Indywidualne i Drużynowe Mistrzostwa Polski Juniorek i Juniorów w Krakowie odbywały się w dniach 30 kwietnia - 3 maja. Katarzyna Bagrowska do turnieju mistrzowskiego zakwalifikowała się dzięki dobrym wynikom, osiąganym w trakcie całego sezonu. Wysoki ranking dał jej prawo gry w mistrzostwach bez konieczności udziału w eliminacjach wojewódzkich. W ostatniej chwili na listę startową mistrzostw "załapała się" druga juniorka Nadwiślanina - Dominika Wolińska, która skorzystała z wolnego miejsca udostępnionego przez organizatorów. Dla Dominiki był to debiut w turnieju indywidualnym rangi oficjalnych mistrzostw Polski PZTS (Polskiego Związku Tenisa Stołowego).
Niestety, obie płocczanki nie przebrnęły pierwszej rundy (1/32) turnieju głównego mistrzostw, w którym mecze rozgrywano do czterech wygranych setów. Katarzyna uległa 2:4 Alicji Borszowskiej ze Śnieżnika Stronie Śląskie, mimo, że jedną z partii wygrała z ogromną przewagą 11-3. Natomiast Dominika nie miała wiele do powiedzenia w pojedynku z rozstawioną z numerem 6. Agatą Uchnast z Jedynki Łódź, przegrywając 0:4.
Taki obrót sytuacji sprawił, iż płocczanki przystąpiły do gry w turnieju pocieszenia, w którym obowiązywała zasada do trzech wygranych setów. Podobnie jak w turnieju głównym, już w pierwszej rundzie, Dominika uległa 0:3 Julii Bibik z Warmii Lidzbark Warmiński.
Tymczasem Katarzyna Bagrowska w turnieju tym rozpoczęła "marsz" w kierunku krajowej czołówki juniorek, co bardzo dobrze wróży przed kolejnym sezonem, w którym znajdzie się w najstarszym roczniku w tej kategorii wiekowej. Pokonała kolejno Patrycję Waszczuk z SMS Włodawa 3:0, Marcelinę Kamińską z LUKS Straszyn 3:1 i Patrycję Kapek z MKS Czechowice-Dziedzice 3:2. Płocczankę zatrzymała dopiero Maja Mańkiewicz z LUKS Warmia, która po ciężkim pięciosetowym pojedynku zwyciężyła 3:2. Katarzyna zakończyła więc turniej sklasyfikowana w przedziale miejsc 17-24. Natomiast Dominika została sklasyfikowana w ostatnim przedziale miejsc 49-64, jednak punkty rankingowe zdobyte podczas tego turnieju, dadzą jej znakomitą pozycję wyjściową w województwie na początku następnego sezonu.
W turnieju gry podwójnej, płocczanki przegrały swoje mecze już w pierwszych rundach. Kasia z Adą Górską z Warmii uległy 0:3 parze gospodarzy turnieju z KS Bronowianki Kraków - Sarze Pytel i Ewie Kołodziej, a Dominika w parze z Grażyną Cieślą z KS Polonia Śmigiel poległy w starciu z rozstawioną z numerem 3. parą Paulina Knyszewska (Bronowianka) - Klaudia Nawrocka (Galaxy Białystok), które jak się później okazało zostały mistrzyniami Polski.
W turnieju miksta wystąpiła tylko Dominika, ale i tu w parze z Markiem Witczakiem (Łobzonka Wyrzysk) nie dała rady wyrwać seta parze Dominika Wołowiec (Bronowianka) - Kamil Urbanowicz (Warmia).
Wielką nieobecną krakowskiego turnieju, w zespole Nadwiślanina była Anna Nowakowska, która mocno przyczyniła się do awansu płockiego klubu do turnieju drużynowego mistrzostw Polski juniorek. Z powodu kontuzji płocczanka zdołała jedynie stanąć do dekoracji podczas turnieju drużynowych mistrzostw Mazowsza, kiedy Katarzyna Bagrowska i Dominika Wolińska wywalczyły brązowy medal.
W drużynowych mistrzostwach Mazowsza, płocczanki uległy tylko zespołowi GLKS Nadarzyn, w którym zagrała Anna Wereszczaka, jeszcze w poprzednim sezonie zawodniczka Nadwiślanina. Mecz trwał blisko dwie godziny, ale ostatecznie rywalki wygrały minimalną różnicą pojedynków 3:2. Za to w meczu o trzecie miejsce zdecydowanie pokonały ekipę GLUKS Start Łyse 3:0.
