośnie leczenia niż niejeden lekarz z POZ. Bardzo dobre podejście do dzieci z zastosowaniem skutecznego leczenia i efekt prawie natychmiastowy czy stawianie osób starszych na własne nogi to w tych czasach bardzo rzadkie.
Gall
06:02, 2025-07-13
Dostrzegli, jak jechał oplem. Trafił do więzienia
Te nie fikaj tylko polej no kielycha
Sylwek
05:39, 2025-07-13
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz