Rzeczniczka Kurii Diecezjalnej Płockiej przekazała w środę PAP, że zespół ds. wyjaśnienia sprawy już pracuje, a w jego skład weszli specjaliści od prawa kanonicznego.
Zastrzegła, że trudno jednoznacznie określić, ile czasu zajmie członkom zespołu wyjaśnienie sprawy.
"W takiej sytuacji zawsze trzeba bardzo dokładnie przyjrzeć się temu, co się wydarzyło i sporządzić dokumentację. Jakiś konkretny czas na przygotowanie tych materiałów nie został wyznaczony" - powiedziała.
Rzeczniczka przypomniała, że od razu po tym, jak w mieszkaniu duchownego znaleziono zwłoki mężczyzny, został on usunięty z funkcji wikariusza i opuścił parafię. Zastrzegła, że choć mężczyzna nadal jest księdzem, to nie może wykonywać żadnych obowiązków duszpasterskich, w tym spowiadać. Mszę może odprawiać bez udziału wiernych.
[ZT]393285[/ZT]
Śledztwo, które w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Sierpcu, prowadzone jest z art. 155 Kodeksu karnego, czyli dotyczy nieumyślnego spowodowania śmierci. W związku z tym nikt nie został zatrzymany, nikomu nie przedstawiono też zarzutów.
Jak poinformował PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku prokurator Bartosz Maliszewski, we wtorek odbyła się sekcja zwłok 29-latka.
"Biegły nie jest w stanie określić przyczyn zgonu bez szczegółowych badań przeprowadzonych z pobranych preparatów" - powiedział. Dodał, iż podczas sekcji biegły stwierdził jedynie, że u mężczyzny doszło do ostrej niewydolności krążeniowo-oddechowej. Rzecznik płockiej Prokuratury Okręgowej zastrzegł jednocześnie, że pełna, pisemna opinia biegłego z przeprowadzeni sekcji zwłok będzie znana "w terminie późniejszym". Zaznaczył, że termin ten na chwilę obecną nie jest znany.
Źródła watykańskie nieoficjalnie odniosły się do sprawy z Drobina. Zachowujący anonimowość rozmówca PAP przyznał, że do Watykanu napłynęły już pierwsze sygnały świadczące o tym, że "w szeregach polskiego duchowieństwa są pewne problemy". Najpoważniejszy taki sygnał pojawił się w związku ze skandalami w diecezji sosnowieckiej. Watykan - jak podało źródło PAP - może zająć się sprawą skandalu w Drobinie, jeśli uzna na podstawie otrzymanych oficjalnie informacji, że sprawa wymaga dalszych wyjaśnień i podjęcia kroków dyscyplinarnych. (PAP)
autorka: Iwona Żurek
iżu/ agz/ ktl/
Mistrz19:11, 11.09.2024
3 0
Zespołem będzie kierował Ojciec Mateusz z Sandomierza 19:11, 11.09.2024
Prałat21:03, 11.09.2024
5 0
Od takich spraw jest policja! 21:03, 11.09.2024
Ola21:27, 11.09.2024
2 0
Jeśli wikary *%#)!& i nie udzieli pomocy to jest winny . 21:27, 11.09.2024
5712:27, 13.09.2024
0 1
Ksiądz Grzegorz Sieczka równa się ksiądz Michał Olszewski. Dużo siły Księże Grzegorzu! "Mnie prześladowali i Was będą prześladować". Nawet jak Cię zmieszają w błocie ( biskup, pani rzeczniczka, " profesorowie") dla mnie zawsze będziesz będziesz dobrym kapłanem! Po prostu padłeś ofiarą! 12:27, 13.09.2024
Robert 18:11, 14.09.2024
0 0
To że są problemy w instytucji Kościoła, to "tylko i aż" pokłosie problemów w społeczeństwie. Zatem to problem socjologiczny, kulturowy i psychologiczny.
Każda z osobna społeczność jest wycinkiem i odzwierciedleniem szerszej - całego społeczeństwa i kultury panującej w konkretnych czasach.
A dziś mamy niestety do czynienia z antykulturą.
P.S. Nie usprawiedliwiam zachowań patologicznych. To jedynie rys socjologiczny, bez którego nie ma obiektywnej oceny zachowań jednostki. Żyjemy w takim a nie innym świecie i zachowania jednostek są mimi nacechowane.
Nie uciekniemy od świata. Co nie oznacza, że mamy, a zwłaszcza księża, płynąć nurtem świata. 18:11, 14.09.2024