- Podobno lodołamacze nie dały rady i zawracają - przekazał nam czytelnik.Zapytaliśmy o to rzecznika Wód Polskich, Sergiusza Kieruzela. Jak tłumaczy, nie jest tak, że zator rozbija się w 15 minut. Przede wszystkim, najpierw trzeba udrożnić przepływ.
- To jest naprawdę precyzyjna praca. Samo rozbicie lodu, to nie jest sukces. Cały proces polega na rozbijaniu, kruszeniu i spławianiu lodu. Musimy przede wszystkim zapewnić odpłynięcie tej kry, zanim rozpoczniemy kruszenie zatoru. Trzeba przy tym wziąć pod uwagę wiele czynników, jak słabe przepływy, niekorzystny wiatr, który nie pozwala krze swobodnie płynąć czy niski poziom lustra wody - mówi rzecznik Wód Polskich.Jak dodaje, lodołamacze działają zgodnie z planem.
- W piątek mieli dotrzeć do Woli Brwileńskiej i udrożnić rynnę, którą spłynie kra. Nie było natomiast planów skruszenia zatoru. Tam są olbrzymie, kilkumetrowe zwały lodu, to nie będzie proste zadanie. Podkreślam, trzeba przede wszystkim zapewnić spławialność tej kry przed rozpoczęciem kruszenia. To są setki ton kry - wyjaśnia Sergiusz Kieruzel.Podsumował również, że choć - żartobliwie mówiąc - teraz w Polsce wszyscy znają się na lodołamaniu, to jednak warto zaufać specjalistom. http://petronews.pl/lodolamacze-dotarly-do-duzego-zatoru-w-woli-brwilenskiej/
Druga tura przesądzona. Kto w niej będzie?
Aferzyści zPls mogą odetchnąć.
itd
07:45, 2025-05-19
Druga tura przesądzona. Kto w niej będzie?
Andżej wygrałeś ???
Jacek
23:01, 2025-05-18
Wyszedł z więzienia. Zaczął kraść i podpalać
*%#)!& przecież typ jest niereformowalny.....zamiast utrzymywać uśpić .....i będzie spokój
Rodowity
22:42, 2025-05-18
Gorąca debata o Centrum Integracji Cudzoziemców
I pomyśleć, że już pracujący na Olefinach mieli gwałcić i mordować... Za dużo tiktoka, za mało myślenia..
Cynik
20:22, 2025-05-17
0 0
Lodołamacze dotarły do zatoru a kra w zatorze sięga do dna. Łamanie kry polega na wpłynięciu lodołomacza na taflę lodową i złamanie jej ciężarem lodołomacza! Gdy kra wystaje 1 metr nad wodę i siega do dna, to lodołamacze nie mogły wpłynąć na krę!
Mogły tylko próbować "gryżć" początek zatoru ale widocznie kapitanowie uznali, że to niefektywne, tym bardziej, że jest minus 3 stopnie!
Potrzeba trochę fali powodziowej a wtedy może ten zator uda się ruszyć!
Jednak w tych warunkach i uwarunkowaniach trzeba mieć poważne obawy i sytuacja nie napawa nadzieją na łatwy spływ kry - spływ bez znacznego podniesienia poziomu wody i zalania nadwiślańskich terenów! ??
Szczególnie będzie to groźne w Płocku na "zrewitalizowanym nabrzeżu" !!!! ???
Tu należy oczekiwać dewastacji mola oraz dewastacji budynków i budowli a też elementów uzbrojenia i architektonicznych, które są na nabrzeżu wiślanym! ???
0 0
Ma Pan rację ja pracuje wtym bałaganie wiem wszystko co tu się wyrabia istny burdel
0 0
Panie, jak kra może sięgać dna rzeki ??? Przecież nie było mrozów -20 stopniowych non stop przez 2 tygodnie.
Poza tym w zeszłym tygodniu eksperci z wód polskich zarzekali się że woda w Wiśle przepływa pod lodem.
0 0
A to przyjada i wysadza... a Ty nie bądź jak notoryczny nauczyciel z Płocka daj innym pracować nie rób wszystkiego sam
0 0
Gdzie ten wiatr ?
0 0
pomódlta się w synagodze pedały to wam samo spłynie
0 0
Jest,takie stare powiedzenie:
Pan Bóg, daruje zawsze.
Ludzie,czasami.
Natura,nigdy...!!!
Słuchając, wszystkich bezmózgów odpowiedzialnych za całą bardzo groźną sytuację, nasuwa się jeden wniosek od lat!
PŁOCK,trzeba przenieść jak najdalej od Wisły.
Przyczyny,takiego stanu rzeczy od lat są trzy:
1.Brak pogłębiania
2.Zapora
3.Niewłasciwa dyslokacja lodołamaczy.
** Pominąłem DYLETANTÓW z Wód polskich!!
0 0
Ciężko myślącym,dodam.
Odsunięcie Płocka,od Wisły to ironia!!
Natomiast,jeśli chodzi o " Wrzód" jakim jest Zapora we Włocławku, to problem jest wyjątkowo poważny.
Na Wiśle miała być kaskadowość(6-8) zapór.
Tego,nie zrobiono ....stąd od lat na bardzo newralgicznym odcinku Wisły,co roku olbrzymie problemy!
0 0
Ten człowiek z Radziwia juz od wielu lat przeprawia się "wpław" przez Wisłę w Płocku - po prostu ma taki wieloletni program badawczy hydrologiczno-społeczno-turystyczno-sportowy i sposób na aktywność fizyczną, ma spore na tym polu osiągnięcia. Duży szacunek. Program ten nie korzysta z żadnych grantów rządowych i samorządowych. Znam z pierwszej ręki jego relacje z tych przepraw, da się to streścić tak: miało być wpław, ale było za płytko by płynąć, więc trzeba było iść po dnie i męczyć się w mule pełnym gałęzi, płynięcia było niewiele.
PS. Odbywające czasem z łaski iwymuszone interwncyjne tzw pogłebianie Wisly na płockim odcinku (zawsze po długotrwałych silnych naciskach miejscowych władz samorządowych oraz mieszkańców tzw terenów zagrożonych powodzią) polegały na przerzucaniu piasku z jednych miejsc rzeki w inne bliżej brzegu, najczęściej tuż za Stocznią na wysokości Popłacina. PIASEK NIE BYŁ USUWANY Z WISŁY !!!!
0 0
Zapamiętałem z ostatniego doraźnego tzw "pogłębiania" Wisły, że za Stocznią, na granicy Radziwia i Połacina w miejscu, gdzie zrzucano do Wisły urobek z pogłębiarki, wypływała z rury CZARNA ŚMIERZĄCA SIARKOWODOREM BREJA, jakby opróżniano zagnitą kanalizację, w której rozwinęły sie bakterie beztlenowe z grupy redukujących siarczany do siarczków i SIARKOWODORU (z angielska tzw bakerie SRB (sulphur reducing bacteria). Ten smród czuło wielu ludzi, w tym prominentni działacze samorządowi z Radziwia, Płocka i powiatu płockiego. W interni9ecie były filmy pokazujące zrzut do Wisły tej gnojówki wydobywanej przez pogłębiarkę działąjącą krótko przed popzednią zimą na wysokości Stoczni Płockiej (bo się Narodowym Wodom Polskim skończyły pieniądze z jałmużny na pogłebianie) po długich naciskach społeczeństwa i płockich wladz samorządowych
To jest odpowiedź na kłamstwa i brednie opowiadane publicznie przez wysokich przedstawicieli Narodowych Wód Polskich, że Wisła w rejonie Płocka jest porządnie regularnie pogłębiana i jest głęboka.
0 0
Nie wiem,czy pamiętasz dwa wypadki podczas pokazów lotniczych.
Płetwonurkowie,byli zszokowani tym jak wyglądało dno Wisły.
A jeszcze jest " BOMBA" ekologiczna,przed Zaporą we Włocławku.
0 0
Ba toc musi wylac zeby każdy pamiętał ze to jest rzeka jak nie ma komu uregulować to się sama wyreguluje
Nnatury nie oszukasz to nie zabawka
0 0
Chyba że może jak by w tym gownoradyjku płockim powiedzieć że wszystko jest ok to plocczanie nie zauważą ??????
0 0
Zwracają i nie dopłyną bo miasto Płock ma pół bani długu a chcieli by innych roboty uczyć
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas redakcja@petronews.pl lub użyj przycisku Zgłoś komentarz