Zamknij

Chciał pomóc żonie. Stracił 220 tysięcy złotych

18:08, 15.11.2023 ok. 1 min. czytania
4

Mieszkaniec Płocka stracił 220 tysięcy złotych, myśląc, że pomaga swojej żonie. Policjanci po raz kolejny ostrzegają przed oszustami.
Niestety, pomimo cyklicznych działań edukacyjnych prowadzonych przez Policję i nagłaśnianiu oszustw przez media, wciąż zdarzają się przypadki, w których nieświadomi seniorzy dają się zmanipulować przestępcom czyhającym na oszczędności ich życia. Komenda Miejska Policji w Płocku 15 listopada poinformowała o kolejnej ofierze oszustów.
- Wczoraj do 71-letniego mieszkańca Płocka zadzwoniła kobieta, podająca się za policjantkę. Poinformowała seniora, że jego żona została zatrzymana, ponieważ spowodowała wypadek drogowy, w którym ucierpiała kobieta w ciąży. Rozmówczyni powiedziała również, że kobieta może zostać zwolniona za kaucją, którą należy przekazać jej rzekomemu adwokatowi. W konsekwencji do mieszkania pokrzywdzonego przyszedł mężczyzna, któremu senior przekazał 220 tysięcy złotych - relacjonuje sierż. szt. Monika Jakubowska z KMP w Płocku.
Policjanci przypominają, że najważniejsza przy obronie przed oszustami jest czujność samego potencjalnego pokrzywdzonego. Funkcjonariusze radzą, aby bezwzględnie stosować zasadę ograniczonego zaufania, szczególnie w sytuacjach, gdy ktoś, kto telefonicznie podaje się za naszego krewnego, policjanta, prokuratora, urzędnika poleca nam, byśmy w określony sposób rozporządzali naszym majątkiem. Pamiętajmy Policja nigdy telefonicznie nie informuje o prowadzonych przez siebie sprawach i nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie. Funkcjonariusze nigdy też nie proszą o zaangażowanie naszych pieniędzy do żadnej akcji.
(Wiktor Pleczyński)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze [4]

komentarz(4)

Ludzie...Ludzie...

0 0

71 letni emeryt miał przy sobie 220tys wolnych środków. Skąd ?
Raczej to bym sprawdziła

20:16, 15.11.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MalkontentMalkontent

0 0

To jest jakaś ściema. W wieku 71 lat ludzie często są sprawni umysłowo i intelektualnie, to nie jest wiek w którym odbiera nam cały rozum. W tym wieku profesorowie wykładają na uczelniach.
A do faceta dzwoni pseudo policjantka, i twierdzi, że kaucja to 220k i trzeba ją przekazać gotówką. No i szczęśliwym zbiegiem okoliczności ma taką kasę w domu, w banknotach. Chyba autor artykułu nie widział jaka to kupka pięniędzy.
W banku takich pieniędzy nie wypłacają, jeśli ktoś przyjdzie z ulicy, trzeba je zamówić i poczekać (nawet kilka dni).

Nie klei się ta historyjka.

22:34, 15.11.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz
Przeczytaj komentarz

Chciał oszukać sprawChciał oszukać spraw

0 0

Taki powinien być tytuł artykułu. A gdyby faktycznie uczestniczyła w wypadku, to co... Może wtedy pieniądze kazano by przekazać kominiarzowi? Jak to jest, że żona może rozjeżdżać na pasach kobiety w ciąży? I wykręcać się od odpowiedzialności za kasę? Tak to może tylko pijak płocki starosta, który został złapany za jazdę po pijaku i jeszcze nie został ukarany!?##??????

11:47, 16.11.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

niezamożny emerytniezamożny emeryt

0 0

Ciekawe, skąd naciągacze wiedzą o dużych pieniądzach posiadanych przez emerytów ....czyżby mieli wtyczki w bankach...?

11:14, 17.11.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%