Z kolei, na mistrzostwach Polski, grając w okrojonym składzie, płocczanki nie miały większych szans. Oba pojedynki w fazie grupowej przegrały po 3:0. Były to spotkania z UKS Płomień Limanowa i LUKS Warmia Lidzbark Warmiński. Na dodatek, w ostatnim meczu Dominika musiała skreczować swój pojedynek z Mają Mańkiewicz i płocczanki oddały też walkowera w grze podwójnej. Ostatecznie zostały sklasyfikowane w przedziale miejsc 17-24.
Młodzi płocczanie jeszcze lepiej zaprezentowali się turniejach Mistrzostw Województwa Mazowieckiego Młodziczek i Młodzików, które odbyły się 26 kwietnia w Warszawie.
Awans do turnieju mistrzostw Polski wywalczyła Zuzanna Rajchman, której drogę do drugiego miejsca w turnieju eliminacyjnym otworzyło zwycięstwo 3:1 nad faworyzowaną Amelią Kotarską z Returnu Piaseczno. Niewiele brakowało, by w półfinale Zuzia zagrała przeciwko swojej klubowej koleżance Julii Czubakowskiej, która jednak w ćwierćfinale musiała uznać wyższość Patrycji Puchalskiej z SCKiS Hals Warszawa.
Na zakończenie mistrzowskich zmagań Zuzia i Julia udanie zagrały w turnieju gry podwójnej docierając do półfinału, w którym przegrały 0:3 z późniejszymi złotymi medalistkami - Julią Więckowską (Hals) i Martyną Lis (Bogoria Grodzisk Maz.). W grze o trzecie miejsce uległy, niestety, 2:3 Oliwii Kornackiej i Amelii Kotarskiej (Return), pomimo prowadzenia 2:1 w setach. Płocczanki po drodze w 1/8 odprawiły z turnieju występującą w parze z Karoliną Sadowską (Return), Alicję Firszt z Nadwiślanina, która całkiem nieźle, jak na żaczkę, zaprezentowała się w turnieju gry pojedynczej, w którym to zajęła miejsce 17-20.
Co nie udało się dziewczętom w grze podwójnej, udało się chłopcom, a dokładnie parze Kajetan Kachniewski - Igor Modzelewicz. Po przegranej w półfinale z późniejszymi mistrzami województwa Łukaszem Sokołowskim (Spójnia Warszawa) i Mikołajem Kicińskim (Hals), w meczu o trzecie miejsce płocczanie pewnie pokonali 3:0 debel Returnu Piaseczno Jakub Brzezik - Bartłomiej Szołkowski i przywieźli do domu brązowe medale.
W turnieju indywidualnym nie powiodło im się jednak tak dobrze, jak ich koleżankom. Kajetan Kachniewski został sklasyfikowany w przedziale miejsc 17-20, Igor Modzelewicz 21-24, a Kuba Kosieliński 33-48.
Dodatkowo, ostatni z płocczan turniej gry podwójnej zakończył w pierwszej rundzie, kiedy to w parze z Jakubem Fligielem z Alfy Gostynin musiał uznać wyższość późniejszych płockich brązowych medalistów.
Swój pierwszy sukces na mistrzostwach Mazowsza odniosła także skrzatka - najmłodsza z reprezentantów Nadwiślanina na turniejach wojewódzkich - Natalia Kosielińska. W rozegranym w Warszawie turnieju dla dziewięciolatków i młodszych zajęła 4. miejsce.
Podolanka zostanie tymczasowo zamknięta. Dlaczego?
Małe obroty na "miodolance" to zmniejszamy konkurencję?
Lolo
22:17, 2025-06-11
Zderzenie motocykla z samochodem. Jest ranny
Proszę osobę poszkodowaną o kontakt 664694990
Dominikk
22:01, 2025-06-11
Rząd Donalda Tuska z wotum zaufania
To początek końca tego rządu. Rudy w Niemczech nie ma już czego szukać Ace Polsce tym bardziej
Prawda
21:11, 2025-06-11
W Polsce kradną na potęgę! To najczęściej znika
To jeszcze poproszę statystyki z lat na przykład od roku 2015 do ostatniego roku przed otwarciem granicy, czyli do 2021.
123
14:49, 2025-06-11
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz