W sobotę, 5 kwietnia - po spokojnym i ciepłym piątku - pogoda zmieniła się radykalnie. Zgodnie z powiedzeniem "kwiecień plecień poprzeplata, trochę zimy, trochę lata", od rana nad regionem płockim przechodziły na zmianę śnieżyce, opady deszczu ze śniegiem i słoneczne chwile. Największym zagrożeniem pozostaje jednak wiatr.
- Na tę chwilę interweniowaliśmy 24 razy - przekazał nam około godz. 17.30 Wojciech Pietrzak, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Płocku. - 23 interwencje dotyczyły usuwania połamanych drzew i gałęzi, a jedna interwencja związana była zerwanym dachem w gminie Brudzeń Duży - wyjaśnił.
Komenda Miejska PSP w Płocku apeluje jednocześnie o zabezpieczenie luźnych przedmiotów na posesjach, balkonach i tarasach, które podczas silnych podmuchów wiatru mogą stanowić zagrożenie dla życia i zdrowia. Szczególnie niebezpieczne są lekkie konstrukcje, donice, meble ogrodowe oraz elementy dekoracyjne. Straż pożarna prosi również o unikanie parkowania pojazdów pod drzewami oraz liniami energetycznymi.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz