Jak podaje Polsat News, w wyniku nocnej nawałnicy nad Warszawą, doszło do przerwania wału przeciwpowodziowego w okolicach Wilanowa. Zagrożonych jest około 30 domów. Podczas konferencji prasowej st. bryg. mgr inż. Roman Krzywiec z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej m. st. Warszawy przekazał, że strażacy zabezpieczają zagrożone miejsca workami z piaskiem i wypompowują wodę z poziomu parteru, ewentualnie piwnic.
Jeśli do końca dnia nie wystąpią opady deszczu, to do wieczora woda powinna opaść o około jeden metr - wówczas strażacy zaczną przetaczać ją do ujścia Wisły. Polsat News ustalił natomiast, że dotychczas woda wdarła się już do przynajmniej dwóch domów przy ul. Melonowej. Woda zalewa kolejne drogi.
Portal Strazacki.pl podaje, że po ulewie, która utrzymywał się w Warszawie przez niemal całą noc, na terenie miasta odnotowano już ponad 800 interwencji związanych z zalaniami budynków, piwnic i ulic.
- Ulewa uszkodziła między innymi dach w budynku galerii Sadyba Best Mall. Zalany został kilkukilometrowy odcinek drogi ekspresowej S8. Pod wodą znalazły się także garaże podziemne, przejścia i tunele - podaje Strazacki.pl.
Do działań na terenie miasta ruszyły wszystkie warszawskie Jednostki Ratowniczo-Gaśnicze, do pomocy wezwano także zastępy PSP i OSP z powiatów ościennych, w tym również z regionu płockiego. Trwa zabezpieczanie wałów poprzez rozkładanie rękawów przeciwpowodziowych i układanie worków z piaskiem. Na miejsce przyjechał m.in. zastęp z OSP Bielsk.
- O godzinie 0:36 zastęp GBA 369M39 Man OSP Bielsk został zadysponowany do punktu kontracyjnego w miejscowości Słupno, a następnie w plutonie "ULEWA" udał się do działań na terenie Warszawy usuwać skutki nawałnicy, która przeszła nad miastem - przekazali strażacy OSP Bielsk.
W stolicy panuje paraliż komunikacyjny - zalane są m.in. droga S8 na wysokości Marymontu, S79 przy lotnisku, al. Sikorskiego przy Dolince Służewieckiej, wiadukty przy Laurowej i wiadukty przy Alei 4 Czerwca.
- Wielogodzinne ulewy spowodowały w kilku miejscach Miasto Stołeczne Warszawa podtopienia. Nieprzejezdna jest w tej chwili trasa S8 czy węzeł przy lotnisku Chopina.
Nie ma żadnych utrudnień w kursowaniu Metro Warszawskie. A naziemny transport publiczny koordynujemy z Policją tak, żeby omijał miejsca niedostępne przez zalania. Omijajcie zalane miejsca i wybierajcie dziś Warszawski Transport Publiczny. W nocy odbyliśmy wspólny sztab z udziałem przedstawicieli wojewody, Straży Pożarnej, Policji i miasta. Jesteśmy w bieżącym kontakcie i działamy, aby jak najszybciej usunąć skutki ulewy - przekazał prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przekazał, że w Warszawie padły dobowe rekordy sumy opadów - na Okęciu było to 93,8 litrów wody (wcześniejszy rekord wynosił 75,8, padł 31 lipca 2011 roku), a na warszawskich Bielanach spadło niemal 120 litrów na metr kwadratowy (wcześniejszy rekord 69 litrów padł 5 czerwca 1987 roku).
Państwowa Straż Pożarna podsumowuje, że w poniedziałek 19 sierpnia na terenie kraju strażacy odnotowali 2547 zdarzeń, związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru oraz opadów deszczu. Najwięcej zdarzeń miało miejsce w województwie wielkopolskim 877, woj. mazowieckim 765, woj. łódzkim 290 oraz dolnośląskim 221.
Od północy we wtorek 20 sierpnia do godziny 6:00 w całym kraju odnotowano 394 zgłoszenia, w tym w województwie mazowieckim 385. W sumie od poniedziałku 19 sierpnia do 6:00 we wtorek 20 sierpnia strażacy odebrali 2941 zgłoszeń. W województwie mazowieckim najwięcej zdarzeń odnotowano w Warszawie, około 700, na terenie powiatu pruszkowskiego około 200, grodziskiego 130 oraz mińskiego 90. W województwie wielkopolskim najwięcej zdarzeń miało miejsce w powiecie ostrowskim 340, kaliskim 135, jarocińskim 100 oraz pleszewskim 75.
Działania strażaków polegają na usuwaniu przewróconych drzew i połamanych gałęzi oraz wypompowaniu wody z budynków i ulic.
2 1
"Kraj rzekomo ogarnięty wojna jak nam się to wmawia na potęgę eksportuje płody rolne. Ewenement na skalę światową.
Na Ukrainie nie ma takich ograniczeń odnośnie stosowania substancji czynnych, jak w Unii Europejskiej. Na rynku funkcjonują tam substancje, które od lat są wycofane z unijnego rynku.
Ukraina wyeksportowała 420,4 tys. ton rzepaku w dniach 1-13 sierpnia br. To o 49 proc. więcej niż w lipcu. Głównym odbiorcą ukraińskiego rzepaku w sierpniu była UE, która sprowadziła prawie cały wolumen (413,8 tys. ton) – podaje portal Ceny Rolnicze, powołując się na serwis ASAP Agri.
ASAP Agri nie wyklucza, że eksport rzepaku z Ukrainy może w całym sierpniu osiągnąć poziom 0,9 mln ton lub nawet więcej. Oznaczałoby to historyczny rekord dla tego miesiąca.
Przypomnieć należy, że na Ukrainie można używać środków chemicznych, które zakazane są w UE w tym również i w Polsce. Opryski bardzo szkodliwymi dla naszego zdrowia preparatami są na Ukrainie dopuszczone. Tak Ukraina nas truje."
2 0
Czy naprawdę w Płocku nic się nie dzieje???