Zamknij

To była największa tragedia w historii powiatu płockiego. Minęła właśnie jej 14. rocznica [ZDJĘCIA]

17:27, 24.05.2024 Redakcja Aktualizacja: 17:28, 24.05.2024
Skomentuj

Mianem "największej tragedii w historii powiatu płockiego" określił Starosta Płocki Sylwester Ziemkiewicz powódź, jaka w 2010 roku przeszła przez Ziemię Płocką. Dokładnie 23 maja minęła 14. rocznica przerwania wału w Świniarach.
Wówczas, 14 lat temu, to była niedziela. Już od rana 23 maja 2010 roku było ciepło i słonecznie, zapowiadał się więc piękny dzień. Kiedy zaczęły wyć syreny, ludzie szykowali się do kościoła albo byli na porannej mszy. To właśnie wtedy Wisła, której poziom od wielu dni był coraz wyższy, przerwała wał w Świniarach. Wystarczyło kilka godzin, żeby rzeka zalała aż 14 miejscowości w gminach Słubice i Gąbin, wskutek czego ucierpiało około 4 tysięcy mieszkańców. Ludzie nie mieli żadnych szans z żywiołem, w pierwszej kolejności ratowali swoje zwierzęta, próbowali też ochronić dobytek... Dla kilku tysięcy osób była to tragedia, a dla samorządowców powiatu płockiego, którzy każdego roku pamiętają o powodzi, to ciągły powód do podejmowania rozmów i działań, aby tego rozmiaru katastrofa już się nie powtórzyła. Nic więc dziwnego, że i w czwartek, 23 maja br. Starosta Płocki Sylwester Ziemkiewicz, Wicestarosta Płocki Waldemar Zawadzki, Dyrektor Wydziału Spraw Obronnych i Zarządzania Kryzysowego Kamil Zieliński, Radny Powiatu Płockiego kadencji 2018 - 2024 Bogdan Matczak, a także Druhowie OSP złożyli kwiaty przy kapliczce upamiętniającej przerwanie wału w Świniarach. Następnie udali się na posiedzenie Komisji Bezpieczeństwa i Porządku do Starostwa Powiatowego w Płocku, gdzie w posiedzeniu wzięli udział: Starosta Płocki Sylwester Ziemkiewicz, Przewodniczący Rady Powiatu w Płocku Lech Dąbrowski, Wicestarosta i jednocześnie Przewodniczący Komisji do Spraw Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego w Radzie Powiatu Waldemar Zawadzki, Sekretarz Powiatu Płockiego Dorota Zakrzewska, Dyrektor Wydziału Spraw Obronnych i Zarządzania Kryzysowego Kamil Zieliński, Dyrektor Zarządu Zlewni we Włocławku PGW Wody Polskie Piotr Feliniak, Radny Powiatu Płockiego kadencji 2018 - 2024 Bogdan Matczak, przedstawiciele straży pożarnej, policji, inspektoratu weterynarii, inspektoratu ochrony środowiska, nadzoru budowlanego, wojska, sanepidu, a także Stowarzyszenia Obrońców Doliny Iłowsko - Dobrzykowskiej. Cel rozmowy był jeden: zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom. Dyrektor Piotr Feliniak podkreślił, że pogłębianie jest bez wątpienia kwestią najważniejszą, ale są minimum trzy aspekty związane z działaniem Wód Polskich. Są to: bezpieczeństwo, ochrona środowiska oraz działania związane z kształtowaniem zasobów wodnych na terenach rolniczych.
- Wody Polskie próbują otrzymać kredyt na działania mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa powodziowego, stąd wniosek do Banku Światowego - informował Dyrektor Zarządu Zlewni we Włocławku.
W planach jest udrożnienie miejsc zatorowych, remont zabudowy regulacyjnej, zabezpieczenie brzegów wiślanych. Prace na naszym odcinku w ciągu kilku najbliższych lat pochłoną nawet ok. 120 mln zł.
- Bezpieczeństwo to priorytet nas wszystkich, a potrzeba regulacji i systemowych rozwiązań na Wiśle to w tym kontekście konieczność. Dlatego nadal będziemy działać i pilnować tych kwestii - podsumował Starosta Sylwester Ziemkiewicz.

[WIDEO]6332[/WIDEO]

(Redakcja)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Tak miało byćTak miało być

1 0

Woda przerwała? Rudy był ma miejscu i kazal przerwać wal bo bał się o miasta poniżej Włocławka przez przerwanie tamy. Miejscowi którzy byli w tym czasie po spotkaniu z Rudym od razu zajęli się ewakuacja potem nastąpiło niby " przerwanie wału " przez wode. To są tereny zalewowe i to wykorzystali. 22:30, 24.05.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

0 0

"Ale po co o tym mówić, to niedobra jest." 00:08, 25.05.2024


pijany starosta?pijany starosta?

3 0

zapomniał o prawdziwej powodzi z 10.03.1982. Radziwie zostało zalane lodowatą wodą. Wtedy TYSIĄCE ludzi zostało pozbawionych mieszkań i domów. Ale to jest tak jak cały czas się jest na KACU? ub się jest NAWALONYM jak płocki starosta? 06:46, 25.05.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AlaAla

1 0

Sam się nie przerwał . Gdyby go nie wysadzili to dolny Wloclawek razem z tà archaiczną tamą zatrzymały by się za Toruniem 21:17, 25.05.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%