Cofnięto mu uprawnienia, ale i tak jeździł. Młodemu kierowcy grożą 2 lata więzienia

Chociaż w Polsce już od kilku lat obowiązują zaostrzone kary m.in. dla pijanych kierowców oraz kierowców poruszających się w terenie zabudowanym z nadmierną prędkością, nadal nie brakuje osób, które świadomie ryzykują karę mandatu czy nawet więzienia. Jak przypomina Komenda Miejska Policji w Płocku, jednym z czynów, który został wprowadzony do Ustawy Kodeks Karny jest przestępstwo prowadzenia pojazdu mechanicznego, pomimo wydanej decyzji właściwego organu o cofnięciu uprawnienia do kierowania pojazdami. Mówi o tym art. 180a KK:

"Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu prowadzi pojazd mechaniczny, nie stosując się do decyzji właściwego organu o cofnięciu uprawnienia do kierowania pojazdami, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2".

Niestety, wiele osób lekceważy przepisy sądząc, że akurat jemu czy jej uda się uniknąć odpowiedzialności. Te oczekiwania nie sprawdziły się w przypadku 20-letniego kierowcy, którego zatrzymano w nocy z 7 na 8 grudnia.

- Wczoraj w nocy na jednej z ulic Gąbina, policjanci z komisariatu zatrzymali do kontroli drogowej kierującego audi. Podczas sprawdzenia w bazach policyjnych okazało się, że wobec 20-latka została wydana decyzja o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami. Młody mieszkaniec powiatu płockiego za popełnione przestępstwo będzie odpowiadał przed sądem - informuje podkom. Marta Lewandowska, oficer prasowa płockiej policji.

Mężczyźnie grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.