- Zapewniał, że pieniądze te zostaną odpowiednio zabezpieczone przez służby. 84-latka nie weryfikując tej informacji, bez zastanowienia zebrała pieniądze i spakowała je do torebki, po czym wyrzuciła je przez okno. W taki sposób przekazała oszustom kwotę kilkunastu tysięcy złotych - wyjaśnia podkom. Marta Lewandowska, oficer prasowa KMP w Płocku.Niestety, już kolejnego dnia policjanci otrzymali zgłoszenie, dotyczące oszustwa metodą "na policjanta". I znowu na telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna, który podawał się za funkcjonariusza Policji.
- W rozmowie ostrzegał 85-latkę, że prowadzi akcję przeciwko nieuczciwym pracownikom banku. W celu potwierdzenia, że jest on policjantem, wskazał, aby kobieta wybrała na klawiaturze telefonu numer 112 i zweryfikowała tę informację. Seniorka, nie rozłączając połączenia, szybko na aparacie wybrała nr alarmowy. W słuchawce usłyszała mężczyznę, który potwierdził, że Policja prowadzi akcję przeciwko oszustom - relacjonuje oficer prasowa KMP w Płocku.Oszust polecił, aby seniorka podała swój numer telefonu komórkowego. Następnie wskazał, aby zebrała oszczędności zgromadzone w domu i przekazała je Policji w celu zabezpieczenia. Polecił, aby pieniądze wrzuciła do kosza na śmieci w rejonie jej miejsca zamieszkania. Utrzymując cały czas połączenie na telefonie komórkowym, 85-latka wrzuciła pieniądze do kosza i zgodnie z dalszymi wskazówkami rzekomego policjanta poszła do banku i kolejno wypłacała z nich zgromadzone pieniądze. I tak wypłacone kilkadziesiąt tysięcy złotych wrzuciła do koszy na śmieci, które wskazywał jej rozmówca. Dopiero po dwóch dniach kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszustów i zgłosiła sprawę na Policję.
- Funkcjonariusze Policji oraz innych formacji, np. CBŚP nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy czy przelewanie ich na jakiekolwiek konta w ramach pomocy w działaniach policyjnych, Policja nigdy telefonicznie nie informuje o prowadzonych działaniach, nie prosi też o pomoc w zatrzymaniu oszustów - podkreśla podkom. Marta Lewandowska.Każdy telefon przekazania dużej kwoty pieniędzy powinien budzić wątpliwości, podczas rozmów telefonicznych nigdy nie należy podawać swoich danych osobowych:
- Jeśli coś budzi nasze wątpliwości, od razu należy przerwać połączenie - zaznaczają policjanci.
Dociekliwy21:23, 13.06.2022
Na co 85latce kilkadziesiat tysiecy złoty ? Pomnik sobie bedzie stawiać ?
hehehe22:03, 13.06.2022
Hahahaha, ale się sfrajerzyła. Ma za swoje!
szok22:22, 13.06.2022
Ta druga też głupia jak but, w czerwcu ubrała się w futro.
Obywatel13:09, 14.06.2022
Najciekawsze jest to że są to osoby ściśle powiązane z jakąś organizacja. Mają swoje wtyki w Zusie i bankach bo skąd wiadomo że pani Jadzia 85 lat ma w domu i na koncie 50 tyś zł. Znam wielu emerytów którym nie starcza na leki i życie do pierwszego.
20:42, 14.06.2022
Ba, skąd maja do nich numery telefoniczne?
Wypadek - auto stanęło w ogniu, nie żyją 2 osoby
Czy chłopaki się faktycznie ścigali? Policja pewnie ma filmy z kamer. My jak zawsze wiemy tylko o wycinku sprawy...
Pytanie
09:08, 2025-05-23
Policja: Nadal nie ustalono tożsamości osób
Samochód nie miał tablic rejestracyjnych ?
Jacek
08:39, 2025-05-23
Policja: Nadal nie ustalono tożsamości osób
Nie ważne kto, ważne że nikogo postronnego już nie zabije. "z niewyjaśnionych na tę chwilę przyczyn" 2 łebki w środku nocy, na pustej, trzypasmowej jezdni jadą tak, że na lekkim łuku w prawo wypadają z jezdni z takim impetem, że uderzają jeszcze w drzewo i widać było to bardzo silne uderzenie, a wszystko działo się w miejscu, gdzie obowiązuje 50km/h. Współczuję rodzinie, ale w wypadkach giną osoby, które kompletnie nie zawiniły (np w zderzeniu z kimś szalejącym po drodze), inni nic złego nie zrobili, a umierają na różne choroby. Tutaj łzy nie uronię, sorry. Rozkapryszone małolaty co noc wariuje na ulicach, a policja w tym czasie śpi. Co jakiś czas musi się to tak skończyć. Kiedyś rozwalili się tacy na autobusie komunikacji miejskiej w nowych ciechomicach. Za jakiś czas będzie kolejna równie spektakularna i tragiczna kraksa. Byle osoby postronne nie ucierpiały. Kto jedzie wyszogrodzką 50km/h, ten może puścić kierownicę i przesiąść się na tylną kanapę, a wątpię, że skutki będą tragiczne. Dobrze, że nie trafili w kogoś jadącego spokojnie z przeciwka.
mądrzy po szkodzie
00:11, 2025-05-23
Policja: Nadal nie ustalono tożsamości osób
Proszę rodziny zmarłych o kontakt 664694990
Dominik
22:55, 2025-05-22
0 0
Masz matkę? Ona też będzie stara. Sądząc z twojego wpisu, też będzie wolała zapomnieć o takim błędzie jak ty...