Po raz siódmy pasjonaci biegów długodystansowych wzięli udział w zawodach sportowych Rykowisko Ultra Trail. Tegoroczna edycja została rozegrana na czterech dystansach biegowych, a uczestnicy Rogacza musieli wstać w nocy, by o 4 rano rozpocząć bieg na ponad sto kilometrów.
Rykowisko Ultra Trail odbyło się 5 czerwca br. na terenie Gostynińsko-Włocławskiego Parku Krajobrazowego. Trasa biegu obejmowała aż trzy gminy: Łąck, Gostynin oraz Nowy Duninów.
Nowością tegorocznej edycji była najkrótsza, 12-kilometrowa trasa (Łoszak), w której sprawdzić mogli się amatorzy biegania w terenie. Pozostałe trasy były już dłuższe: Szybkie Badyle - 36 km, Rącza Łania - 72 km i Rogacz - 108 km. Na pokonanie tras zawodnicy mieli określony limit czasu: Łoszak - 2 godziny, Szybkie Badyle - 5,5 godziny, Rącza Łania - 11 godzin, a Rogacz - 16,5 godziny.
Zawodnicy najdłuższej trasy rozpoczynali bieg już o 4 rano. O godzinie 6 rozpoczął się bieg Rącza Łania, o godz. 8 i 8.20 podzielona na dwie grupy drużyna Szybkie Badyle, a o godz. 10 wystartowali zawodnicy biegu Łoszak.
Jak tłumaczą organizatorzy wydarzenia, nazwy poszczególnych dystansów oddają charakter i szacunek do zwierząt, żyjących w tutejszych lasach. Rykowisko jest bowiem skierowane przede wszystkim do miłośników sportu i rekreacji, pasjonatów biegania w terenie. Trasy poprowadzone są w pięknej scenerii lasów, jezior, szlakami turystycznymi.
Ciekawostką jest, że Rykowisko Ultra Trail to dzieło pracowników PKN ORLEN: Macieja Grabowskiego i Tomasza Markowskiego, związanych od lat z biegami ultra, którzy do dziś czynnie uczestniczą w zawodach sportowych. Również wśród startujących są m.in. pracownicy koncernu (ORLEN Running Team).
- Ogółem w tegorocznych zawodach wzięło udział około 700 zawodników - mówi Tomasz Markowski, współorganizator Rykowiska. - Najwięcej osób wystartowało w biegu na 36 kilometrów, to aż 350 zawodników, stąd konieczny był podział na dwie grupy. Na pozostałych trasach biegło po około 150 osób - wymienia.
To olbrzymia impreza. A jak przebiegała w ubiegłym roku, przy zaostrzonych warunkach pandemicznych?
- W ubiegłym roku, ze względu na pandemię, zrezygnowaliśmy z edycji czerwcowej. Przenieśliśmy ją na sierpień, wystartowało wówczas około 500 osób. W tegorocznej imprezie odnotowaliśmy więc znaczny przyrost uczestników, prawdopodobnie dlatego, że jesteśmy jedną z pierwszych imprez po poluzowaniu obostrzeń pandemicznych - tłumaczy Tomasz Markowski.
Jak dodaje, jest to już 7. edycja wydarzenia, więc i marka Rykowiska jest coraz bardziej znana w Polsce.
- Warto podkreślić, że 80 procent zawodników przyjeżdża do nas z całej Polski, około 20 procent to zawodnicy lokalni. Cieszymy się, że Rykowisko stało się imprezą o zasięgu ogólnopolskim - uśmiecha się nasz rozmówca.
Pandemia wpłynęła jednak i na organizację wydarzenia w tym roku.
- Właściwie wszystko organizowaliśmy na ostatnią chwilę, dopinaliśmy w ostatnich tygodniach, kiedy otrzymaliśmy odgórnie zielone światło. Rozporządzenie pozwala nam na start grup do 250 osób, było więc to dla nas dodatkowe wyzwanie, aby tak wszystko poukładać i podzielić zawodników, by tej liczby nie przekroczyć - wyjaśnia Tomasz Markowski.
Dużym wyzwaniem przy tak dużej liczbie osób przyjezdnych była też logistyka - zakwaterowanie czy catering. Na trasie ustawiono również cztery punkty odżywiania, żeby zawodnicy mogli po drodze się wzmocnić.
Podkreślmy, że organizacją Rykowiska zajmują się wyłącznie pasjonaci.
- My nie robimy tego zawodowo, bawimy się tym przez cały czas, od kiedy zaczęliśmy 7 lat temu imprezę na 60 osób - wspomina nasz rozmówca. - W tym czasie przyrost zawodników jest ponad dziesięciokrotny, a organizujemy to w tym samym składzie, co na początku, więc można sobie wyobrazić, jak dużo tej pracy jest - tłumaczy.
Impreza zaczyna się w nocy, więc część zawodników musiała mieć zapewniony nocleg.
- Zawodnicy na najdłuższym dystansie musieli wystartować o 4 rano, żeby zdążyć wrócić tego samego dnia - potwierdza Tomasz Markowski. - To jest naprawdę wyczerpujący bieg, zaplanowany na 16 godzin. Nocleg zapewniliśmy w stanicy harcerskiej w Gorzewie. Łącznie nocowało tu około stu osób - dodaje.
Głównym sponsorem wydarzenia jest PKN ORLEN.
- Koncern wspiera nas już od trzech lat, dzięki temu możemy pozwolić sobie na tak dużą skalę imprezy. Gdyby nie to wsparcie finansowe, mielibyśmy bardzo duży problem organizacyjny, dlatego duże podziękowanie w stronę ORLENU, który nam zaufał i wspiera kolejny rok - podsumowuje Tomasz Markowski.
Wyniki Rykowiska Ultra Trail 2021
Łoszak (12 km)
Panowie:
1. Jakub Wojtczask, Warszawa
2. Rafał Wójcik, Płock
3. Jarosław Durys, Żychlin
Panie:
1. Emilia Kruk, Płock
2. Dorota Gapys, Łódź
3. Gracja Mecwaldowska-Domańska, Łódź
Szybkie Badyle (36 km)
Panowie:
1. Dominik Milewski, Płock
2. Maurycy Oleksiewicz, Łódź
3. Radosław Chyb, Gdynia
Panie:
1. Aneta Turalska, Sierpc
2. Monika Bytner-Kwiatkowska, Warszawa
3. Magdalena Smykowska, Płock
Rącza Łania (72 km)
Panowie:
1. Przemysław Giżyński, Płock
2. Daniel Kokot, Ozimek
3. Michał Robakowski, Łódź
Panie:
1. Iwona Zielińska, Włocławek
2. Iwona Matuszczak-Szulc, Poznań
3. Monika Grabarczyk, Daszewice
Rogacz (108 km)
Panowie:
1. Rafał Kot, Szczytno
2. Patryk Kościelski, Legionowo
3. Marek Rutka, Poznań
Panie:
1. Ewa Lisek, Nidzica
2. Dorota Gałuszka, Grudziądz
3. Renata Kwiatkowska, Ożarów Mazowiecki.
Wszystkim zawodnikom gratulujemy!
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz