Mimo wielu apeli policjantów, aby pod żadnym pozorem nie przekazywać pieniędzy obcym, funkcjonariusze nadal otrzymują zgłoszenia od osób, które straciły oszczędności metodą na wypadek, na wnuczka, czy policjanta. W ostatnim czasie do oszustw dochodzi nocą. Przestępcy dzwonią i próbują wykorzystać senność w celu ataku.
Komenda Miejska Policji w Płocku poinformowała, że do takiego ataku doszło 6 listopada br. w nocy.
– Tuż po północy do mieszkańca Płocka zadzwonił mężczyzna, który podając się za jego syna, poinformował, że miał wypadek, w którym potrącił ciężarną kobietę na przejściu dla pieszych. Rozmówca następnie przekazał telefon rzekomemu funkcjonariuszowi, który oznajmił, że potrzeba pieniędzy, aby syn nie trafił do aresztu. Oszuści, nie dając chwili do namysłu, kontynuowali rozmowę. W ciągu kilkunastu minut u 74-latka pojawił się "adwokat", któremu senior przekazał gotówkę oraz złoto o łącznej wartości blisko 15 tys. złotych – relacjonuje podkom. Monika Jakubowska z KMP w Płocku.
Policjanci apelują, aby w przypadku odebrania podejrzanego telefonu, gdzie rozmówca informuje o wypadku członka rodziny i poleca przekazać pieniądze w zamian za pozytywne załatwienie sprawy, zachować czujność. Należy pamiętać, że oszuści wciąż modyfikują i dostosowują swoje historie do danej sytuacji i tego, czego dowiedzą się od osób, z którymi prowadzą rozmowę.
Gdy pojawia się jakiekolwiek podejrzenie próby oszustwa, koniecznie powiadom Policję, dzwoniąc pod numer 112.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz