Dramatyczna noc w Płocku. Powalone drzewa, płynące ulice, zerwane dachy...

Niech pan prezydent po usuwa drzewa przy ulicach bo to Czucha tylko na tragedię jadącego auta na kolegialnej przede wszystkim bo co chwila się łamią ale no tak lepiej niech drzewo zabije człowieka niż je wyciąć bo ekologia i środowisko a nawet jak się wyjeżdża z parkingu przy ulicy to nic przez nie nie widać piesi przechodzą też ich kierowcy nie widzą do ostatniej chwili .

na szczęście mamy instytucję ,na którą zawsze można bezwarunkowo liczyć -Staż Pożarną- jestem bardzko wdzięczna straszakom z OSP w Radzanowie -drzewo przewróciło się na mój dom -szybko przyjechali ,usunęli ,profesjonalnie co było niełatwe ,życzliwie z uśmiechem -dziękuję !!!!!!

Wielkie podziękowania i szacunek dla Strażaków. Policja powinna Wam pomóc.

Linie energetyczne poza Płockiem są uszkodzone nie przez nawałnicę tylko przez drzewa, które nie były przycinane zgodnie z obowiązującymi normami. Za przycinanie drzew przy liniach energetycznych jest odpowiedzialny zakład energetyczny, więc niech się teraz sprężają z naprawą, bo polecą donosy do prokuratury. Nikt nie będzie wegetował tygodniami bez prądu, bo im się nie chciało wykonywać swoich obowiązków.