Zamknij

Mieszkania komunalne za ponad 406 tys. zł. Dlaczego tak drogo?

22:14, 22.02.2018 Aktualizacja: 22:16, 22.02.2018 ok. 4 min. czytania
4

Dlaczego budynek przeznaczony na mieszkania komunalne jest remontowany, a nie budowany od podstaw? Dlaczego cena za jedno mieszkanie w nim to średnio ponad 406 tys. zł? Czemu jest tak drogo, skoro nawet ceny nowych mieszkań w Warszawie są niższe, niż blisko 9 tys. zł za metr kwadratowy? Podczas debaty płockich radnych nad potrzebami inwestycyjnymi w zakresie mieszkań komunalnych oraz zadłużenia miejskich budynków, radna Wioletta Kulpa przedstawiła prezentację, która obrazowała ceny mieszkań nowych lub z rynku wtórnego przy zakupie komercyjnym. W Warszawie np. średnia cena za metr kwadratowy wynosi ok. 8.197 zł przy nowym mieszkaniu, w Lublinie 5.116 zł, w Krakowie 7.051 zł, w Katowicach 5.100 zł, we Wrocławiu 5.900 zł, w Poznaniu 6.600 zł.

- A w Płocku budujemy mieszkania komunalne za 8.970 zł za metr kwadratowy - podkreśliła radna.
Chodzi tu o jedną z większych inwestycji, jakie prowadzi spółka MZGM, czyli remont budynku przy Sienkiewicza 38. Mają tam się znaleźć mieszkania z programu miejskiego "Mieszkania na start".
- To chwalebna idea. Jednak za taką kwotę moglibyśmy oddać dwukrotnie większą ilość mieszkań - zaznaczyła Wioletta Kulpa. Tłumaczyła, że budynek przy Sienkiewicza 38 jest w strefie działania konserwatora zabytków, natomiast nie jest wpisany do rejstru zabytków.
Radna pytała, czy zwracano się do konserwatora zabytków o możliwość rozbiórki tego budynku i wybudowania go od podstaw. Przypomniała, że część budynku zawaliła się podczas prac remontowych, co oznacza, że jego konstrukcja jest niestabilna. Przyznała, że wie o dofinansowaniu tego budynku w kwocie 6 mln zł z Banku Gospodarstwa Krajowego, ale, jak podkreśliła, te pieniądze również skądś się biorą, a mogłyby zostać wydatkowane znacznie racjonalniej.


Urząd Miasta

Prezydent Nowakowski stwierdził, że idąc tym tropem myślenia, można było wybudować cztery szkoły zamiast Małachowianki. - Czy nam się to podoba, czy nie, są obiekty w Płocku objęte nadzorem konserwatorskim, o które trzeba się zatroszczyć - podkreślił. Zaznaczył, że mieszkania muszą być komunalne, przeznaczone na wynajem, ponieważ w innej sytuacji spółka nie otrzymałaby dofinansowania z BGK.
- Czy to jest wypowiedź merytoryczna? - pytała zdziwiona Wioletta Kulpa. - Porównuje pan Sienkiewicza 38 z Małachowianką? Za chwilę będziemy już z katedrą porównywać. Chyba nie do końca pan rozumie czy różni się teren objęty zasięgiem działania konserwatora zabytków od wpisu do rejestru zabytków - podkreślała.
Prezydent Nowakowski stwierdził, że w strefie konserwatora zabytków również są pewne nakazy i zakazy. Wiceprezydent Piotr Dyśkiewicz zauważył, że podane przez radną ceny średnie mieszkań są w systemie developerskim, a w przypadku Sienkiewicza 38 są to mieszkania pod klucz. - Tematy, o których rozmawiamy, poruszane są na komisjach, dlaczego więc wciąż je poruszamy? - pytał radny Michał Twardy. Tłumaczył, że prezesi spółek planują inwestycje na podstawie kosztorysów, a ceny idą w górę. Dodał, że trzeba budować mieszkania komunalne, bo tego oczekują mieszkańcy.
Radny Andrzej Aleksadnrowicz pytał o sposoby rozwiązania problemu zadłużenia mieszkańców budynków komunalnych. Pytał o możliwość wdrożenia koncepcji pracy za zadłużenie. Wiceprezydent Dyśkiewicz wyjaśnił, że miasto wdraża różne sposoby, w tym również wyroki eksmisyjne, co spowodowało spłatę części zadłużeń. Tłumaczył, że postępowania przedsądowe są skuteczne, tyle, że długotrwałe.
Radna Iwona Jóźwicka stwierdziła, że w Płocku brakuje programu remontu budynków zabytkowych. Radny Marcin Flakiewicz zaznaczył, że koszt metra kwadratowego podany przez radną Kulpę w innych miastach zawiera dodatkowo koszt zakupu działki czy jego zysk. Poprosił o przedstawienie szczegółowego kosztorysu kamienicy przy Sienkiewicza 38. Radny Wojciech Hetkowski zauważył, że w przekazanym materiale nie ma informacji na temat mieszkań komunalnych, nawet ich ilości. Nie ma też danych na temat potrzeb inwestycyjnych, a jedynie zamierzeń inwestycyjnych spółek. Stwierdził, że przede wszystkim trzeba ustalić, ile mieszkań komunalnych, a ile socjalnych jest w Płocku potrzebnych. http://petronews.pl/w-centrum-zawalila-sie-kamienica-sa-osoby-pod-gruzami/ Zaznaczył, że do zabytków trzeba podchodzić racjonalnie, przywołując inwestycję Złotego Rogu, który był realizowany pod nadzorem konserwatorskim, a nie przypomina oryginału, choć kosztował Płock ogromną kwotę. Warto podkreślić, że radni tym razem nie udzielili zgody na zabranie głosu panu Pawłowi Stefańskiemu, który wywołał oburzenie radnych podczas styczniowej sesji rady miasta. Udzielili natomiast głosu mieszkańcowi Jerzemu Skarżyńskiemu, który przypomniał, że płockie stare miasto jest obszarem bardzo zdegradowanym. - Czy nie widzicie, że starówka w Płocku umiera? - pytał. Zapewnił, że może oprowadzić radnych i pokazać, jak zdegradowane są budynki na obszarze Starego Miasta czy Skarpy, która się obsuwa. - Jeżeli na poważnie nie będzie się myślało o mieszkaniach komunalnych i Starym Mieście, to nic nie będzie - podsumował Jerzy Skarżyński. Radni przyjęli dokument przy 13 głosach za i 12 przeciw.
(Agnieszka Stachurska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze [4]

