Zamknij

Pijany kierowca zderzył się z autem i uciekł. Zatrzymał go policjant

11:45, 18.02.2022 Aktualizacja: 11:56, 18.02.2022 ok. 1 min. czytania
2

Policjant zawsze jest na służbie - to powiedzenia sprawdziło się w Płocku, gdzie funkcjonariusz w dniu wolnym od pracy zatrzymał pijanego kierowcę. Płocczanin doprowadził do zderzenia czołowego i uciekł z miejsca zdarzenia.
Do tego zdarzenia doszło w czwartek, 17 lutego po południu na jednej z płockich ulic.
- Kierowca nissana nagle zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w prawidłowo jadącą toyotę. Kierowcy wysiedli z pojazdów, po chwili jednak kierowca nissana wraz ze swoim pasażerem szybko wsiedli do pojazdu i odjechali. Świadkiem tego zdarzenia był policjant z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego płockiej komendy, który był w czasie wolnym od służby - informuje podkom. Marta Lewandowska, oficer prasowa płockiej policji.
Policjant ruszył swoim autem za sprawcą kolizji. Zauważył, że kilka ulic dalej uciekający kierowca nissana zaparkował pojazd i pieszo oddalał się w kierunku blokowisk osiedla Międzytorze. Funkcjonariusz zatrzymał go i wezwał na miejsce patrol policji. Jak się okazało, 32-letni płocczanin miał w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu. Co grozi mu według nowych przepisów?  Za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu w stanie nietrzeźwości grozi:
  • grzywna, uzależniona od dochodu (od 10 do 540 stawek dziennych; od 10 do 2000 złotych za stawkę dzienną), ograniczenie wolności lub pozbawienie wolności do 2 lat;
  • zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat;
  • od 5000 do 60 000 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Za spowodowanie kolizji pod wpływem alkoholu grozi dodatkowo mandat w wysokości 2.500 zł. Jednak sprawa o ukaranie sprawcy może trafić do sądu, a ten może wyznaczyć karę aż do 30.000 zł. Do tego dochodzi jeszcze kara za ucieczkę z miejsca kolizji. Może ona maksymalnie wynieść 6.000 zł, lecz kierowcy grozi też dodatkowe obciążenie. Zgodnie z Ustawą o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, ubezpieczyciel może w takim przypadku żądać zwrotu wypłaconych świadczeń. Oznacza to, że odszkodowanie będzie wprawdzie wypłacone z OC sprawcy kolizji, który uciekł z miejsca zdarzenia, ale ubezpieczyciel będzie domagał się od niego zwrotu tej kwoty.
(Redakcja)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze [2]

komentarz(2)

PijanyPijany

0 0

Każdy ma prawo do ucieczki.

07:56, 19.02.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ja myślęja myślę

0 0

"kierowca czołowo zderzył się z autem" :) jakbym czołem uderzył w auto, to chyba zabrałaby mnie karetka albo karawan...

20:04, 19.02.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas redakcja@petronews.pl lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%