Zamknij

Rewelacyjny występ płocczanina w Ninja Warrior! Była krew, pot i... lądowanie w basenie

10:54, 17.03.2021 Aktualizacja: 11:39, 17.03.2021 ok. 3 min. czytania
1

W trzecim odcinku 3. edycji programu "Ninja Warrior Polska" na antenie telewizji Polsat wystąpił pochodzący z Płocka Adrian Fabrykiewicz. Jak poszło mu w programie?
Przypomnijmy - Adrian Fabrykiewicz na co dzień trenuje parkour, prowadzi zajęcia sportowe, zajmuje się też streetworkingiem, czyli podejmowaniem działań z młodzieżą. Płocczanie mogą go kojarzyć, jako pomysłodawcę Centrum Sportów Ekstremalnych, na os. Podolszyce Północ, w ramach którego powstał już Flow Park oraz Pump Track. W programie Polsatu wystartował głównie za namową przyjaciół. Tegoroczna edycja programu postawiła przed uczestnikami niezwykle trudne tory. Zarówno ten eliminacyjny, jak i półfinałowy były sporym wyzwaniem dla zawodników, którzy przecież niejeden tor przeszkód już pokonali w swoim życiu. Jak wyglądał tor eliminacyjny? 32 zawodników musiało przejść przez sześć przeszkód. Liczyło się nie tylko bezbłędne pokonanie toru, ale i czas. Pierwsze wyzwanie to 5 kroków, czyli przejście po pięciu, umieszczonych pod kątem 45 st. platformach oraz wdrapanie się na bezpieczny podest. Druga przeszkoda to chwiejny suwak, na który zawodnicy musieli doskoczyć i przesunąć się tak, by suwak opadł w dół. Wówczas należało przeskoczyć na drążek, a z niego na platformę. Wirujący most, choć wygląda prosto (to pięć obracających się kul), był przeszkodą nie do pokonania dla wielu uczestników programu, którzy lądowali w wodzie. Kolejnym wyzwaniem były wiszące półki, na które trzeba było doskoczyć z trampoliny i przedostać się na drabinkę linową, po której (od spodu) należało dostać się na bezpieczną platformę. Warunkiem było niedotknięcie włosami czy ubraniem wody w basenie. http://petronews.pl/plocczanin-jak-ninja-wystapil-w-programie-polsatu/ W końcu nadszedł małpi gaj - zdecydowanie najtrudniejsza przeszkoda, w której zawodnicy najpierw przechodzą uchwytami, potem przedostają się do tablicy, gdzie umieszczone są dwa kołki. Wyjmując je i wkładając w wolne miejsca, uczestnicy przedostawali się bliżej bezpiecznej platformy, na którą musieli doskoczyć. To właśnie na tej przeszkodzie odpadł w etapie eliminacyjnym Adrian Fabrykiewicz, lądując w basenie z wodą. Płocczanin zdobył jednak rewelacyjny czas, dzięki czemu, pomimo tego, że nie przeszedł krzywej ściany, liczącej 4 metry, znalazł się w pierwszej dziesiątce półfinalistów. Półfinał, w którym wystartował jako pierwszy, rozpoczął się raną na czole. Podczas pokonywania pierwszej przeszkody, końcówka liny uderzyła go w twarz. Po szybkim opatrzeniu rany, płocczanin ruszył do boju tak skutecznie, że przez większość półfinału utrzymywał się na pierwszym miejscu. W tym momencie nikt, kto nie pokonał toru w całości, nie miał szans na udział w finale. Liczył się czas. Zmobilizowani zawodnicy stopniowo spychali Adriana na niższe pozycje, ale ostatecznie udało się - znalazł się w gronie czwórki uczestników, którzy wystąpią w finale Ninja Warrior Polska! Gratulujemy Adrianowi i trzymamy kciuki za jego dalszy udział w programie! Odcinek, w którym wystąpił płocczanin, obejrzycie na IPLA.PL (kliknijcie w link).


Ninja Warrior Polska

(Agnieszka Stachurska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze [1]

komentarz(1)

0 0

Politycy mają do kogo przylgnąć xd

06:46, 20.03.2021
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas redakcja@petronews.pl lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%