komentarz(4)

zwykly_plocekzwykly_plocek

0 0

Tutaj trzeba spojrzeć dwojako gdyż owszem da się zapewne wybudować nowy budynek w niższych pieniądzach ale oprócz tego trzeba było by dofinansować remonty kamienic więc, z tego powodu uważam że dobry jest ruch zrobienia 2 pieczeni na 1 ogniu gdzie ludzie dostaną mieszkania komunalne a rozpadające się kamienice nie będą straszyły. Są rzeczy ważne i ważniejsze ale wizerunek i otoczenie starego miasta musi być finansowane bo tu nie chodzi tylko o pieniądze ale i o klimat jaki będzie towarzyszył na starówce a w tym wypadku nowe mieszkania komunalne + remont rozpadających się kamienic - dobry ruch

07:34, 23.02.2018
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

MorkaMorka

0 0

Myśląc w ten sposób będziemy niedługo w nieskończoność remontować slumsy na słodkich. Pomiędzy niektórymi budynkami na starym mieście a tymi blokami jest 20 lat! Z czego mało osób zdaje sobie sprawe.
Wyburzyc i postawić 1. Tańsze 2 lepsze 3 tańsze w utrzymaniu 4 nowoczesbiejsze 5 wygodniejsze. Twój sposób myślenia to skansen

11:52, 24.02.2018

EwaEwa

0 0

Raz chcą bronić stare budynki, bo zabytkowe i trzeba się o nie zatroszczyć, a raz chcą burzyć... Czy Pani Radna mogłaby się zdecydować? ;)

22:32, 23.02.2018
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

MorkaMorka

0 0

Różnica jest pomiędzy zabytkowym wartościowym obiektem a starym i rozpadajacym sie. Zrozumiale dla każdego

11:50, 24.02.2018

KowalskyKowalsky

0 0

Trzeba dbać o historię i klimat naszego miasta, lepiej dać więcej i wyremontować budynki które mają duszę.

12:59, 24.02.2018
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

MaroMaro

0 0

Powiedz to ARS ktory buduje lub zezwala na koszmary typu Synagogalna czy Złoty Róg. Albo nowoczesnien albo nie ale konsekwentnie a tu nowocześnie jak im pasuje i ochrona rudery tez jak im pasuje.

16:34, 24.02.2018

ŻenadaŻenada

0 0

Haha smiechu warte tyle za metr w dzielnicy gdzie pelno menelow i w kolo obskurne rudery ciekawe kto to kupi za pare lat znowu sie zawali hahaha

18:26, 26.02.2018

ŻenadaŻenada

0 0

Haha smiechu warte tyle za metr w dzielnicy gdzie pelno menelow i w kolo obskurne rudery ciekawe kto to kupi za pare lat znowu sie zawali hahaha

18:25, 26.02.2018
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas redakcja@petronews.pl lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%