Wykonanie szopek betlejemskich należy do najpiękniejszych zwyczajów związanych z okresem Świąt Bożego Narodzenia. Te najprostsze w swej formie dzieła przypominają nam wciąż najważniejsze wydarzenia z Betlejem sprzed 2000 lat.
Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu (placówka samorządu Mazowsza) wzbogaciło się niedawno o taki właśnie unikatowy eksponat – ceramiczną szopkę bożonarodzeniową autorstwa Jarosława Rodaka. Szopka z Radomia 8 grudnia pojawiła się na wystawie w Watykanie. Jest to cykliczne prestiżowe wydarzenie o charakterze międzynarodowym. W 2023 r. uczestniczyły w nim 22 kraje, a szopki pochodziły z najróżniejszych regionów świata, poza Europą także z Kolumbii, Tajwanu, Filipin, Gwatemali czy Paragwaju. Obejrzało je wtedy ponad 260 tys. osób.
– Mamy to szczęście, że kolejny raz obiekt z naszego muzeum staje się ważnym elementem obchodów Świąt Bożego Narodzenia związanym z samą Stolicą Apostolską. W zeszłym roku byliśmy dumni i szczęśliwi, że obraz „Jasełka” z 1888 r., który można u nas podziwiać, znalazł się na karcie z życzeniami Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej przy Stolicy Apostolskiej! Dzięki temu życzenia wraz reprodukcją „Jasełek” rozesłane zostały na wszystkie kontynenty świata – przypomina Leszek Ruszczyk, dyrektor muzeum.
Katarzyna Jendrzejczyk, kierownik Działu Sztuki Nieprofesjonalnej i Kultury Ludowej radomskiej placówki zaznacza, że Jarosław Rodak, autor szopki jest bardzo ważną postacią dla kultury ludowej. Od kilkudziesięciu lat jest związany z jednym z najważniejszych ośrodków garncarskich – w Rędocinie. Już w 2004 r. został uhonorowany Nagrodą im. Oskara Kolberga – najważniejszym wyróżnieniem w dziedzinie kultury ludowej w Polsce. Gdy w 1974 r. ożenił się z Barbarą Mołdawą, wszedł do jednej z najsłynniejszych rodzin garncarskich. Dziad Barbary, Andrzej Rokita był bowiem jednym z prekursorów garncarstwa w regionie.
– Jarosław Rodak wykształcił swój własny charakterystyczny styl, dość monumentalny, surowy, z lekką nutą naiwności, styl, który świetnie współgra z tą tematyką – zauważa Katarzyna Jendrzejczyk.
Jego prace, w tym figury świętych i przedstawienia sakralne, zdobyły uznanie w Polsce i za granicą. Znajdują się w wielu kolekcjach – prywatnych i muzealnych.
– Udział w watykańskiej wystawie to z pewnością zaszczyt i nobilitacja zarówno dla autora szopki, dla jego rodziny, jak i dla naszej instytucji. Świat dowie się, że oprócz sztuki dawnej czy współczesnej, kolekcjonujemy także sztukę ludową. Nasz dział funkcjonuje od 1979 r., zebrał jedną z ważniejszych w kraju kolekcję prac tzw. artystów naiwnych czy prymitywistów jak np. Nikifor czy Teofil Ociepka. Natomiast od 2013 r. sukcesywnie uzupełniamy ten zasób znaczącymi dziełami kultury ludowej – dodaje.
Do tegorocznej edycji watykańskiej wystawy zakwalifikowana została też szopka, którą wybrano spośród nagrodzonych prac zgłoszonych do konkursu plastycznego „Szopka betlejemska. Małe dzieło sztuki” organizowanego w Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu (placówka samorządu Mazowsza). Wydarzenie organizowane jest od ponad dziesięciu lat i podtrzymuje tradycję ręcznego wykonywania szopek. Adresowane jest do dzieci i młodzieży w wieku 6-15 lat.
– To, co szczególnie ważne i wzruszające to fakt, że autorką pracy jest Patrycja Tomaszewska, 11-letnia uczennica Szkoły Podstawowej w Starym Gralewie (red. powiat płoński). Praca prezentowana na wystawie watykańskiej przypomina skromną, krytą strzechą, drewnianą szopę dla zwierząt. Charakteryzuje się ujmującą prostotą formy, oszczędnością środków wyrazu i naiwnością, typową dla dziecięcego postrzegania prawd wiary. Poszczególne elementy są wykonane ręcznie z wykorzystaniem naturalnych surowców: drewna, słomy, mchu, szyszek – opowiada Joanna Szewczykowska, kierownik Działu Upowszechniania i Promocji sierpeckiego muzeum.
Mówi także, że pielęgnowanie tradycji i symbolika szopki w obrzędowości świąt w piękny sposób nawiązują do działalności Muzeum Wsi Mazowieckiej – bo muzeum to historia, która wciąż żyje! Warto dodać, że w sierpeckim skansenie 6 grudnia otwarto wystawę „Boże Narodzenie na Mazowszu”. Pokazywana jest w dziesięciu chatach z przełomu XIX i XX w. oraz wnętrzach dworskich i rokrocznie cieszy się dużym zainteresowaniem zwiedzających. Można zobaczyć m.in. świąteczny wystrój wiejskich izb, w tym snopy zbóż z wykonanymi z opłatka ozdobami i kolorowo ubrane choinki, a także wigilijne potrawy i stroje kolędników. Ekspozycja będzie czynna do końca lutego 2025 r.
[FOTORELACJANOWA]2481[/FOTORELACJANOWA]
Zwiastunami szczególnego nastroju są też inne cykliczne wydarzenia pojawiające się we flagowych kulturalnych placówkach samorządu Mazowsza już od końca listopada. Nic nie zastąpi osobistych doświadczeń i bezpośrednich kontaktów ze specjalnymi atrakcjami przygotowanymi na ten czas. Muzeum Pozytywizmu w Gołotczyźnie, oddział Muzeum Szlachty Mazowieckiej w Ciechanowie, do 30 stycznia zaprasza na wystawę „Tradycyjna wieczerza wigilijna”. W pomieszczeniu pełniącym rolę jadalni zarówno w dworku drobnoszlacheckim jak i dworze Aleksandry Bąkowskiej prezentowane są dania wigilijne. Świerkowe drzewka przystrojone są ozdobami wykonanymi ręcznie z papieru, wydmuszek, słomy i sznurka. W pomieszczeniu kuchennym Krzewni – domu, w którym żył i tworzył Aleksander Świętochowski – poznajemy dawne sposoby zdobienia domostw na święta, czyli np. „podłaźniczki”. Muzeum przygotowało też warsztaty, podczas których można poznać staropolskie tradycje, śpiewać kolędy oraz ręcznie wykonać ozdoby choinkowe.
A w jaki sposób Kurpie przygotowywali się do świąt? Odpowiedzi na pytanie można z kolei poszukać podczas grudniowych warsztatów etnograficznych odbywających się w Muzeum Kultury Kurpiowskiej w Ostrołęce. Warsztaty są podzielone na dwa etapy. Podczas części teoretycznej dzieci i młodzież poznają lokalne zwyczaje związane z wigilią. Część praktyczna poświęcona jest wykonywaniu tradycyjnych ozdób choinkowych z bibuły, słomy oraz opłatka.
Jak wyglądały dawne polskie święta można przekonać się dzięki niecodziennym aranżacjom, które pojawiły się w muzealnych chałupach i dworach Muzeum Wsi Radomskiej w Radomiu. Ekspozycje dostępne są również do 30 stycznia.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz