Zamknij

Co przeczytamy podczas Światowego Dnia Książki? Trwa głosowanie!

18:46, 15.04.2024 Agnieszka Stachurska
Skomentuj

Za tydzień, 23 kwietnia równo w południe w Płocku obchodzony będzie Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich. Podczas finału akcji "Pospolite ruszenie czytelnicze", czytane będą fragmenty zwycięskiej książki.
Książnica Płocka zaprasza do symultanicznego czytania fragmentów książki, która zwycięży w ogłoszonym plebiscycie oraz do poszukiwania książek ukrytych w różnych częściach miasta.
- Przy okazji Narodowego Czytania często spotykaliśmy się z sugestiami, by lekturą wrześniowej imprezy było coś bardziej współczesnego. Wyszliśmy więc naprzeciw oczekiwaniom i sprawdzamy, co płocczanie chętnie wspólnie przeczytają. Powstała lista tytułów, na które można głosować, dodając też swoją propozycję - wyjaśnia Książnica Płocka.
Fragmenty zwycięskiej książki "Pospolitego ruszenia czytelniczego" będą czytane 23 kwietnia w samo południe w Książnicy, jej filiach bibliotecznych, w szkołach, urzędach, na ulicach, czy podwórkach. Głosować można do 18 kwietnia na stronie www.ksiaznicaplocka.pl oraz wypełniając ankiety w filiach bibliotecznych. Zgodnie z regulaminem, nie musi to być książka zaproponowana na stronie Książnicy. O głosy walczy na przykład płocki pisarz Radosław Lewandowski ze swoją powieścią "Australijskie piekło".
- Jakże mogę konkurować z noblistami i Sapkowskim? Jednak... Dlatego zwracam się do Was z prośbą o wzięcie udziału w zabawie i po zaznaczeniu zakładki "Inne" wpisanie powieści "Australijskie piekło" Radosława Lewandowskiego - zachęca pisarz.
Głosujcie więc, a 23 kwietnia wszyscy, którzy chcą poczytać na wiele głosów i w ten sposób uczcić święto książki, mogą wziąć udział w czytaniu zwycięskiego tekstu. Tego dnia Książnica zaprosi też do gry w podchody, podczas której uczestnicy będą szukać ukrytych w mieście książek. Wskazówki pojawią się na profilu FB Książnicy Płockiej. Wydarzenie odbywać się będzie m.in. w ogrodzie Książnicy Płockiej (ul. Kościuszki 6, tel. 24 268 00 15).

(Agnieszka Stachurska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Radosław LewandowskiRadosław Lewandowski

0 0

Co stanowi, iż dana książka trafia do wielu? Jak napisać bestseller? Czy promować literaturę klasyczną, czy również popularną? Wreszcie, dlaczego nie wspierać lokalnych twórców, o ile spod ich piór nie wychodzą gnioty?
Kto pyta "wielbłądzi" mawiają więc stawiam te pytania i zachęcam do głosowania na powieść przygodową "Australijskie piekło". Nie znajdziecie jej na rozwijanej liście na stronie Książnicy, dopiero odznaczając "inne" można ją wpisać a mimo to, radzi sobie całkiem dobrze.
Czy wygra zabawę i to fragmenty tej książki usłyszymy 23 kwietnia?
Na szczęście powieść zyskała sobie wierne grono sympatyków i jest nadzieja.
I Ty możesz przyczynić się do sukcesu w tej zabawie o co gorąco proszę (y)
Radek Lewandowski

Fragmenty recenzji:

Akcja jest wartka, cały czas coś się dzieje. Nie ma chwili na nudę. W niej znajdziesz wszystko czego szukasz w dobrej przygodzie. Przeciwstawienie się losowi, walka z żywiołem, chciwość, miłość, dzikie lądy, brutalność itp. Bohaterowi są dobrze wykreowani, nikt nie jest do końca kryształowo czysty czy czarny jak noc. Każdy z nich ma swoje wady i zalety, a my sami decydujemy, kogo lubimy, podziwiamy czy boimy.

Scarlettrose

Autor, wydając tą książkę, wykonał kawał morderczej pracy. Tutaj wszystko zostało dopięte na ostatni guzik. Okładka megawciągająca, dająca nam przeświadczenie o przygodach bohaterów. Wnętrze, chyba nie czytałam ładniejszej wersji tak bestialskiego dzieła:-) Każda strona jest niczym tajemnicza mapa, która zabiera nas do czasów kardynała Richelieu, Kartezjusza, Oliviera Cromwella i czarownic, które nie były mile widziane przez ludność. Tutaj czasy mają swoje prawa i własny styl językowy. Z natchnieniem wczytywałam się w tak zmienny, w zależności od postaci, styl językowy, który autor opanował do perfekcji.

@przyrodazksiazka

„Australijskie piekło” swoim tytułem świetnie oddaje klimat książki. Większość z nas zdaje sobie sprawę z jakości życia w czasach średniowiecznych, ale właśnie dzięki tej powieści możemy poznać szczegóły ówczesnych realiów. Radosław Lewandowski potrafił w idealny sposób przelać na kartki papieru nie tylko obraz miasta z tegoż okresu, ale także podróże morskie i towarzyszące temu emocje. Na każdym kroku jesteśmy przez autora pozytywnie zaskakiwani, a nawet skutecznie zastraszani przez decyzje głównych bohaterów. W mojej opinii, trzymanie w napięciu czytelnika świadczy o dążeniu autora do tego by jego dzieło zostało bestsellerem. „Australijskie piekło” zdecydowanie zasługuje na takie miano.

ULECZKAA38 13:44, 16.04.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%