We wtorek płoccy policjanci interweniowali przy wypadku z udziałem auta osobowego w Sękowie. Pojazd wpadł do rowu i uderzył w drzewo. Kierowca był trzeźwy, jednak co innego miał na sumieniu.
Kierujący seatem przekonał się o tym, jak ważne jest skupienie i baczna obserwacja drogi podczas jazdy. 14 maja w Sękowie (pow. płocki) zdekoncentrowany mężczyzna zjechał do rowu i uderzył w drzewo.
- W wyniku zdarzenia, doznał obrażeń i trafił do szpitala. Badanie wykazało, że był trzeźwy. Kierujący przyznał, że korzystał z telefonu komórkowego podczas jazdy - odnotowuje podkom. Monika Jakubowska z KMP w Płocku.
Funkcjonariusze apelują, aby dla własnego bezpieczeństwa zawsze stosować zasadę:
Na Drodze - Patrz i Słuchaj!
- Podczas korzystania z telefonu nie skupiamy się na tym, co dzieje się na drodze. Przez rozproszenie uwagi choćby na kilka sekund, ryzyko spowodowania wypadku znacząco wzrasta - zaznacza podkom. Monika Jakubowska.
Zgodnie z przepisami prawa o ruchu drogowym, kierującemu zabrania się korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku. Za naruszenie przepisu grozi mandat w wysokości 500 złotych i 12 punktów karnych.
Warto podkreślić, że po ponownym przekroczeniu zakazu kierowcy grożą 24 punkty i natychmiastowa utrata prawa jazdy. Natomiast pieszemu za korzystanie z telefonu na przejściu dla pieszych grozi mandat w wysokości 300 złotych.
Aby korzystanie z telefonu podczas jazdy odbywało się zgodnie z przepisami, konieczne jest wyposażenie pojazdu w zestaw głośnomówiący lub zastosowanie innych urządzeń, dzięki którym nie ma potrzeby trzymania telefonu w ręku.
- Ze względów bezpieczeństwa, zaleca się jednak niekorzystanie z telefonu podczas jazdy nawet w sposób zgodny z przepisami. Wiele wypadków drogowych spowodowanych jest przeniesieniem koncentracji nad sytuacją panującą wokół pojazdu na rozmowę lub korzystanie z innego urządzenia elektronicznego - dodaje podkom. Monika Jakubowska.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz