Zamknij

"Oni przyszli zabijać, to mordercy". Wstrząsająca relacja Ukrainek, które dotarły do Płocka

17:59, 26.02.2022 ok. 7 min. czytania
6

Z ogarniętego wojną Żytomierza do Płocka przyjechało około kilkunastu uchodźców. Wśród nich są dwie kobiety, które zdecydowały się opowiedzieć, jak wyglądały ich ostatnie chwile na Ukrainie.
W sobotnie południe, 26 lutego, dziennikarze mieli okazję spotkać się z Ukrainkami, Natalią i Wiktorią, którym udało się wydostać z Żytomierza. Do Płocka dotarły w piątek wieczorem. Są to Polki, posiadające Kartę Polaka. Obydwie zadeklarowały chęć pomocy w zakresie opieki nad uchodźcami z Ukrainy. Od poniedziałku, 28 lutego, będzie w ratuszu uruchomiony punkt dla osób, które uciekły z tego kraju, w czym pomagać będą właśnie Natalia i Wiktoria. Podróż była koszmarem... Wiktoria, która na Ukrainie uczyła w trzech szkołach języka polskiego i matematyki, nie ukrywa wzruszenia.
- Jesteśmy ofiarami wojny, straciłam wszystko, całe swoje życie w Żytomierzu. Proszę wybaczyć moje łzy... - mówi. - To była najdłuższa podróż mojego życia. W każdej chwili mogli nas zbombardować, to było straszne. Przyjechałyśmy jedynym transportem w tym dniu, nic już nie działało - opowiada.
Ci, którzy zdecydowali się jechać, mieli na spakowanie się 20 minut.
- Nasze serca są przepełnione bólem, bo zostali tam nasi krewni, moja mama, przyjaciele... Dzieci dzwoniły do mnie i na kolanach błagały, żeby trafić do tego autobusu. Kierowca mówił, że zgłosiło się 200 osób, a mógł zabrać tylko 60. Byli już na schodach, w przejściach. Były dzieci, niemowlęta, kobiety w ciąży. To był koszmar - z płaczem mówi Wiktoria.
Każdy posterunek wojskowy wywoływał w nich strach. Kiedy dojechali na granicę ukraińską, wszyscy mężczyźni musieli opuścić autobus, nawet niepełnosprawny ojciec wielodzietnej rodziny, który miał również niepełnosprawne dziecko.
- Wtedy, na granicy, zobaczyłam jak ludzie pchają się, jeden na drugiego, żeby wypełnić te opuszczone przez mężczyzn miejsca - opowiada Ukrainka. - Kobieta błagała na kolanach, żeby pozwolono jechać jej mężowi, ale nie zgodzono się... To jest tragedia, że matki, babcie i dzieci mogły tylko jechać - dodaje.
Wspominała też Żytomierz, w którym trwają ataki Rosjan. Jest tam sporo dywersyfikantów rosyjskich, którzy spadochronami przedostali się na Ukrainę. Zaznaczają oni specjalną, fosforyzującą farbą miejsca, w które mają uderzyć bomby. Mieszkańcy mobilizują się, żeby zamazywać te miejsca.
- Wysadzono już mosty, żeby wróg dalej się nie przedostał, więc nie ma jak się wydostać z miasta. Powiedziałam moim uczniom: Bierzcie plecaki, idźcie na piechotę w stronę zachodu. Przecież można znaleźć jakieś wyjście... - głos Wiktorii załamuje się. - Chcę tu pracować, nie chcę być ciężarem. Pomogę uczniom adaptować się do nowej rzeczywistości - zapewnia.
Kobieta liczy na to, że armia ukraińska zwycięży, a wtedy wrócą do Żytomierza, odbudowywać miasto. Putin to diabeł, to zło... Wiktoria wspomina też ostatnie chwile w Żytomierzu i atak Rosjan.
- Myślałam, że to jest sen. Otworzyłam oczy i nie mogłam uwierzyć. Obok nas jest baza wojskowa, wszędzie pisali, że jest wojna. Słychać było blisko strzały, ludzie biegli do piwnic. W szoku pakowałam dokumenty i jedzenie, co się dało. Brałam to jedzenie i widzę, że jest tam to, które dostaliśmy w ramach akcji "Paka dla Rodaka". Mamie zostawiłam część jedzenia, bo teraz sklepy nie pracują w Żytomierzu, banki i apteki nie pracują. Wyjście z domu to wielkie zagrożenie. Nikomu nie życzę zobaczyć wojny... Modlimy się, żeby nasze rodziny były bezpieczne - mówi Wiktoria.
Na Ukrainie internet działa bardzo słabo, ale nawet jeśli działa, mieszkańcy boją się z niego korzystać. Jak im powiedziano, Rosjanie mogą ich namierzać, czytać wiadomości, dzięki czemu będą wiedzieli, gdzie skupiają się osoby, chcące wyjechać z kraju. Podczas podróży kazano im wyłączyć nawet telefony, a kierowca do ostatniej chwili trzymał w tajemnicy miejsce i godzinę odjazdu.
- Kiedy wyjeżdżaliśmy, pamiętam że ptaki leciały nad naszym autobusem z tej strony, gdzie spadły bomby. To było okropne wyjeżdżać, nie wiedząc czy tam wrócimy... - w oczach Wiktorii znów pojawiają się łzy. - Chciałabym, żeby nigdy nie było wojny, żeby nikt nie musiał przeżywać tego co my... - dodaje.
Natalia, również nauczycielka języka polskiego w młodszych klasach oraz solistka Polskiego Dziеcięcego Teatru Lalek "ModernPol", która od 10 lat propaguje polskie, patriotyczne pieśni, wspomina przedstawienie o Popielu, które zrealizowali dwa miesiące temu w Żytomierzu.
- Moi uczniowie przypominają słowa z tego przedstawienia, że "trzeba walczyć przeciwko mordercom waszych synów". Uważam, że Żytomierz jest też polskim miastem. Nie myśleliśmy nawet, żeby stamtąd wyjechać, chociaż mogliśmy to zrobić już w styczniu. Nie mieściło się to w naszych głowach... - podkreśla.
Akcja "Paka dla Rodaka" kojarzyła jej się zawsze z mąką i cukrem, z których robiła pączki na Tłusty Czwartek.
- Jedna paczka mąki daje 53 pączki. Wieczorem w środę, kiedy wyszłam na spacer z psem, usłyszałam ciszę, taki znak... Ale nie chciałam wierzyć, że będzie wojna.  Upiekłam te pączki i włączyłam komórkę... Usłyszałam, że to już się dzieje - wspomina.
Podkreśla, że problem w Żytomierzu jest z jedzeniem, nie ma chleba, ludzie siedzą w schronach. Na ulicach błąkają się zwierzęta. Ale wszyscy są zjednoczeni, śpiewają "Boże chroń Ukrainę". Do walki zgłosili się nawet jej ponad 80-letni dziadkowie.
- Nasi Ukraińcy będą walczyć do ostatniej kropli krwi, a my będziemy tutaj walczyć o ukraińskiego i polskiego ducha. Dziękujemy wam wszystkim, dziękujemy też kierowcom, którzy powiedzieli, że to jest też ich walka - mówi Natalia.
Jak zaznacza Wiktoria, jest dla nich bardzo ważne, że Polacy są solidarni z Ukrainą, że organizują pomoc i organizują manifestacje czy zapalają światełka dla walczących.
- Zło można zwalczać dobrem. I to dobrze, że młodzi ludzie zapalają tu światełka, a nie widzą ruiny. Rakieta może przecież dolecieć wszędzie... Modlę się, żeby świat powstrzymał to zło. Myślący ludzie nie chcą wojny, chcą normalnie żyć. Jeśli człowiek zabija, staje się zwierzęciem...  - mówi przejęta Wiktoria.
Wyjaśnia, że uciekający mieszkańcy Ukrainy są dla Rosjan jedynie mięsem armatnim.
- To są mordercy. Im jest wszystko jedno kogo zabiją. Dlatego nasi ludzie wolą zginąć, niż się poddać. To jest niepojęte, że obrazki z drugiej wojny światowej oglądamy teraz w rzeczywistości - stwierdza Wiktoria. - Jesteśmy tutaj, ale głową nadal na wojnie - wtóruje jej Natalia. - Putin to diabeł, antychryst, to zło - podsumowuje.
Zbiórka i miejsca noclegowe są już szykowane Jak przekazał prezydent Andrzej Nowakowski, do Płocka wczesnym rankiem dotarła też grupa uchodźców z miejscowości Kamień Koszyrski. Wśród nich są 4 mamy i 9 dzieci. W sobotę rano miał wyruszyć kolejny autokar z Żytomierza do Polski, część z tych osób ma przyjechać do Płocka. Są też uchodźcy, którzy przyjechali do swoich rodzin. Zgodnie z deklaracją przekazaną wojewodzie mazowieckiemu, Płock przygotowuje kilkaset miejsc dla uchodźców, zgłosiły się również osoby prywatne, które wyraziły chęć przyjęcia do siebie uciekających z Ukrainy. Za miejsca wskazane przez władze Płocka, płacić ma rząd.
- W porozumieniu z wojewodą będziemy przyjmować również osoby, które wojewoda skieruje do nas, umieszczając w różnych miejscach, budynkach miejskich. Będę też rozmawiał z uczelniami wyższymi, aby udostępniły akademiki. Jeśli będzie taka potrzeba, do dyspozycji będą też bursy i internaty - mówił Andrzej Nowakowski.
Wszyscy, którzy dotrą do Płocka, będą mieli zapewnione miejsca mieszkalne, żywność, artykuły pierwszej potrzeby, ale i wsparcie psychologiczne. Dzieci natomiast, jeśli będzie taka wola rodziców, będą uczęszczały do płockich szkół. W wielu punktach w Płocku i powiecie płockim zbierane są też artykuły dla tych, którzy pozostali na Ukrainie. Mają zostać dowiezione do Żytomierza. Podczas naszej wizyty w urzędzie miasta, cały czas przychodzili ludzie z darami. Ciężarówka powinna wyruszyć pod koniec tygodnia. Od niedzieli, w geście solidarności z walczącą Ukrainą, o godz. 12 z ratuszowej wieży trębacz będzie grał hymn Ukrainy. O godz. 18 będzie grany hejnał Płocka.
(Agnieszka Stachurska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze [6]

komentarz(6)

a jak banderowcy wzna jak banderowcy wzn

0 0

to było ludzkie? Jesteście ofiarami polityki Żełyńskiego i faszystowskiej partii swoboda, bawiliście się zapałkami...

19:04, 26.02.2022
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

AnonimAnonim

0 0

Ich woda kur wa ich sprawa A Krym czyj

09:01, 27.02.2022

no to Covid się skońno to Covid się skoń

0 0

teraz będzie ZWYKŁA, NORMALNA, LUDZKA grypa?

19:07, 26.02.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

a tymczasem Płock maa tymczasem Płock ma

0 0

liczac dług spółeczek miejskich i spółeczek w ramach partnerstwa publicznego, ktore miasto zobowiazało sie spłacac?
Panie prezydencie, zgłoś się pan do WOT i jedz na granice - lepszy z Ciebie tam bedzie pozytek..tam nauczą Cie odpowiedzialnosci

20:50, 26.02.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RUSKIERUSKIE

0 0

trole na serwisie a nic nie usuwacie propagandy

21:32, 26.02.2022
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

tu jest POLSKA a nietu jest POLSKA a nie

0 0

nie podoba ci sie, że w Polsce Polacy mają własne zdanie z nie chachłów to wyjedz i broń ukrainy. Jestes w Polsce i masz szanować nasze prawo,

09:29, 27.02.2022

AlekAlek

0 0

Kur. Wa tylko ukraina i nic wiecej a gdzie polacy co nie maja budynkow po wichurach pelne olanie nas nikt nie obroni juz nic sie nie mowi o najazdu na granice bialorusi banda kretynow

20:06, 27.02.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BRAWO PISBRAWO PIS

0 0

NATYCHMIIAST WYJEBAĆ tfuska bande peło psl ko sld z SEJMU SENATU Z ŻYCIA PUBLICZNEGO ALE TO NATYCHMIAST

08:05, 28.02.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas redakcja@petronews.pl lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%