Zamknij

Płock i Muzyka. Zespół "Skarga": Dobry klimat muzyczny można zrobić na grzebieniu

09:23, 28.12.2019 Michał Siedlecki
Skomentuj

Towarzyszy nam każdego dnia, często nucimy ją podczas codziennych czynności. Słyszymy ją w radiu, przygrywa w tle filmów, budując ich klimat. Motywuje, dodaje odwagi i budzi emocje - muzyka. W dzisiejszym wydaniu "Płock i Muzyka" rozmawiamy z muzykami zespołu "Skarga".
Dzisiejszy materiał będzie miał wielu bohaterów. Mamy okazję rozmawiać bowiem nie z jednym muzykiem, a całym zespołem. "Skarga", bo o nim mowa, to projekt powołany przez kumpli, z serca, który zrodził się w styczniu 2019 roku. - Może nasza nazwa nie kojarzy się dobrze na pierwszy rzut ucha, ale jeśli się dobrze temu przyjrzeć, to nic innego jak nasze muzyczne założenie - tłumaczą muzycy. - To droga, jaką sobie wyznaczyliśmy. "Skarga" to skrót idący w trendy stylistyczne ska, reggae, alternative - usłyszeliśmy, dopytując o genezę nazwy.

Jak przekonują muzycy, zespół działa w sposób niezakłócający wcześniejsze projekty, którym ci się podjęli.
- Tworzymy w czasie, kiedy inni oglądają telewizję, robią zakupy, czy piją alkohol - żartują w rozmowie z nami. - Braliśmy udział w tegorocznym Festiwalu "Lipa", gdzie zostaliśmy wyróżnieniu nagrodą "Spec-Lipa" - dodają.
Grupę tworzy pięć osób: Kuro (gitara i wokal), Jan Soczef (gitara basowa), Gutek (instrumenty klawiszowe) i Gaber (perkusja, chórki). Muzycy mają wiele wspólnych pasji i zainteresowań. I choć tak samo wiele ich łączy, jak i dzieli, to na pewno czynnikiem wspólnym jest muzyka, zarówno sposób na jej tworzenie, jak i słuchanie. Muzyka jest niczym tort Muzyka towarzyszy nam każdego dnia - niektórzy słuchają ją mimochodem, inni wsłuchują się w jej brzmienie, jeszcze inni zaś ją tworzą. Dla członków grupy "Skarga" muzyka jest... jak tort. - Po prostu życie podsuwa nam wiele kawałków, jak tort właśnie - śmieją się muzycy. - Wiadomo, że ten jest słodki, dobry, wyjątkowy, ale też niekoniecznie zdrowy. Tak samo jest z muzyką. Ta zazwyczaj kojarzy się dobrze. Muzyka jest w stanie wzbudzić wspomnienia, emocje. Bywa dobra lub nie. Czasem wnosi także wiele zamieszania - przekonują. Właśnie dlatego, według naszych rozmówców, ciężko jest wybrać utwory do swojego prywatnego "naj". - Każdy jakieś ma. Nie można muzyki komuś narzucać - odpowiadają dyplomatycznie. - Dźwięków i słów nie można nikomu wkładać do głowy. Jedynie co możemy polecić czytelnikom to naszą muzykę, tekst i YouTube - śmieją się.
Reggae, ska i Krzysztof Krawczyk Rzeczona "nasza muzyka" powstaje z ogromu inspiracji. Teksty, dźwięki składające się na całe linie melodyczne, to wszystko powstaje w "Skardze" wysiłkiem wielu autorów. - Muzykę robi Soczef - wskazują muzycy. - Teksty podaje kto może, a reszta wychodzi ze spontanicznej próby. Każdy wie, gdzie jego miejsce - tłumaczą. A co z inspiracjami? Te można czerpać ponoć ze wszystkiego - no, prawie.
- Inspirujemy się muzyką reggae, ska, a nawet Krzysiem Krawczykiem - usłyszeliśmy. - To jaką muzykę możemy polecić? W zasadzie każdą! Oprócz disco... Nie ujmując nikomu - dodają członkowie "Skargi" z uśmiechem.

[WIDEO]2597[/WIDEO]

Inspiracji było i jest jednak więcej, tak samo jak uznanych muzyków, które wpłynęły na muzyczne DNA "Skargi". - Był Chopin, Bach, Paderewski i Jimi Hendrix. My kochamy muzykę taką, jaka jest i była. Chcemy jednak znaleźć swoje miejsce. Znaleźć te odpowiednie dla naszych dźwięków - przekonują muzycy. Charytatywnie tylko "To co czujesz, to co wiesz" Muzycy "Skargi" stawiają na mocny przekaz swoich utworów. Muzyka musi mieć klimat i docierać do słuchacza.
- W naszym guście jest na przykład "To co czujesz to co wiesz" i jeśli mielibyśmy śpiewać gdzieś na cele charytatywnie to wykorzystalibyśmy ten utwór - mówią bez zastanowienia. - To jest nasz muzyczny klimat. No i to sam w sobie fajny kawałek, nie? - pytają retorycznie.

[WIDEO]2597[/WIDEO]

Z tymi samymi założeniami muzycy szukają swoich ulubionych fal radiowych.
- Ostatnio dużo się słucha komercji w krajowym eterze. Cenimy sobie zawsze w audycjach radiowych niezależność, wolność słowa, otwartość na nowe i świeże spojrzenie w nowej nucie... Zresztą, takie wartości możemy polecić w naszym wydaniu - przekonują.
Według muzyków, taki kręgosłup artystyczny jest ważny - szczególnie dla artystów z Płocka. - To miasto, które w ostatnich latach kojarzone jest z festiwalami. Dużo dzieje się w mieście jeżeli chodzi o imprezy masowe - tłumaczy ekipa "Skargi". - To dobry kierunek. Szkoda tylko, że "Reggaeland" został zastąpiony przez disco-polo. Może warto wrócić do tamtej imprezy? - pytają muzycy. Płock, który w wakacje zamienia się w zakątek festiwalu i tłumy ludzi, łaknących muzyki przybywających do miasta to dowód na to, jaką siłę ma muzyka. Właśnie dlatego, jak usłyszeliśmy, nieważny jest sprzęt, nagłośnienie czy studyjny mastering - liczy się pomysł i idea.
- Każdy sprzęt jest dobry do danego projektu, więc nie ma co polecać i narzucać tego, czy owego - tłumaczą muzycy. - Jak się chce, to można zrobić dobry klimat nawet grzebieniem za 5 złotych - puentują muzycy.

(Michał Siedlecki)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%